
Wraz z nadejściem XXI wieku na świecie zwiększyły się
problemy natury religijnej i duchowej człowieka.
Na Zachodzie jest już powszechnie znany rozwój duchowy
i jest diagnozowany jako nowa kategoria, nowy stan w ciele człowieka.
Rozwój duchowy człowieka -
nowa życiowa filozofia
czy przebudzenie ducha do wyższych lotów,
do wyższego rozwoju ewolucyjnego?
Od roku 1992 psycholodzy i psychiatrzy w USA i Kanadzie obserwują
wzrost pacjentów mówiących językiem religijnym
a przy tym zgłaszających różne dolegliwości natury
fizycznej i mentalnej.
Obecnie na terenie samej Kanady panuje epidemia zachorowania na
depresję wszystkich jej odmian.
Tradycyjne leczenie farmakologiczne nie tylko tym ludziom nie
pomaga, ale jeszcze potęguje ich problemy.
Źle postawiona diagnoza u osób, które budzą się duchowo może
doprowadzić tylko
do potężnych zaburzeń w psychice takiego człowieka jak również
może uszkodzić jego ciało.
Ważne jest by umieć należycie postawić diagnozę,
umieć rozpoznać właściwie czy te zaburzenia są spowodowane
chorobą
czy jest to nowy proces jeszcze dobrze światu nieznany,
choroba XXI wieku - przebudzenie
duchowe.
Nadal jest wielki konflikt w świecie medycznym i dwoistość
poglądów.
Jest jednak już wielu psychiatrów, psychologów, terapeutów i
naturalnych healerów (uzdrawiaczy),
którzy doskonale rozpoznają symptomy budzenia się duszy.
Również posiadają dostateczną wiedzę i umieją odczytać
wszystkie punkty na ciele fizycznym,
które w tym czasie zaczynają się uaktywniać.
Ale wciąż jest większość terapeutów doszukujących się
choroby w ciele takiego człowieka.
I zamiast pomóc wielokrotnie tylko pogarszają już i tak niełatwą
sytuację takiej osoby.
Człowiek przechodzący takie doświadczenie - budzenie się
ducha -
cierpi tak na zaburzenia mentalne jak i posiada symptomy choroby
fizycznej, diagnozowane jako:
- reumatyzm kości, mięśni,
- epilepsje
- nieżyty żołądka
- problemy sercowe
- chroniczne bóle głowy-
- i wiele innych ... bardzo uciążliwych.
U wielu takich osób pojawiają się doznania mistyczne,
przez lekarzy niejednokrotnie uznawane jako schizofrenia.
Taka osoba zaczyna doświadczać wychodzenie z ciała, widzi aurę,
rozpoznaje pracę czakr i energii a przede wszystkim otwiera się
na dobrą pamięć i wielką mądrość.
Zwiększa się wrażliwość ciała na zapachy, dotyk, smak, na światło.
Następuje duża nadwrażliwość w całym układzie nerwowym.
W USA i Kanadzie słynni dzisiaj są: Stanisłav i Christine
Grof, małżeństwo
- oboje pracują z ludźmi przechodzącymi przez te progi
duchowe.
Znana jest też psychiatra Bonnie Greenwell, John White i wielu
jeszcze innych.
Wszyscy razem zgodnie piszą o kryzysie ciała i duszy, o
wielkich zmianach
- nagłych i dramatycznych wywołujących u człowieka wchodzącego
w ten stan obawy, lęki, dezorientację i ból całego ciała.
Bonnie Greenwell podczas swojej długiej pracy, obserwacji i
leczenia swoich pacjentów dokładnie nakreśliła obraz takiego
człowieka.
Ostrzega również wszystkich zarówno lekarzy jak i osoby,
u których pojawiły się te symptomy przed leczeniem
farmakologicznym, szczególnie lekami psychotropowymi.
Wielu naturalnych terapeutów zamiast pomóc tylko pogarszają
stan takiej osoby przez nieznajomość i ignorancję tego
tematu.
Ale również należy wiedzieć, że nie wszystkie te symptomy są
natury duchowej.
Jest niezmiernie łatwo pomylić ten proces z chorobą.
Łatwo o nieporozumienie, za które można zapłacić dużą cenę.
Toteż terapeuta, który ma do czynienia z taką osobą musi być
szczególnie ostrożny.
Ludzie ci posiadają inne pola magnetyczne, zwiększoną energię,
która w tym czasie biega we wszystkich kierunkach w ciele
takiego człowieka.
Jest bardzo trudna do opanowania (prace Dr, Psychiatrii J. Whita).
Ich czakry i kolory aury są w innych barwach.
Spotykamy też ludzi o nadmiernej religijności (dewotyzm), ale
ci nie mają nic wspólnego z rozwojem duchowym.
Na Zachodzie dobrze jest znana nazwa - Spiritual
Emergency
- odnosi się do ludzi potrzebujących pomocy podczas kryzysu
duchowego.
Pracują tam ludzie 24 godziny na dobę - wolontariusze - można
się z nimi kontaktować telefonicznie lub przez internet aby
uzyskać natychmiastową pomoc i wsparcie.
Rozwój duchowy można definiować jako indywidualną i otwartą
drogę w łączeniu się z innymi ludźmi, naturą i kosmosem.
Jest to bardzo ważna część rozwoju człowieka, podnoszenie
jego wyższych świadomości,
otwieranie DNA z 2-ch nitek do 12-nastu,
wyższy rozwój w ewolucji człowieka i połączenie życia
takiej jednostki ze Wszechświatem- Wszechwiedzą.
Dostęp do kroniki Akashy.
Taki proces - spontaniczny, przebiega bardzo gwałtownie i
drastycznie.
Znany on jest również pod nazwą "transpersonal
krisis".
Określana jako ostra psychoza z pozytywną przemianą,
pozytywnym przeznaczeniem i osiągnięciem wysokiego pułapu
duchowego.
Podczas takiej przemiany duchowej jest bardzo ciężko
funkcjonować w normalnych warunkach.
Zachodząca transformacja całego ciała człowieka na
wszystkich płaszczyznach fizycznych i duchowych
otwiera jego subtelne energie na poziomach ponad poziomem
astralnym.
Energie te otwierają wyższe czakry, zostają one napełnione większą
ilością światła i są podnoszone do wyższych wibracji.
Ci ludzie zmieniają zupełnie dotychczasowy sposób bycia.
Przychodzą nowe myśli, występuje w nich duża nadwrażliwość,
wszystkie zmysły pracują bardzo intensywnie.
Powoli zachodzą również zmiany w ciele fizycznym.
Taki człowiek na początku drogi nie zdaje sobie z tego sprawy
co się z nim dzieje.
Poszukuje rozpaczliwie wszystkich możliwych pomocniczych środków
aby się pozbyć tej nowej przypadłości, którą traktuje jako
chorobę. Nie jest to choroba.
Jest to Pseudochoroba - Transformacja.
Jak rozpoznać
właściwie symptomy rozwoju duchowego?
1. Utrata wiary, osobisty konflikt
2. OBE
3. Mistyczne doświadczenia
4. Budzenie się kundalini
5. Doświadczanie przeszłych żyć
6. Walka z ciemną energią
7. Odłączanie się od innych ludzi, popadanie w samotność
i wiele innych ...
Człowiek taki nagle zapada również na zdrowiu na nierozpoznane
ciężkie choroby.
Przez długie okresy pozostaje w łóżku.
Jestem osobą, która doświadczyła " transpersonal krisis"
i procesu transformacji.
Był to dla mnie bardzo dramatyczny i bolesny okres.
Przez pierwsze 3 lata nie mogłam normalnie funkcjonować.
W zasadzie oprócz postawienia rozpoznania
- Spontaniczne i masywne przebudzenie kundalini - nikt nie był
w stanie mi pomóc.
Wszystkie terapie, healingi, masaże czy inne zabiegi,
przepowiednie ... nie pomagały
a nawet jeszcze mocniej mnie zaburzały.
Pomogły mi książki Gopi Krishny - pierwsza która wpadła w
moje ręce była "Living with
kundalini" - biografia G.Krishny opisującego swoje
przeżycia
i drastyczne budzenie się energii kundalini w jego 12 letnim
doświadczeniu.
Również dużo pomogli mi Kiara Windrider i 2-ch psychiatrów
z Vancouver, znających ten proces.
Reszta ludzi, masażystów, naturalnych healerów, master reiki
- tylko obiecywali pomoc, lecz bezskutecznie.
Osoby takie doprowadziły mnie tylko do większej rozpaczy,
próbowały mną manipulować z chęcią własnego zysku a nawet
mnie straszyły.
Doszło nawet do tego, że odpychałam swoich świetlistych
opiekunów podążających mi na pomoc.
Przez wiele miesięcy nie dopuszczałam do żadnego kontaktu z
nimi, pozostawałam sama.
Jednak w ciężkich chwilach oni zawsze byli ze mną.
Przyszedł też ten dzień, że Wielka Inteligencja znalazła do
mnie drogę.
Ponownie uwierzyłam i zaufałam.
Zaczął się nowy etap mojego życia.

W poszukiwaniu prawdy i nowej drogi przemierzałam biblioteki, różne
kościoły, ugrupowania,
przeczytałam sporo książek ...
dotarłam tez do nauk Yoginów, Sai Baby, Osho ...wielu innych
i Świętych.
Co znalazłam u Św. Teresy z Avila? ... która po 16 latach swojego zmagania się z nieznaną chorobą
i dziwnymi zdarzeniami pisze w swojej biografii.
"Jakże
Jezu Cię przepraszam za to, że Cię odpychałam od siebie, jakże byłam głupia i nieświadoma ...
(cyt. z pamięci).
Św. Teresa w swoim przebudzeniu duchowym przeżyła niejedno
gorzkie doświadczenie,
nawet wmówiono jej, że Jezus to szatan.
Jeden z Jezuitów otworzył jej oczy i przywrócił na prawidłowe
drogi.
Żyjemy w dziwnych czasach -
wspaniałych i ciężkich.
Z kosmosu nadciąga Wielkie Światło.
Zbliża się do Ziemi coraz mocniej.
Nie pozostaje to bez znaczenia na nasze życie a szczególnie na
nasze nastroje.
To Światło czyni bardziej wrażliwy układ nerwowy człowieka.
Dużo ludzi nie ma pojęcia co się z nimi dzieje, szuka pomocy
u lekarzy.
Ale tradycyjne leczenie zawodzi.
Nie jest to problem natury zdrowotnej lecz związany z wielką
wibracją kosmiczną nadciągającą dzisiaj do nas.
Nadchodzą inne czasy i musimy wszyscy właściwie się do nich
przygotować.
We wrześniu 2006, kiedy zakładałam moje forum - Kryzys ducha -
myślałam o ludziach podobnych do siebie.
Przez długie miesiące i lata szukałam nadaremnie jakiejś
pomocy.
Chciałam aby było to miejsce wspólnego wsparcia, wymiany doświadczeń
duchowych.
Próbuję chociaż w ten sposób aby wielu zagubionych na swoich
drogach
odnalazło właściwy sens życia i drogę do swojego
prawdziwego domu.
Pragnęłam i nadal pragnę aby w tym miejscu wszyscy ci,
którzy szukają odpowiedzi natury duchowej znalaźli na swoje
pytania odpowiedzi.
Próbowałam sprawić aby moja pomoc była podobna do "Spiritual
Emergency" w USA i Kanadzie
- tutaj na Ziemi polskiej, dla Polaków. Odpowiadałam prywatnie
na e-maile etc ... Niestety taka forma nie pracuje jeszcze w
Polsce. Wielu ludzi utożsamia mnie z wróżką, szamanem, czy
czymś w
tym rodzaju. Jeszcze raz tutaj podkreślam -
Jestem mistykiem.
Wiele osób wykorzystuje mój czas do swoich niecnych celów.
Próbują się ze mną bawić i manipulować, sprawdzać etc
...
Ja na tym co robię nie zarobkuję ani nie robię wokół siebie
reklamy.
Poświęcam całkiem bezinteresownie swój wolny czas.
Również strona www "Rose of Sharon" vismaya_poem.republika.pl
(obecnie stary adres strony) stworzyłam
aby pomóc wyjaśnić wiele zawiłych kosmicznych tematów.
Wiadomo, że zostały zniszczone.
Są osoby, którym ta moja praca niezmiernie przeszkadza.
Złośliwość i zazdrość ludzka nie zna granic.
Mamy już dzisiaj nowe www, które będą już dziełem wielu osób.
Grono dzieci Świateł - niosących
Światło - poszerza się i cieszy mnie to bardzo.
Razem wspólnie możemy kontynuować dalej to dzieło,
Nieść światło dla innych,
pomagać bezinteresownie potrzebującym, jak również oczyszczać
Ziemię.
W naszych czasach każda osoba
pracująca w służbie dla drugiego człowieka liczy się na wagę
złota.
Nowe strony wyjaśnią wiele zagadek związanych z człowiekiem
i jego powiązań z kosmosem.
Wiedza trzymana tylko dla siebie jest wielkim egoizmem.
Ale pamiętajcie ...
"
... nie uważaj się za mądrego,
bój się Pana i unikaj złego ..."
(przypowieści Salomona)
Nową
stronę www ... Rose of Sharon ...
chcę ofiarować wszystkim dzieciom Światła.
"...Nie
lękajcie się, ale otwórzcie ...
OTWÓRZCIE ...
drzwi Chrystusowi ... "
(słowa JP II).

WIESŁAWA
|