
Błogosławiony jest człowiek, który
znalazł mądrość.
Mądrość - życie twojej duszy,
bezpieczne będą twoje drogi.
Nadeszła epoka podnoszenia świadomości,
dużo ludzi pognało w tym kierunku.
Jakże wielu bez względu na okoliczności
chce podnieść poziomy swojego umysłu.

Plan fizyczny - Ziemia stała się wielką areną w pokazywaniu dróg
prowadzących do Boga. Poszły w ruch: ezoteryczne książki, przeróżne
kursy, ryzykowne praktyki, podejmują na ten temat rozmowy osoby
w ogóle nie przygotowane aby służyć jako łączniki. Podają swoje
nauki, teorie, "złote myśli", pojawiają się fachowe terminy, jakże
często niezrozumiałe dla prostych umysłów, ciężko z nich wydobyć
jakikolwiek sens ...
Czy Pan Bóg w taki sposób podaje
swoim dzieciom swój pokarm?
Czy tak wygląda błogosławiony zdrój,
który daje możliwość każdemu człowiekowi w połączeniu własnej
energii z Najwyższym Źródłem?
Boska nauka jest prosta a jej treści muszą być zrozumiałe dla
każdego, niezależnie od jego poziomu wykształcenia.
Gdzie tu znaleźć w tym światowym odmęcie wiedzy Prawdę o
maleńkim ziarenku?
Tylko to małe ziarenko będzie zdolne obudzić ludzką
świadomość.
Ziarenko Prawdy zapuści korzenie w sercu człowieka,
uczyni go wolnym.
Mądry ten człowiek, który za wszelką cenę próbuje znaleźć swoją
życiową siłę w urzeczywistnianiu swojego rozwoju. Musi też wiedzieć,
że tylko naturalne siły otwierają prawdziwą naturę, potrafią
odnaleźć w labiryncie myśli i emocji czystą Prawdę i Miłość.
Prawdziwie rozumny człowiek nie będzie przyśpieszał własnego procesu
ewolucji poprzez fałszowanie wzorców energii. Wie, że życie jest
złożone z wielu ogniw, jest łańcuchem w uporządkowanej formie. Każdy
ma indywidualne życie, swoje przeznaczenie i aktualny zapis.

Już nieraz wspominałam,
że Boska Mądrość nie ma nic wspólnego z inteligencją człowieka.
Mądrość budzi się kiedy intelekt
zasypia!
Właśnie wtedy otwiera się każda możliwość na otrzymanie
uporządkowanych informacji pochodzących z Najwyższego Pola
Świadomości. Nadchodząca mądrość zwraca serce do rozumu, wymazuje
fałsz i wszelaką iluzję. Inteligencja przeciwstawia się wewnętrznej
mądrości, pojawiają się różne światopoglądy, ograniczenia a z takiej
postawy wynikają kłótnie. W ten sposób coraz trudniej dotrzeć do
światła. Czym ktoś więcej pokazuje własną siłę zamyka swoje furtki i
utrudnia swój naturalny rozwój.
Człowiek zapatrzony we własny rozum, we własne ciało, poszukujący
źródeł dobrobytu wcześniej czy później potknie się i doprowadzi do
swojego upadku.

Wyższa świadomość niby pojęcie tak proste ma jednak szersze odbicie
i nie można jej uchwycić za pomocą jednej definicji. Często w ogóle
nie zdajemy sobie sprawy, że przekraczamy wyższy stopień
świadomości. Codziennie podróżujemy do naszych wyobrażeń, emocji i
myśli wykonując zwykłe czynności codziennego dnia. W tych maleńkich
czynnościach dusza uwalnia się od czasu, przemieszcza w inne
wymiary, czuje radość, apatię, złość, miłość albo wpada w
nienaturalny stan, który umyka naszej kontroli, otwiera furtkę do
świata ducha. Niby przypadkowo przenosimy się do świata marzeń,
umykamy od prawdziwej rzeczywistości. Wszystkie te doznania kreują
nową osobowość, budują nową świątynię, niby takie nieistotne
zdarzenia, ale są kanałami łączącymi naturalny rytm rozwoju
duchowego.
Małe zdarzenia i te wielkie pomagają nam dotrzeć do egzystencji
własnego ziarna, które potrzebuje spokoju, ciszy i dobrej gleby.
Tylko głęboko ukryte będzie mogło narodzić się od nowa. Każde nasze
przeżycie da nam pokarm do jego narodzin. Człowiek powinien dostroić
własne zmysły - ludzkie anteny odbiorcze, powinien zrozumieć, jakie
są różnice w stanie odbierania naszych myśli, marzeń, emocji, jakie
wytworzą się energie. Musimy uświadomić sobie, że od właściwego
dostrojenia będzie zależeć, które granice świadomości przenikniemy:
czy naszym marzeniem będzie świat materialny czy duchowy? W jakim
kierunku podążamy? Oba te światy chociaż tak mocno do siebie
przylegają, oddzielone tylko delikatnym welonem posiadają odmienne
wibracje. Jedne gwarantują zbawienie a drugie odrywają od Boskiej
Miłości i potrafią rzucić na dno przepaści.

Bóg mówi przez proroków:
"...Synu mój
strzeż się słów moich,
zachowaj przykazania moje ...
Strzeż się przykazań moich
a będziesz żył ..."

Pierwszym obowiązkiem aby dotrzeć do Boga jest:
- dyscyplina, pokora, cierpliwość ...
już Budda pokazał nam ścieżkę wyrzeczeń, szczebel po szczeblu uczył
jak się wspinać
po tej drabinie wiecznego życia. Aby podążać za
naukami Buddy potrzebne jest wyzbycie się własnego ego, odłączenie
się od świata materialnego. W chwili uśmierzenia naszych zmysłów w
zdobywaniu majętności i ziemskich pożądań zmieniają się wzorce
energetyczne w ciele. Trzy dolne czakry odrywają się od Ziemi, w
ciele zaczyna przepływać wyższa energia, wyzwalają się silne
uczucia, nowe sny, wyższe duchowe marzenia, budzą się wyższe pola
świadomości. Wyższe energie są nowym życiem i lekarstwem dla ciała.
Nadszedł czas, że nam ludziom
żyjącym obecnie na Ziemi
Bóg dał możliwość szybkiego wzrostu świadomości.

Lecz ileż ludzi ciągle nie rozumie tego faktu?
Wielu w oka mgnieniu może zaprezentować
w bardzo prosty sposób
dawno zapomniane marzenia, uzyskać klucz do Raju.
Zamiast iść prostymi drogami wytężają zmysły i zmieniają Boskie
siły, które służą ewolucji, zmieniają kierunek swej podróży. Iluż to
ludzi szuka odmiennych stanów świadomości poprzez narkotyki, środki
halucynogenne, zażywają niby niewinnie, niby pod kontrolą ...? ...
i dają dostęp niewidzialnym rzeczywistościom. Kontaktują się ze
światem duchów nie zdając sobie sprawy, że w kosmosie istnieją siły
życia i śmierci. Po kilku takich praktykach zatracają normalny sens
życia, nie odróżniają Prawdy od fałszu. Wyruszają w swoje
halucynogenne podróże, osiągają wizje przy zamkniętych oczach,
wyzwalają własne emocjonalne przekształcenia. Czym więcej podobnych
doświadczeń tym szybciej tworzy się nowa osobowość. Takie
postępowanie nie jest zgodne z oryginalną matrycą Człowiek odrywa się
od Absolutu, fałszuje w swoim ciele DNA, zamiast żyć w harmonii z
Najwyższym Źródłem przekracza granice niskich wibracji.

Kto chce połączyć się z Bogiem musi zrezygnować z nieprawidłowych
wzorców, uwolnić zniekształconą informację, dokonać prawidłowego
wyboru. Na duchowej drodze nie może być mowy o narkotykach,
alkoholu, nikotynie. Należy sobie zdać sprawę z nisko wibrujących
rytmów muzyki rokowej, heavy metal... używania telefonów komórkowych.
Istotnym czynnikiem jest sposób odżywiania: mięso, biały cukier i
wiele innych niewłaściwych produktów blokuje w ciele spirytualną
energię. Wszystkie te czynniki mocno przeszkadzają rozwojowi
duchowemu. Dopóki człowiek nie uporządkuje swojego życia nie pójdzie
nawet jednego kroku naprzód.
Proces ewolucji jest naturalnym polem gry. Wszystkie naturalne
akordy stapiają się ze sobą, usuwają mroczne i ciemne energie,
torują drogę świętej rzece nowego bytu. Naturalny cykl życia
przynosi najlepszy rezultat. Wyciągnij rękę do mądrości, pojmij
niepowtarzalną wewnętrzną strukturę, wszystko co żyje ma naturalny
rytm, jest wyjątkowe.
Przychodzi czas zasiewu i czas zrzucania starych otok,
nie jest to czas śmierci tylko nieśmiertelny sojusznik.
Zobaczysz prawdziwe piękno mieszkające w tobie.

Trud i znój,
który przechodzi człowiek na Ziemi
da mu mądrość i wieczne życie.
Ciężko zdobywał swoją spuściznę,
plątał się we własnych pomyłkach ...
przetarł swe oczy z głębokiego snu,
w oka mgnieniu zrozumiał,
że ginie, że schodzi na manowce.
Pochylił nisko czoło,
Bóg stał się jego ostoją,
w doskonałej Boskiej Miłości
narodził się od nowa.
Vancouver
10 July 2008
WIESŁAWA
|