
"Pan rzekł: "Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy,
powiedzielibyście tej morwie: ‘Wyrwij się z korzeniem i
przesadź się w morze’, a byłaby wam posłuszna. - wszyscy
znamy przypowieści i porównania do ziarnka gorczycy-o
ziarnku gryczanym słyszę pierwszy raz."
(Ew. Łk. 17,6)
Czasy XXI wieku nie są łatwe. Nowy pęd świata za wynalazkami
współczesnej cywilizacji, własną wygodą, luksusem i pieniądzem
... to po jednej stronie
a po przeciwnej - wiara, religie, sekty, rozwój duchowy
niezliczonych jednostek, prorocy
i tysiące różnych wróżbitów.
Wiara
- wielki to puchar kiedy jest wypełniony po brzegi, solidnie
rozlewa krople dobrodziejstw płynące z Najwyższego Źródła.
Religie
- większe i mniejsze grupy ludzi, odizolowanych od siebie własnymi
poglądami na świat ducha i Boga. Obwarowanych prawami i Hierarchią.
Sekty
- grupy ludzi tworzących jeszcze inne wzory, też mocno
przykutych do
swoich praw i obowiązków, pilnują wytrwale granic własnej prawdy.
Żyją wśród nas i prawdziwi
prorocy, znani od zarania dziejów: Mojżesz, Eliasz,
Jezus... i ci co niedawno odeszli: Teresa Neumann, Ojciec Pio, Marta Robin ... i
są też wśród nas: np. Vasula Ryden ... i tacy, którzy się
właśnie narodzili i czekają na swój czas.
Wróżbici, szamani i channelingi
- słowo zaczerpnięte z ezoteryk zachodniej, jakże dzisiaj modne
... myślę, że ta grupa w XXI wieku pracuje najmocniej.

W poprzednich wiekach role najlepszych wróżbiarek spełniały
cyganki.
Stawiały karty
i za pieniążki odpowiadały na wszystkie pytania.
Czy były
nieuczciwe?
Może ...?
nie bez powodu wloką za sobą miano, cygan..., ale też należy
przyznać, że stawiały
sprawę otwarcie: rzuć monetę, cyganka
prawdę ci powie, a za papierkowy pieniążek dowiesz się wszystko
co zechcesz - karta prawdę ci powie ... używały własnego
autorytetu albo zwalały na karty. Jeśli ktoś był w swoich
wierzeniach zaślepiony, mało otwarty na świat prawdy - wierzył
cygance i jej kartom.
A bywało, że nawet powiedziały prawdę. Jeszcze inny traktował
ten przekaz jako zabawę.
Świat jednak popędził naprzód ... dziś prawdziwych cyganów już
nie ma ...
Dzisiejsze wróżki ... szamani już rzadko
wyciągają karty. Niechlubne jest w XXI wieku używać takich nieprofesjonalnych
narzędzi. Podążyli nowymi drogami, szlakami przecieranymi smugą
nadciągającego światła. Swój zawód połączyli ze współczesną techniką, internetem,
gazetą i ogłoszeniami ... pierwsze co robią kreują swój nowy
życiorys ... z reguły jest to głos z nieba, wołający ich do
specjalnej misji ... drugie co idzie za tym ustawiają
szablony na własne usługi ... potrafią wszystko ... nic ich
nie zatrzyma ... trzecie ... cennik ... i włosy się jeżą ...
gdzie tu szukać tej przysłowiowej brzęczącej monety ...? A
co najbardziej jest bolesne, że za narzędzie do pracy
wielokrotnie obierają samego Jezusa i Najpotężniejszych
Niebiańskich Aniołów - Najwyższe Boskie Hierarchie. Biedny
Jezus i aniołowie mają potężną dawkę pracy i emocji ... aż
się dziwię, że znajdują jeszcze czas aby poświęcić się i tym
co nie mają z czego płacić albo ufają we własne siły i też
wołają o pomoc do Nieba. I o dziwo też ją otrzymują jeśli
nie zatracili do końca własnej wiary w działanie modlitwy.
Te maleńkie ziarna gorczycy też potrafią wyrywać potężne
morwy
... i są wysłuchane!
Ciężko
o tym mówić, ale większość stron internetowych wystawia
rozwój duchowy, przekazy
i inne rzetelne informacje - na wabia
aby dobrze sprzedać własne produkty.
Hmmm, zastanawiam się i muszę pewnie być strasznie głupia, że
wątpię, czy naprawdę Jezus i wszyscy święci gonią na Ziemię na
każde skinienie palca tych nowych channeli...? I widzę już
krzywe uśmiechy, rzeczywiście głupia, co to za wyczyn dla Istot
Świetlistych?
Channelingi - jest ich tysiące ... wystarczy nadać to hasło na
same Google i natychmiast otrzymamy dokładne adresy z całego
świata czekające na klientów. Z tego co słychać w tej branży
godzinami przekazują informacje na wszystkie zadawane pytania,
aż wróżbitki i szamani padają z wyczerpania energetycznego. I trzeba płacić, pierwsze
za informacje z najbardziej wiarygodnego źródła a drugie należy pokryć koszty za
odbudowę zdrowia "przekaźnika."
Zapewne wielu z was
przyzna mi rację, że mam prawo wątpić? Zastanawiam się też, czy czasami takie działania ludzi na
świecie nie są dla Wielkiej Niebiańskiej Hierarchii ... pluciem
w twarz ...? Przepraszam w tym momencie wszystkie szanowane
'kanały"!
Ale należy pamiętać, że z Bogiem nie ma zabawy.
Bóg nie pozwala zbyt długo z siebie kpić!
"... Ale nie masz ucznia nad
mistrza,
ale należycie będzie przygotowany
każdy,
gdy będzie jak jego mistrz..."
(Ew. Łk. 6:40)
Czy naprawdę Jezus żąda od zdesperowanych ludzi, pokonanych
swoim osobistym nieszczęściem, bólem, beznadziejną sytuacją,
jeszcze pieniężnej zapłaty ..., że tylko wtedy pośpieszy na pomoc
aby wybawić taką osobę z jej problemów?
Według mnie jakoś to brzmi nie po Bożemu ...!

Ja myślę, że Dobroduszny Jezus jest zawsze gotów przytulić
takiego człowieka do swojego serca bez względu na kolor skóry,
religię i zawartość jego portfela.
Nikt inny tylko sam Bóg mówi o sobie, że mocno ukochał ubogich
... na ciele i na duchu.
"... albowiem z obfitości serca
mówią usta Jego ... "
(Ew. Łk. 6,45)
I zapytuje Jezus:
"... Dlaczego mówicie do mnie
Panie, Panie,
a nie czynicie tego co do was mówię
(Ew. Łk. 6,46)
I nikt inny jak sam Jezus głosił najwięcej nauk o
"potrzebie wyrzeczeń".
Takie jest prawo Boga z pokolenia na pokolenie. Kto je rozumie
nie żąda znaków i przekazów z Nieba.
Zawsze nawet o północy pośpieszy aby bezinteresownie pomóc
potrzebującemu.
Nie wystawi za swoją pomoc ceny ani bratu, ani sąsiadowi, ani
żadnej innej istocie, która jest w potrzebie.
Bóg działa z potrzeby serca i rozdaje dobre dary swoim dzieciom.
"... A biada wam faryzeusze,
że dajecie dziesięcinę z mięty i ruty
i z każdego zioła a pomijacie
Prawo i Miłość Boga ... "
(Ew. Łk. 11,42)
A miłość Boża powiada:
"... Poślę do nich proroków i
apostołów
a z nich niektórych będą zabijać i prześladować ... "
(Ew. Łk. 11,49)
Bóg nie chce
zapłaty, wysyła swoich nauczycieli i uczy aby rezygnować ze
swoich dobrodziejstw życia. Prosi aby się zatroszczyć o
swoje życie duchowe ... nie pokarm, nie odzienie. Bóg mówi,
że nie wejdzie do Królestwa ten, który odrzuca plony Boże i
jeszcze oszukuje drugiego człowieka.
"... I rzekł mu Bóg:
głupcze tej nocy zażądają duszy twojej;
a to co przygotowałeś, czyje będzie?
Tak będzie z każdym kto skarby gromadził dla siebie
a nie jest w Bogu bogaty ... "
(Ew. Łk. 12,20-21)
Bóg dba osobiście o swoje dzieci i sam nimi kieruje.
Nie rozrzuca swoich Bożych darów w nieodpowiedzialne ręce, które
nimi kupczą.
Nie pozwala własnym wysłannikom uchylać rąbka Bożych tajemnic
...
tam gdzie osoba nie jest gotowa.
Słyszeliśmy powiedzenie: "...
nie rzucajcie pereł przed wieprze
... "
Bóg nie każe bogacić się na krzywdzie innych.
"... Sprzedajcie majętności
swoje i dawajcie jałmużnę.
Uczyńcie sobie sakwy, które nie niszczeją,
skarb niewyczerpany w niebie,
gdzie złodziej nie ma dostępu ani mól nie zniszczy.
Albowiem, gdzie jest skarb wasz,
tam będzie i serce wasze ... "
(Ew. Łk. 12,33-34)
A wszystko czego Bóg potrzebuje od człowieka to tylko lojalność
i Miłość do swojego Boga ...
"... Błogosławieni owi słudzy,
których Pan,
gdy przyjdzie zastanie czuwających.
Zaprawdę powiadam wam iż się przepasze
i posadzi ich przy stole i przystąpiwszy,
będzie im usługiwał ... "
(Ew. Łk. 12,37)
Bezinteresowna miłość człowieka do innego człowieka,
droga własnych wyrzeczeń
i znajomość Prawa Bożego
zaprowadzi tego człowieka na wąską ścieżkę,
"... starajcie się wejść przez
wąską bramę,
gdyż wielu, powiadam wam będzie chciało wejść,
a nie będzie mogło ..."
(Ew. Łk. 13,24)
i ten, który wypełni należycie Wolę Boga będzie mógł wejść do
domu swojego Niebieskiego Ojca. A będzie też niezliczona rzesza
mocno rozczarowanych, zdziwionych ... przecież pracowałem
dla Boga ...?
a Niebieskie furtki zostały przede mną zamknięte ...?

"... Gdy wstanie gospodarz i
zamknie bramę
a wy staniecie na dworze i pukać będziecie w bramę mówiąc:
Panie otwórz nam a On odpowie:
nie wiem skąd jesteście?
Wówczas zaczniecie mówić: jadaliśmy i pijaliśmy przed tobą
i na ulicach naszych nauczałeś;
A On powie wam:
Odstąpcie ode
mnie wszyscy
którzy czynicie nieprawość.
Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów,
gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka,i Jakuba,
wszystkich proroków w Królestwie Bożym,
siebie samych zaś precz wyrzuconych ... "
(Ew. Łk. 13,25-28)
Sam Jezus nie pytał o zapłatę,
jeśli spotkał nieszczęśliwego człowieka,
pomagał bezinteresownie
"... A oto była tam kobieta,
od osiemnastu lat cierpiąca, przechylona tak,
że zupełnie nie mogła się wyprostować.
A Jezus ujrzawszy ją przywołał ją i rzekł do niej:
Kobieto uwolniona jesteś od choroby swojej ... "
(Ew. Łk. 13: 11-12).
Dobrze by było aby wielu zanim zaoferują swoje usługi
zasłaniając się Jezusem przemyśleli sobie własne postępowanie.
Czy naprawdę jesteście tacy bezduszni?
Czy tacy naiwni, że wierzycie, że Niebo pomaga w takich akcjach?
Nie
dręczcie Jezusa!

Jakże bardzo różnią się od
siebie wszystkie przekazy Jezusa ...
jeden wielki bigos ... a w dodatku przesolony ...
i za ten wielki kram żąda się jeszcze solidnej zapłaty ...
czasami zdarza się też specjalna oferta, można otrzymać
promocję!
Vancouver
10 Sep. 2007
WIESŁAWA
|