ZAKRYTE ZAGADKI

SREBRNY SZNUR

Połączenie Boga i człowieka "ego".

Jest to linia energetyczna, przedstawiona jako gładki, bardzo długi i elastyczny kabel ze światła. Łączy każdego człowieka z jego Duchem. Ponieważ Duch człowieka, jego Wyższe Ja posiada bardzo wysokie wibracje, nie może bezpośrednio przebywać w ciele. Tylko cząstka tej wibracji jest przenoszona do ciała człowieka poprzez srebrny sznur.

I tak, życie formuje się w płodzie ludzkim. Srebrny sznur jest tworzony w chwili urodzenia dziecka a rozpływa się kilka dni po śmierci człowieka. I tak jak płód staje się pomału człowiekiem, tak człowiek po śmierci wraca z powrotem do duchowej rzeczywistości.

"Co jest na górze,
znajduje się i na dole"

Srebrny sznur jest połączony z szyszynką,  ważnym gruczołem endokrynicznym w środku głowy (Glandula Pinealis).  Na głowie jest niewielki wyrostek, punkt stykowy duszy i ciała.  Idzie ku górze niczym antena. Osoby wyżej rozwinięte duchowo twierdzą, że korzeń srebrnego sznura rozpoczyna się już w sercu.

Święta Teresa z Avila zostawiła w swoich wspomnieniach opis własnych spirytualnych doświadczeń. ..."odgłosy w mojej głowie są tak głośne, że zaczynam się zastanawiać co się tam dzieje...moja głowa wygląda jak szumiące potoki... i jak gromady małych  ptaków ciągle śpiewających, nie w uszach, ale w górnej partii głowy, tam gdzie ma siedzibę  moja wyższa dusza..." ...bowiem, czasami wyższa dusza może przycupnąć na czubku głowy.

Po śmierci człowieka, dusza opuszcza ciało, ale jeszcze przez kilka dni zostaje z nim złączona poprzez energetyczny sznur. Kiedy ciało ulega rozpadowi ta nić stopniowo się rozpływa.

W czasie snu w głębokim wyciszeniu, dusza człowieka podróżuje poza ciałem. Wtedy człowiek miewa różne sny. Jednak swoboda duszy jest ograniczona srebrnym sznurem. Wielokrotnie podczas snu czujemy szarpnięcie. Sygnał, że dusza zbyt daleko odeszła od swojego ciała, mocno naprężyła sznur
i ponownie została przyciągnięta.

"Zanim się zerwie srebrny sznur i stłucze złota czasza i rozbije się dzban nad zdrojem a pęknięte koło wpadnie do studni. Wróci się proch do ziemi, tak jak nim był, duch zaś wróci do Boga, który go dał." (Księga Kaznodziei Salomona, 12: 6. 8.)

Srebrny sznur jest symbolem życia. Złota czasza, misa wypełniona oliwą - światłem, niczym kaganek. Kiedy urywa się srebrny sznur, gaśnie kaganek - świeca życia. Misa jest pusta, brakuje oliwy życia, Boskiej energii. Ciało staje się prochem a duch wraca do Boga.

Srebrny sznur sięga tylko do poziomu "tęczowego mostu". Aby przejść przez tą wąską kosmiczną furtkę, łączącą dwa światy, dusza musi posiadać złoty sznur, który ją łączy już z Najwyższym Źródłem. To dopiero w nim popłynie bardzo silna Boska Energia. Wtedy w ciele człowieka nastąpi wiele przemian, również w strukturze DNA. Zmiany te wywołają odmienną atomizację w komórkach ludzkiego ciała, inny przepływ neutronów
co w konsekwencji zwiększy moc przepływającej energii. Ciało zmieni swój wygląd na kolor mleczny i świecący  tzn, " mleczy system ciała". Na wskutek zmian wibracji na wyższe energie, będzie podnoszony poziom świadomości umysłu. Wysoka energia otwiera mądrość.

Srebrny sznur powoli stanie się złoty. Jego długość już nie będzie ograniczona. Taki człowiek budzi swoje wnętrze coraz mocniej w nowej rzeczywistości. Otwiera umysł na inną mądrość, właściwe zrozumienie świata fizycznego i spirytualnego. Wyzwala się ze świata iluzji. Następuje oświecenie.

Słyszymy wielokrotnie na przestrzeni wieków, od wielu ludzi, "zostałem nawrócony". Myślę ta chwila jest tą granicą, kiedy człowiek budzi uśpioną duszę. Zaczyna rozumieć swoją misję na Ziemi i własne istnienie. Następuje ponowne jego narodzenie.

"A ten przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł mu, Mistrzu Wierny, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel: nikt bowiem takich cudów czynić nie mógł jakie Ty czynisz, jeśli by Bóg z nim nie był.

Odpowiadając Jezus rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci jeśli się ktoś nie narodzi na nowo nie może ujrzeć Królestwa Bożego". (Ewangelia Św. Jana.  3: 2, 5.)

"Jak mi nie wierzycie, gdy mówię o ziemskich sprawach, jakże uwierzycie jak wam będę mówił o niebiosach?" (Ewangelia Św. Jana  3: 12.)

SREBRNY SZNUR

  Przyjdzie dzień.,
zerwie się srebrna nić.
Usłyszysz Aniołów śpiew.
Czas... by ducha uwolnić.

  Zajaśnieje słońce,
niczym wielka złota kula.
Jasne promienie
oświetlą twarz... Wola
Ojca... wybawienie.

  Czas na powrót do domu.
Twarzą w twarz, zobaczysz Jego.
Czas twojego odpoczynku,.
powrót do raju, utraconego.

  W tym dniu, kiedy zblednie
twoja złota misa, słońcem
powleczona, rosą obmyta.
Zajaśnieje błękitem,
wolna dusza.

  Biały gołąb prześle
błogosławieństwo.
Lampa się wypaliła.
Furtkę twoją, otwarto.

  Ziemska wędrówka
dobiegła końca.
Skończona tułaczka.
Dusza dotknęła słońca.

2006 rok

WIESŁAWA