Deszczem nas co prawda lato tego roku powitało, jednak to oczywiście
nie wszystko. Jak zawsze w sezonie słońce karmi nasze rośliny, w tym
warzywa i owoce, dając nam liczne możliwości wyboru pysznych
sezonowych warzyw i owoców, które możemy i powinniśmy zastosować w
naszej diecie. Krótka seria o sezonowych roślinkach gotowych do
wykopania w naszych ogródkach, czy nabycia w miejscowych bazarach (w
sklepach typu hiperkamerkety nie polecam nabywać warzyw i owoców -
są zamrażane w chłodziarkach i długo przetrzymywane z różnymi innymi
artykułami, często tracą swoje właściwości, nie jeden raz
pożałowałam takiego zakupu, gdyż owoc czy warzywo z wierzchu
wyglądało pięknie, a po powrocie do domu okazywało się spleśniałe,
zgnite itd.) a następnie łatwych do przygotowania i spożycia w
naszych kuchniach niech będzie dla wszystkich zachętą do
poeksperymentowania. A przede wszystkim niech będzie zachętą do
wdrożenia tzw. świadomej kuchni w naszych domach.
Żyjemy w czasach gdzie wszystkim gdzieś śpieszno, rzadko komu chce
się stać w kuchni i komponować posiłki zgodnie z tabelami ich
wartości odżywczych. Nie zamierzam więc Was do tego zmuszać. Kuchnia
zdrowa nie musi być jednak męcząca i nie musi wymagać od nas
niewiadomo jak dużej ilości czasu i pracy. A może przynieść znacznie
więcej korzyści niż kuchnia szybka w wydaniu współczesnego świata.
W tym krótkim artykule postanowiłam skupić się na warzywie znanym od
zamierzchłych czasów wszystkim naszym przodkom. Jej właściwości
znali już starożytni Egipcjanie (mawiają, że te małe czerwone kulki
były wręcz przysmakiem faraonów), Grecy czy Rzymianie, a, że w
ostatnich czasach zaleca się nam powrót do korzeni głównie w kwestii
odżywiania i leczenia, warto chyba bliżej poznać te ciekawostki
świata kuchni starożytnych. No bo ktoś zapyta, co takiego może mieć
rzodkiewka? Zwykły dodatek do kanapki. No i cóż więcej można z nią
zrobić? A no można wiele.
Rzodkiew, jak i rzodkiewka ma wiele właściwości leczniczych istotnie
wpływa na czynności wątroby, układ trawienny, zalecana jest dla osób
cierpiących na niedokrwistość, pomaga borykającym się z problemami z
włosami, paznokciami i skór, do tego działa ogólnie wzmacniająco na
organizm. Zawiera znaczące ilości witaminy C, dużo witam z grupy B,
kwas pantotenowy, wapń, fosfor, potas i magnez, miedź, mangan.
Dodatkowo olejek gorczycowy zawierający siarkę ma właściwości
antybakteryjne i przeciwzapalne. A co najważniejsze jej zawartość
kaloryczna jest znikoma. Dla organizmu nie odczuwalna, więc
szczególnie zalecana jest również osobom otyłym i z problemem
nadwagi, również ze względu na jej wpływ na układ trawienny. Sok z
korzenia rzodkiewki lub nalewka wykorzystywana jest w lecznictwie
(głównie rzodkiew czarna). Zawiera olejki eteryczne, glikozydy,
kwasy organiczne oraz przeciwutleniacze (indole).
Ogólnie krajem pochodzenia rzodkwi jest Azja Wschodnia, przypuszcza
się, że są to starożytne Chiny, gdzie zresztą do dziś warzywo to
cieszy się ogromną popularnością. Stamtąd do Egiptu przywędrowała
rzodkiew duża, dopiero egipscy rolnicy wyhodowali jej tzw.
skarłowaciałą formę, która przoduje w dzisiejszych uprawach,
prawdopodobnie jedynie ze względu na jej estetyczny, ładny wygląd.
Szybko jednak rzodkiewka ulegała zmianom, w uprawach różnych krajów
zmieniała się po trosze, aż w końcu około XIV wieku wyodrębniły się
jej główne gatunki.
RZODKIEW BIAŁA
Wielokrotnie
mylona jest z rzepą. Jest znacznie większa od zwykłej czerwonej
rzodkiewki, ma kształt podłużny. Dobra do przygotowywania np.
sałatek i surówek.
PRZEPISY:
1. Surówka z białej rzodkwi
3 - 4 rzodkwie białe
sól
pieprz
2 łyżki śmietany (12%) lub majonez
Rzodkiew myjemy, obieramy i ścieramy na tarce, dodajemy trochę
pieprzu i soli, dwie łyżki śmietany (lub majonezu - wedle uznania).
Wszystko mieszamy, wstawiamy na troszkę do lodówki i ... gotowe do
spożycia. Czas przygotowania max. 10 min. A przysmaczek mniam. W sam
raz do spożycia czy to samej czy jako dodatku do chlebka.
Opcjonalnie można zrobić z tego a`la sałatkę stosując właśnie
majonez i dodając starty na tarce ser żółty oraz odrobinę kukurydzy.
2. Surówka z białej rzodkwi z porami
2 - 3 rzodkwie białe
1 mały por
½ łyżeczki jasnego sosu sojowego
1 łyżeczka octu winnego
1 łyżeczka oliwy z oliwek (może być olej)
szczypta cukru, soli i pieprzu
Rzodkiew myjemy, obieramy i ścieramy na tarce. Umyty dobrze por
drobno kroimy w plasterki, następnie rozwarstwiamy w palcach krążki.
Mieszamy z rzodkwią. Sos sojowy, ocet winny, oliwę i przyprawy
mieszamy razem, można dodać łyżeczkę wody. Następnie zalewamy
warzywa i dobrze mieszamy. Odstawiamy na ok. 10 min. - 20 min. żeby
przeszły smaki. W między czasie można jeszcze wymieszać dla
ułatwienia wiązania. Dobre jako sałatka, ale również jako surówka do
obiadu. Ogólnie poleca się też do dań mięsnych.
3. Surówka z białej rzodkwi z
ogórkami
2 - 3 białe rzodkwie
2 - 3 ogórki zielone (najlepiej duże gruntowe)
1 duża cebula (można dać w zastępstwie por lub szczypior)
sok z cytryny, sól, pieprz, cukier
2 łyżki oliwy z oliwek
Rzodkiew myjemy, obieramy ścieramy na tarce, to samo z ogórkami
(lepiej ogórki zetrzeć lub pokroić na plasterki), drobno szatkujemy
cebulę (por lub szczypior). Wszystko mieszamy. Rozrabiamy dwie łyżki
oliwy z dwoma łyżkami wody, solą, pieprzem, cukrem i sokiem z
cytryny. Wszystko mieszamy razem. Do lodówki i do spożycia po ok. 15
min.
RZODKIEWKA CZERWONA
Sezonowa, uprawiana jest głównie w warunkach szklarniowych,
inspektach i ogrodach, w Polsce również na polach. Najbardziej znane
odmiany to: Szkarłatna z Białym Końcem, Sopel Lodu, Ognista Kula,
Różowa Biała, Gaudry.
PRZEPISY:
1. Zupa z czerwonej rzodkiewki
3 pęczki rzodkiewki czerwonej
kostka warzywna
ziele angielskie, liść laurowy,
pieprz
śmietana
W ½ litra wody rozpuścić kostkę warzywną. Dodać pokrojoną na części
rzodkiewkę, ziele angielskie, liść laurowy, wszystko ugotować.
Całość zmiksować.
Można zagęścić odrobiną mąki rozmieszanej z zimną wodą, dodać
pieprz, zupa powinna być ostra. 2-3 świeże rzodkiewki pokroić w
drobną kostkę, połączyć z zupą na talerzu i dodać łyżkę śmietany.
Smakuje na gorąco, ale też na zimno w upalne dni.
2. Surówka z rzodkiewek
4 pęczki rzodkiewki
4 łyżki szczypiorku
pół szklanki śmietany
sól, pieprz
Rzodkiewki myjemy i kroimy w drobne plasterki, mieszamy z drobno
pokrojonym szczypiorkiem, śmietaną, solą i pieprzem.
3. Surówka z rzodkiewek i twarogu
2 pęczki rzodkiewki
30 dag twarożku
3 łyżki szczypiorku
pół szklanki śmietany
sól, pieprz, cukier, sok z cytryny
Rzodkiewkę myjemy, ścieramy na tarce, szczypiorek drobno kroimy,
twaróg ugniatamy mieszamy z rzodkiewką i szczypiorkiem. Śmietanę
rozrabiamy z solą, pieprzem, cukrem i sokiem z cytryny, dolewamy do
twarogu z rzodkiewką i szczypiorkiem. Wszystko dokładnie mieszamy.
Można jeść od razu, ale można też trzymać w lodówce, nadaje się do
spożycia nawet na drugi dzień.
RZODKIEW CZARNA
Uprawiana jest w wielu odmianach, głównie
dla celów leczniczych, do przygotowywania soków wzmacniających,
kosmetyków, preparatów zielarskich czy nawet farmaceutycznych.
Wyciąg z czarnej rzodkwi posiada silne właściwości żółciopędne,
moczopędne i odtruwające, odkaża przewód pokarmowy.
WŁOSY: Rzodkiew należy obrać ze skóry, zetrzeć na tarce i
przecedzić przez gazę. Sok w ten sposób otrzymany wciera się w skórę
głowy. Następnie nakładamy ręcznik i tak dajemy sokom rzodkwi
wchłonąć się w głowę. Później normalnie można zmyć wszystko
szamponem (np. z czarnej rzodkwi - rzepy). Może towarzyszyć temu
pieczenie skóry, ale to normalny objaw. Chyba, że u kogoś wystąpi
bardzo silna reakcja skórna (choć raczej się nie zdarza) wówczas
należy od razu wszystko dobrze zmyć, najlepiej szarym mydłem. Czarna
rzodkiew stosowana zewnętrznie przeciwdziała łojotokowi, łupieżowi i
pobudza cebulki włosowe, przeciwdziałając wypadaniu włosów.
RZODKIEW JAPOŃSKA
Znana pod nazwą DAIKON, na oko właściwie
nie różni się wiele od rzodkwi białej, tyle, że jej masa może
osiągnąć nawet 50 kg, a długość nawet 1 metr. Można z nią robić
wszystko, jeść na surowo, gotować, marynować czy kisić.
PRZEPISY:
Faszerowana rzodkiew japońska
4 duże rzodkwie japońskie
6 pieczarek
papryka zielona i czerwona
świeży majeranek
sól, pieprz
Rzodkiew myjemy, obieramy i kroimy w 4 długie paski. Następnie
wydrążamy środek. Paprykę drobno skrojoną i pokrojone pieczarki
dusimy na odrobinie oliwy, przyprawiamy przyprawami, na koniec
duszenia dodajemy wydrążony, poszatkowany miąższ rzodkwi - taką
pastą wypełniamy wydrążoną rzodkiew. Wszystko razem można jeszcze
podgrzać piekarniku ok. 10 min.
KIEŁKI RZODKIEWKI
Nasiona na kiełki rzodkiewki można nabyć
w sklepach ogrodniczych, zielarskich, sklepach ze zdrową żywnością,
oczywiście w Internecie, a nie raz nawet w zwykłym samie czy
warzywniaku (u mnie koło domu czasami sprzedają). Można kupić też w
sklepach gotowe kiełki, ale osobiście wolę widzieć jak rosną w
domku. Nasiona rzodkiewki wsypujemy do słoiczka, zalewamy ciepłą
przegotowaną wodą na parę godzin, potem przelewamy na sitko i
odsączamy. Następnie na ligninę czy watę albo do kiełkownicy, a jak
nie mamy to do miseczki np. po lodach itp. Delikatnie podlewamy od
czasu do czasu przegotowaną lekko ciepłą wodą (obserwujemy żeby nie
miały za sucho, ani za wilgotno). Po ok. 4 dniach kiełki powinny
mieć ok. 1,5 - 2 cm i wtedy spokojnie nadają się do jedzenia. Są
lekko ostrawe, dobrze je jeść również z nasionkami, co ma dobry
wpływ na jelita.
opracowała GODAN ze znaczącą pomocą informacji Internetowej i
książkowej
|