KRYZYS DUCHA

PIERWSZE TWOJE IMIĘ - PRAWDA

Większość ludzi gardzi i nienawidzi prawdy. Każdy kto jest z prawdy słucha swojego serca, kocha ludzi i nie zamierza nikogo ranić ani obrazić. Kto nosi prawdziwą miłość w sercu i kocha bezwarunkowo ludzi, mówi prawdę, ale nie na zasadzie kompromitowania innych ludzi: jesteś złodziejem, mordercą, czarownicą, kłamcą ... toteż muszę o tobie wygłaszać publicznie prawdę i pokazywać światu: kim jesteś ... a tak naprawdę niezależnie od tego, kim jest ta osoba, o której tak mówisz, wprzódy powiedz mi: kim ty jesteś? Nie masz prawa osądzać nikogo ... dopóki coś człowiekowi nie jest udowodnione nie wolno go piętnować.

Kto stara się żyć w harmonii z Bogiem obce są mu takie praktyki - obłudne i pełne pychy, nikogo to nie uzdrawia, w niczym światu nie pomaga, tym bardziej, że wiele takich opinii jest po prostu wyssane z palca. Nie wolno produkować o kimś negatywnej
opinii, szczególnie kiedy osobiście nie doświadczymy krzywdy od tej osoby ... i jeszcze inna sprawa - udowodnienie winy. Łatwo można komuś przyszyć łatę, gorzej naprawić krzywdy.

Dzisiaj internet stał się nosicielem wielu potężnych oszczerstw; każdego dnia „online” atakuje się tysiące ludzi, najczęściej atakujący nawet nie mają rozeznania czy dyskutują z żywym człowiekiem a może tylko z botem, czy z jednym człowiekiem i wieloma jego pseudonimami, mówiącymi różnymi językami, które zakłócają prawdy i produkują kłamstwa; ten sam człowiek zadaje sobie pytania, sam sobie zaprzecza albo potwierdza własne słowa ... jednym słowem kliniczne rozdwojenie jaźni ... współcześni „prorocy”, posiadacze trzeciego oka nawet botowi potrafią zmontować „dobry” życiorys i przypną mu co tylko sami chcą. To już jest Wielka paranoja i wymaga leczenia.

Patrzę przez ostatnie dni na mój monitor i obserwuję jakie to dziwne i szalone rzeczy tworzą pewne grupy szalonych ludzi, najczęściej przypiętych do jednego forum czy bloga. Toć tworzą się całe sieci walczące między sobą, patrzę jak mocno etykietują społeczeństwo, poszczególnych ludzi, jedni zaprzeczają drugim, wyzywają się od głupich, agentów ... mało tego - osądzają samego Boga!

Wszystko to czynią robotnicy nienawiści i niepewności, którzy od świtu do świtu rozsiewają zło i nienawiść ... w dodatku pod pięknym hasłem, jestem światłością światła i demaskuję kłamców ... i tylko moja prawda jest prawdą ...
a prawda jest ta, której nawet nie może obalić Bóg!

Ten świat stał się okrutnym, ciemnym i złym miejscem, gdzie co drugi człowiek wydaje wyroki potępienia, gdzie śledzi się ludzi i doprowadza się do ich znienawidzenia, a nawet kiedy kłamstwa takich judaszy wychodzą na jaw, ten jeszcze się obraża i nawet nie umie przeprosić pokrzywdzonego, nagle staje się ofiarą ... i ładuje na plecy poszkodowanego coraz cięższe kamienie, i wielce jest zdziwiony, że ktoś się z jego powodu denerwuje.

I po co nas zwykłych ludzi straszyć trzęsieniem ziemi, HAARPEM, wojną, terroryzmem, wystarczy na necie mnóstwo takich pisarczyków, którzy sieją słowny terroryzm, często wykonując przy komputerze niewolniczą pracę 25 godzin na dobę ... i tylko po to aby zniszczyć drugiego człowieka. Czy naprawdę trzeba jeszcze na siłę szukać globalnej katastrofy, która zabierze życie tysiącom ludzi?

Niby mamy światowy pokój ale jak widać diabeł żyje wśród nas, ma się dobrze i działa aktywnie ... i niszczy człowiek człowieka nawet z tej samej kultury, religii, nie trzeba podpalać niczyjego domu, wykradać cudzych dóbr, wystarczy zamordować jego duszę ... diabelska robota w białych rękawiczkach. Ileż ludzi zostało dzisiaj zaprzęgniętych do tej pracy, zatrudnionych przez samego szatana, i trwa niszczenie brata przez brata, żyjemy w kainowych czasach, przyszło nam bać się swoich braci, sióstr, to oni mogą nam najbardziej zaszkodzić, czyjeż to słowo jest bardziej przekonywujące niż brata czy siostry??? ... przyszło nam filtrować własnych przyjaciół, coraz częściej brakuje nam do nich zaufania. Co gorsza, w drodze do prawdy utknęło dużo Chrześcijan, którzy każdego dnia spiskują przeciwko sobie.

I spójrzmy jeszcze raz, gdzie jesteśmy dzisiaj? Ilu ludzi pomaga sobie nawzajem, w dodatku bezinteresownie? Owszem pomogą ci ale za kasę, obecnie najczęściej na zasadzie: nie masz pracy - zostań duchowym doradcą, dzisiaj to mocno dochodowa profesja.

Ilu ludzi mówi prawdę? Ilu jest naprawdę sprawiedliwych? Na ilu ty sam możesz liczyć w potrzebie chociaż żyjesz w świecie przepełnionym przez ludzi ... a podobno jest tysiące dobrych, kochających, duchowo rozwiniętych i co tam jeszcze ... to już poczytaj sobie sam na necie, jakie miłosierdzie wypływa z ich serc ... na potrzeby własne. Ilu broni słabszych, poranionych a ilu się jeszcze z nimi rozprawi, dobije słowami .... niechże tylko ktoś próbuje się bronić, czy stanąć w obronie drugiego, niech się nie zdziwi kiedy usłyszy słowa: jesteś duchowym zerem, daleką masz jeszcze drogę do Boga ... bo co? Bronię własnego honoru, drugiego człowieka ... ot to ci dopiero koronkowa robota samego herszta piekła - zamknij buzię i nie wychylaj się, ja tu mówię a ty milcz, tylko moja prawda się liczy!!!

Dzięki takiej doskonałej komunikacji internetowi krasomówcy rujnują nie jedno życie ... i w imię czego: prawdy, naprawy świata czy udowodnienie, kto tu jest ważniejszy, kto ma licencję na prawdę? A w rzeczywistości odwracają prawdę do góry nogami, nie wiem czy akurat co niektórym stopy lepiej smakują? Jeśli tak, to polecam, smaczniejsze będą z keczupem , kto woli mogą być z musztardą ...

Ale Bóg nie chce abyśmy się zjadali nawzajem, tylko miłowali! I to jest potężna Prawda, niezaprzeczalna i Bóg ostrzega nas przez wielu swoich proroków, lecz i ich słowa bywają przekształcone przez dzisiejszych doktoryzowanych filozofów ... ci dają radę i mędrcom Boga wylewając na ich głowy wiadro pomyj. Odwieczna to prawda, że jeden głupiec potrafi zniszczyć 1000 mędrców, a jeden mędrzec naprawi 1000 głupców.

I prawda jest taka, że obecnie ludzie uwielbiają obrażać ego innych osób, ich narcystyczne obelgi to biuletyn naszej codziennej rzeczywistości w celu ograniczenia inteligencji i wolności innych ludzi, a wielu z nich mocno wierzy w to, że harują tak ciężko dla tej wolności. Poprzez obrażanie, wyśmiewanie, ogranicza się świadomość mądrych ludzi i tych, którzy za nimi kroczą, toteż nic dziwnego, że gdzieś tam w głębi psychiki ofiar budzi się niepokój, wewnętrzna słabość a w końcu przerażenie, ktoś próbuje wykasować naszą tożsamość. Właśnie na tym polega psychiczny terroryzm.

A teraz moi mili zróbmy sobie rachunek sumienia i zapytajmy sami siebie, czy czasem nie jesteśmy takimi terrorystami dla naszego otoczenia?

A może jesteśmy ofiarami: zastraszeni, opluci, obdarci z godności, tak jak kiedyś Jezus stał nagi przed tłumem wściekłych ludzi (podburzonym przez kilka osób), który na Niego pluł i ranił słowami, tak i my często czujemy się dokładnie tak samo, a oszczerstwa i złośliwość innych powodują w nas zwątpienie i przekonanie „nie jestem nic wart” i gubimy własne bezpieczeństwo, moc, wiarę w siebie i Boga. W krańcowych przypadkach ogarnia nas życiowa pustka i rodzi się chęć samobójstwa .... i biada tym ludziom, którzy doprowadzają drugich na granicę rozpaczy i jeszcze z radością pchają ich w przepaść! A to wszystko sprawia narcystyczne ego drugiej osoby, głupiej i zadufanej w sobie.



Położę przed tobą kilka masek
i popatrzę, po którą sięgnie twoja ręka,
ta maska powie mi o tobie
kto tak naprawdę w tobie mieszka.

Moi drodzy, nie pozwólcie aby hałas cudzych opinii zagłuszył wasz wewnętrzny głos.

Miej odwagę podążać za głosem własnego serca i intuicji, nie kieruj się tylko opinią, która wynika z myślenia innych ludzi. Obudź w sobie ducha rozeznania.

Pamiętaj, złośliwi ciągle będą cię atakować, ignorować, wyśmiewać nawet po twojej śmierci ... dla nich to wszystko jest rozkoszą ... ale ty ponownie spójrz w swoje serce, wszystko kiedyś umrze: człowiek, jego kultura, religia, lecz Prawda nie umiera nigdy, zawsze archeolodzy czasu wydobywają ją nawet spod wysokiej góry i stawiają na piedestał ... a ty możesz tylko spojrzeć Prawdzie w oczy.

15 Mar 2013

WIESŁAWA