Płaczesz, użalasz się na ten świat...
ale w tych łzach wzrasta twój potencjał...
wzrastasz jako człowiek,
każdy twój dzień jest wizją nadziei,
każdy twój dzień jest tym w co ty wierzysz
a twój śmiech i płacz rozwija twoją duszę...
bez łez twoja dusza nie będzie miała tęczy,
nie będzie światłem, prawdą i pokojem...
a przede wszystkim należy być prawdą dla samego siebie,
poszanować miejsce w sobie, w którym jest miłość...
to wówczas poruszy się subtelna rzeka w twoim ciele...
uwolni cię z twojego więzienia...
i ty odkryjesz, że byłeś w więzieniu...
duchowej wolności nie da się uzyskać bez lat ciężkiej pracy,
pracy z fałszem, nienawiścią,
przede wszystkim musisz uzdrowić samego siebie,
a nie cały świat, bo to jest nawet niemożliwe.
Życie jest ruchem, zmianami, które często są spontaniczne...
nie opieraj się im, pozwól, niech rzeczy płyną do przodu,
duch ludzki jest silniejszy i w swoim czasie zrobi to na co
ma ochotę.
Jeśli mu przeszkodzisz wywoła w tobie smutek, chorobę,
zbuduje wokół ciebie wielki mur i znowu będziesz w
więzieniu.
Namaste
Vanvouver
24 July 2017
WIESŁAWA
|