KRYZYS
DUCHA |
 |
CIEMNOŚĆ - WIERSZE
(CZĘŚĆ 1)
LINK! DO CIEMNOŚCI
LINK! DO CIEMNOŚCI - MODLITWY
LINK!
DO WIERSZE 2
JEZUS I MARYJA
Klękam przed Obliczem Pana.
Ślę modlitwy.
Proszę o łaski,
dziękuję Jezusowi i Maryi.
Was wybrałam.
Was ukochałam.
Z Wami kroczę przez życie,
a różne były w nim drogi.
Ale nie zapomniałam
Jezusa i Maryi.
Proszę Cię Jezu,
ześlij na mnie Twojego
Ducha,
by zamieszkał w moim sercu.
Okryj mnie Twoimi siedmioma
darami,
nie chcę chodzić w ciemności.
Daj mi rozpoznać prawdziwe
życie.
Odnów mnie swoim czystym
promieniem.
Niech mnie przemieni
Twoja dobroć i życzliwość.
Chroń mnie przed upadkiem.
Swoim światłem oświecaj
drogę.
Niech się nie błąkam w
ciemnościach.
Ojcze Sprawiedliwy,
chcę Cię słyszeć i
rozumieć.
Nie mieć żadnych wątpliwości.
Maryjo,
Pani Wszystkich Narodów
to Ty jesteś moją Orędowniczką.
Naucz mnie składać ręce
do modlitwy
czy to w radości,
czy niedoli.
Naucz mnie wierzyć i ufać,
naucz mnie cierpliwości.
Poprowadź drogami
Swojego Syna.
Bo Ty,
znasz je najlepiej.
Wtedy nie zbłądzą moje
nogi.
Chcę ciągle iść przed
siebie
i o Was nie zapomnieć.
Chcę zobaczyć Wasze Święte
Oblicza.
Chcę żyć wiecznym życiem
w Bogu.
Maryjo,
Bądź moim przewodnikiem.
Bo ja przynależę do Was.
Do Jezusa i Maryi.
BITWA
Poemat.
Uczynił Pan Bóg z
pustynnej ziemi
przepiękny i słoneczny
raj.
Obsiał jego równiny złocistą
pszenicą
a wzgórza obsadził jabłoniami.
Umaił wokoło w kolorowe
polne kwiatki.
Przeniósł ze swoich
Boskich cieplarni
swoje najpiękniejsze
lilie i róże.
Zawiesił nad rajem błyszczącą
tęczę,
która zajaśniała swym
kolorowym blaskiem.
I bardzo cieszył się tym
miejscem
Bo było ono jego wielką
chlubą i chwałą.
Lecz jego radość nie trwała
zbyt długo.
Zły czarownik przywędrował
w te strony,
a zwabiła go kolorowa tęcza.
Nie spodobało mu się to
boskie dzieło.
Aż zatarł ręce ze złości
i tupnął nogą!
Krzyknął na swoje sępy i
wrony.
Nadleciały szybko, zjeżyły
swoje pióra.
I rozdziobały ten urodzajny
ogród - boski.
I śmiech przeszył ziemię,
szyderczy.
Napełnił trwogą małe
polne kwiatki.
Zmartwił się Pan Bóg
i jego serce smutek otoczył.
Ale w tej samej chwili,
nadleciały mądre orły
i waleczne sokoły,
by wesprzeć jego ducha i siły.
I zawołały do pięknych
lilii:
Przykryjcie swymi kielichami
małe dzikie kwiatki!
I krzyknęły do kolczastych
róż:
Nadstawcie swe kolce
i uczyńcie z nich maczugi!
A my tutaj u góry stoczymy
wielką bitwę
i wroga z naszej ziemi
przegonimy.
Odbierzemy to co nasze
i znowu uczynimy
to ziemię płodną.
Wygramy tą wielką wojnę!
Zwrócimy wam ponownie wolność!
Bo naszą bronią jest
sprawiedliwość.
Naszym sędzią jest pokój
a sztandarem, miłość!
ŻYCIA DOŚWIADCZENIA
Dni pełne bólu,
Rodzin rozpaczy.
Chcesz pomóc.
Ale życie,
Co innego znaczy.
Łzy, krzyk, rozpacz
I cisza zwątpienia.
Już nie chcesz żyć.
Jak długo tak można?
Ale nie ma takiego
cierpienia,
które trwa wiecznie.
Przychodzi ta piękna
chwila,
ulgę przyniesie.
Życia doświadczenia.
Smutek i radość.
Nienawiść i miłość,
Chodzą obok siebie.
Tam, gdzie ludzie żyją.
Te uczucia zawsze istnieją.
Chcesz pomóc.
I co byś nie zrobił,
Nigdy nie wiadomo,
Czy to właściwa droga?
ŻYCIA TOKSYNY
Trucizny
Ciało przenikają.
Moralne zgnilizny,
Ducha otępiają.
Życie przestaje cieszyć
Znikają kolory tęczy.
Smutek w sercu.. chce zamęczyć.
I nienawiść w oczy
Przenika, szuka
w kogo uderzyć.
Znaleźć przeciwnika.
Dopaść i zniszczyć.
I co z tego życia?
I z serduszka pięknego?
Skoro z lica
Skacze, coś tak brzydkiego,
Jak potężna ośmiornica.
Mackami ciało łapie.
A każde z nich to żmija.
Wyrywa własne serce.
Na trucizny
są lekarstwa.
Na zgnilizny
Siła Boga.
Wielka Miłość
Zawsze pokona,
Mizerną nienawiść.
ZAGUBIENIE
Nie znalazła
swojej tożsamości.
Nadal utopiona
w iluzji marzeniach.
Nie rozróżnia
co to jest Niebo
a co Ziemia.
Błąka się po dniach,
niczym lunatyk
po ciemnych nocach.
Sam nie wie, gdzie
i po co to robi.
Czas na przebudzenie.
Już słońce na horyzoncie.
Twoja lina życia
mocno naprężona.
Ktoś czeka na ciebie.
Dokończ tą wędrówkę.
Bardzo zawierzył tobie.
Ufa , że nie zawiedziesz.
Nie plącz nici losu.
Nie szukaj tutaj szczęścia.
W krainie chaosu
gasną wszystkie pragnienia.
Obumierają stare prawdy,
rodzą się iluzje i mary.
Obudź swe oczy,
ujrzyj rajskie ogrody.
Tam znajdziesz szczęście
i życie wieczne.
Tam na ciebie czeka miłość,
radość i wybawienie.
WIESŁAWA