Obecnie wiedza stoi otworem przed każdym człowiekiem, a ludzie z
natury garną się do wiedzy. Wiemy, że każde nowe poznanie czyni nas
bogatszym. Wiedza jest potęgą. Kto posiada wiedzę rozróżni dobro od
zła.
To dzięki wiedzy możemy stworzyć wiele pięknych rzeczy i zrozumieć
zawiłości życia. Wiedza pozwala nam coś znaleźć, odkryć, zaradzić:
jest to rodzaj śledztwa w tropieniu prawdy i fałszu. W ten sposób
możemy zabezpieczyć się przed fałszerstwem, manipulacją, ocalić
własną wolność, zdrowie i wybrać słuszne drogi życia. Dzięki wiedzy
zawsze zatriumfuje prawda.
Nie zawsze możemy osiągnąć właściwą wiedzę lecz kiedy los rzuca nas
w głęboki dół, wtedy i my rzucamy się na naszą nauczycielkę życia -
wiedzę, aby uwolnić się z ramion własnego cierpienia i ciemności.
Jak to się mówi: potrzeba matką wynalazków, a do tego zawsze
potrzebna jest odrobina wiedzy i logicznego myślenia. Są jednak
ludzie, którzy nie garną się do wiedzy, nie chcą jej poznać, są zbyt
leniwi albo wolno myślą i ciągle jest jeszcze taka wielka grupa
ludzi, którzy wolą opinie innych niż zmusić własny umysł do
logicznego myślenia i poznania prawdy. Nawet jeśli wiedzą, że od
innych osób nie otrzymają całkowitej wiedzy poprzestaną na tym i
będą dalej żyć w nieświadomości. Nadal jest wielka grupa naiwnych,
którym można „sprzedać każdy rodzaj bzdury” i wmówić im co się chce.
Brak wiedzy zawsze stwarza problem, a najwięcej jak trafi na
ignoranta, oba zjawiska: niepełna wiedza i ignorancja są
niebezpieczną rzeczą. Kiedy zaślepia nas ignorancja nawet najlepsza
wiedza potrafi wywieść na manowce.
To, że nie pozwalamy sobie na poznanie prawdy niosąc fałsz lub
niewiedzę jest potężną głupotą.. Nawet jak nie mamy sposobu poznać
właściwej wiedzy, wiadomo, że jeśli trzeba coś w życiu wybrać
stajemy bezradnie i nie wiemy co dalej robić, albo bierzemy coś na
ślepo, albo szukamy eksperta . Często tak się zdarza, że popełniamy
wielkie pomyłki, i co się okazuje? Z powodu naszej niewiedzy nasz
wybór jest fałszywy i nie jest usprawiedliwiony, powszechnie uważany
za zły i to my musimy ponieść konsekwencje naszej niewiedzy.
Przez fałszywe decyzje można nawet się zabić, chociaż mamy
niezmierną wolę życia. I nie są to rzadkie przypadki, jeśli uciekamy
przed poznaniem prawdy, np. w złej ocenie swojego stanu zdrowia,
brania niewłaściwych lekarstw.
Nie daliśmy sobie szans na zapoznanie się z wiedzą na ten temat,
która mogła okazać się dla nas zbawieniem. Toteż moi mili szanujmy
każdą wiedzę, choćby to była legenda, mit, bajka, bo to wszystko ma
jakieś swoje korzenie i coś nam sygnalizuje. Człowiek mądry,
bardziej doświadczony, z otwartym umysłem szybciej zidentyfikuje
prawdę i fałsz. W poszukiwaniu potrzebnej mu wiedzy przekopie niejedną bibliotekę, zasięgnie niejednej porady u różnych osób i dotąd
będzie szukał, aż ją osiągnie.
Człowiek ograniczony, w dodatku uwięziony we własne sztywne szablony
pod tytułem - tak jest i tak ma być, tak mnie nauczono w domu, w
szkole, w kościele, na uniwersytecie i za tą wiedzę dostałem dyplom
i przyzwolenie w imię czego mogę tej wiedzy używać na użytek innych,
np.: lekarz, inżynier ... skoro pozostanie w swoich starych
szablonach i nie będzie sięgał po nową wiedzę może zrobić i sobie i
komuś wielką krzywdę. Wiemy, że nasza wiedza może ulec przedawnieniu
lub może być całkowicie pozbawiona racji.
Jednak wielu ludzi tkwi w takich swoich sztywnych szablonach:
naukowych, religijnych i innych, w ten sposób nieświadomie nie
pozwala przeniknąć nowej wiedzy pod swój dach. Jednym słowem takie
osoby bronią dostępu wiedzy do swojej głowy.
I tak to dzisiaj się dzieje, lekarze chętnie leczą nas chemią, nie
uznają ziół, bioenergii... etc... i jeszcze wyśmiewają tych, którzy
te praktyki stosują, nawet kiedy te ratują innym życie. Duchowi
pasterze wyuczeni zasad w jednej religii odrzucają zasady drugiej, a
w
dodatku straszą ludzi jakoby ci szukając wiedzy błądzili. Ateiści
wyśmiewają wierzącego, że Bóg nie istnieje, i tak można długo
wymieniać przykłady.
Biorąc pod uwagę dzisiejsze życie duchowe również mamy dużo
łamigłówek, np. problem z Kundalini... iluż to ludzi myśli, że to
jakieś zwierzę, które nagle zamieszkało w człowieku i zaraz pewnie
go zje, podobnie wygląda sprawa z czakramami, meridianami, energią, a
nawet z akupresurą, medycyną chińską, ayurvedą .... itd.
Mało tego ludzie i to ci wyuczeni na uniwersytetach stworzyli sobie
taki jeden wielki worek, gdzie wrzucają wszystkie rzeczy tego
świata, do których nie dorosły im umysły, a ma to związek z rzeczami
nieznanymi, tajemniczymi, paranormalnymi, mistycznymi, starą wiedzą
i nazwali go ezoteryką.
Ezoteryka powstała jako nowy twór w XIX wieku, a stało się to w dużej
mierze za sprawą H.P. Bławackiej, której wiedza przerastała wielu
ówczesnych światłych umysłów i nadal przerasta.
Samo słowo ezoteryka pochodzi z greki:
1. Eso - wewnątrz
2. Terikos - na zewnątrz (ekso)
Ezoteryka zajmuje się rozwojem duchowym i często to słowo używane
jest w religioznawstwie. Porusza tematy duchowe odrzucone przez
współczesną naukę. Do tej pory treści tej wiedzy były otoczone
tajemnicą, a dostęp do nich mieli ludzie wtajemniczeni, np.: mistycy,
kapłani, guru lub osoby, które miały postrzeganie pozazmysłowe.
Obecnie pod słowo ezoteryka wielu wrzuciło jeszcze inną wiedzę,
zwaną okultyzmem, i tak wszystko zostało zmieszane.
Okultyzm, znaczy - ukryte i jest przeciwieństwem do ezoteryki. Ma
związek z wielbieniem szatana lub czarną magią.
Ezoteryka skupia się na oświeceniu i wewnętrznych naukach duchowych.
To, że obecnie natworzyło się dużo różnych grup niby ezoterycznych,
a tak naprawdę pomieszanych, w dużej mierze należy przypisać
masonerii i ludziom, którzy nie rozeznają mistycznej wiedzy, jako,
że była ona zakryta przed maluczkimi tego świata. Bardziej
rozgarnięci szukają prawdy na własną rękę i też nie tak na
łapu-capu, co w rękę wpadnie i co się komu lepiej spodoba, tylko
drogą wnikliwego badania i analizy. Są i tacy, którzy nie zadają
sobie tego trudu tylko wierzą swoim kapłanom, guru ... etc ... i biorą
wszystko co im tamci podają na swojej tacy, i dalej żyją w
zakłamaniu i strachu przed tajemną wiedzą. Są i tacy - wielcy ignoranci,
którzy niby szukają, ale i tak postawią na swoim, przekręcą wszystkie
prawdy, bo tak im się podoba i dalej brną w fałszu.
Kundalini - starożytna tajemnica, która pojawia się we wszystkich
naukach i systemach. Ale niestety nadal zbyt często błędnie
zrozumiana i interpretowana. Przyczynia się do tego wiele czynników.
Może dlatego, że ciągle mamy na ten temat niedostateczną wiedzę,
stąd strach i dezorientacja. A tak naprawdę ta tajemnicza energia,
często zwana „blask tysiąca słońc” jest ukryta pod wieloma nazwami i
wnosi w życie człowieka potężne korzyści.
Przebudzenie się Kundalini to takie przechodzenie duszy z państwa o
najgorszych warunkach, zwanego Tamas, do drugiego już o lepszych
warunkach Rajas, aż w końcu osiąga najbardziej zaawansowane państwo,
zwane Satva i zasiada w czakramie Korony.
cdn...
24 Oct. 2011
WIESŁAWA
|