
My ludzie jesteśmy solą ziemi, a nasze trudności są solą naszego
życia. I czymże byłoby nasze życie gdyby wszystko było słodkie, nie
zaszkodzi dodać do naszego życia trochę soli, aby poczuć jego
prawdziwy smak.
Życie człowieka ... i tyle samo w nim marzeń i tyle samo spełnienia
... co odczucia ryzyka, walki i cierpienia. Najczęściej myślimy, że
dzieje się nam krzywda, że nie ma na nic nadziei, że życie to samo
cierpienie ...
życie to to walka o samego siebie!

W każdym z nas mieszka i anioł i diabeł ... to ich głosów codziennie
słuchamy, niby takie podobne do siebie, ale jakże od siebie różne?
Diabeł nas przekonuje, że życie nie jest łatwe, nic warte, że na
pewno nic się nam nie uda, ... a anioł prosi abyśmy podążali naprzód
bez względu na własne trudności i utrzymywali równowagę pomiędzy
samotnością
i uzależnieniem od innych osób.
Jeśli widzisz wokół siebie tylko trudności, ciemności i ogarnia cię
coraz większa rozpacz ... zatrzymaj się i powiedź jedno magiczne
słowo "NIE" ... nie poddam się, nie skapituluję, nie dam się wpędzić
w pułapkę. Podejmij walkę, przyjmij ryzyko choćby twoje ciało miało
być tarczą dla twojej duszy ...bądź gotowy na doświadczenie
wszystkiego i nie utrać nadziei.
Być szczęśliwym ... cóż to znaczy?

Czy to nasze bogactwo, czy sukcesy w pracy, czy powodzenie w
miłości, czy spokojna rodzina, co jest do tego koniecznie niezbędne?
A ja wam mówię; najszczęśliwsi tego świata nie dźwigają bagaży, a
nawet chodzą bez sandałów ... ale i ci cierpią, najczęściej z
błahych powodów, bo są zazwyczaj wielkoduszni. Nie zawsze wiedzą po
co to robią, po co żyją na tym świecie, często spędzają bezsenne
noce myśląc, że ich życie nie ma sensu ... i nie dlatego, że widzą
swoją marność, nędzę tylko dlatego, że widzą marność innego
człowieka i nie wiedzą jak mu pomóc. Nie zatracają jednak wiary i
nadziei, poszukują ... nie w wielkich rzeczach tego świata tylko w
maleńkich cudach życia codziennego. W ten sposób pomagają innym,
przez co osobiście dojrzewają, rozwijają własne piękno i czują się
szczęśliwi - mogli być w swoim życiu na coś przydatni.
Tacy ludzie dobrze znają własne wady, ograniczenia, ale zrobią
wszystko aby zachować pogodę ducha nawet w najtrudniejszych
sytuacjach. Tak, tacy ludzie szybko wzrastają idąc prostą drogą do
światła. I chociaż innym wydaje się to dziwne, to właśnie taki
człowiek daje
z siebie to co najlepsze i wydobywa na powierzchnię to czego
pragnie. Swoje decyzje podejmuje z odwagą, bezinteresownie, a nawet
zdarza się, że z odrobiną szaleństwa.
Człowiek szczęśliwy nie oczekuje zbyt dużo od innych tylko pobudza
do działania samego siebie.

Człowiek zbyt często jest niewolnikiem swoich marzeń, a kto jest od
tego wolny czuje się szczęśliwy. Bierze codziennie od życia tyle,
ile na ten dzień potrzebuje, pracuje tak aby mieć dużo czasu na
odpoczynek, tylko wtedy może rozmyślać o większych rzeczach,
rozmawiać
z Bogiem. Jego życie toczy się jego własnym torem, odbiera świat
własnymi oczami, nie próbuje przystosowywać się do tłumu, nie
usiłuje być ani lepszy ani gorszy, podąża własnym nurtem życia.
Człowiek szczęśliwy często wybiera samotność ... tak, tak... ale nie
bywa jej ofiarą, ma
w sobie coś ... własne tajemnice!

Często mówimy: powracają moje kłopoty.
Nie, one nie powracają, one nigdy od ciebie nie odeszły. Nigdy nie
pokonałeś tego rozdziału życia. Najtrudniej przeżyć własne życie.
Nie wiadomo, którą drogę wybrać... a jeszcze gorzej kiedy szukamy
swojej drugiej połówki. Tutaj często towarzyszy rozczarowanie,
strach przed odrzuceniem, ale czy to znaczy, że musimy z tego
zrezygnować?
Czasami najlepszą rzeczą, którą człowiek może zrobić, to iść przez
swoje życie spokojnie, nie wtrącać się w sprawy przeznaczenia. Nie
można też z przeznaczeniem walczyć, bo okoliczności wewnętrzne i
zewnętrzne bywają silniejsze, a życie nie rzadko reżyseruje nam
jakaś niewidzialna ręka opierając się na niewidzialnym dla nas
planie, czasami dużo lepszym, który każdy człowiek w sobie nosi. Nie
walczmy zaciekle o wypełnienie czegoś, co nie chce do nas przyjść
... każdy z nas ma swoje określone marzenia ... ale w tym życiu nie
jest to nam przeznaczone, gramy zupełnie inną rolę, więc nauczmy się
rezygnować. Szukać innego wyjścia, odsłonić inne możliwości, a może
to przeznaczenie daje ci nowe narzędzia ... płyń łagodnie, bez lęku,
bez zwątpienia ... może to początki czegoś większego? Miej to święte
zaufanie, tylko pełne ufności serce dostaje dostęp do
najpiękniejszych ogrodów.

Wszystko co nowe, umiej uszanować, może właśnie to jest dla ciebie
najlepsze rozwiązanie? Człowiek w swoim życiu zawsze się śpieszy,
ponagla i siebie i innych ... a Bóg działa powoli. Co to
znaczy: czy jest zły?
Bóg jest nieskończony w swoim miłosierdziu i nieubłagany w swojej
surowości, ale tylko dla tych, którym brak odwagi, wiary.
Aby żyć trzeba mieć dużo odwagi, kto ma odwagę aby żyć - wygrywa.
Odwaga to panowanie nad strachem, ale nie brak strachu, trzeba tylko
wiedzieć, czego należy się bać, a czego nie? I trzeba też wiedzieć, że strach boi się odważnych! Nie udało się
raz, zawalcz od nowa, Bóg zawsze daje ludziom drugą szansę.
Korzystaj z każdego dnia, ciesz się każdą chwilą. Każdy etap życia
ma swoje uroki, nie tylko młodość lecz i starość ma swoje prawa i
piękne walory. Starość ma za pokarm mądrość, a młodość najczęściej
tylko szaleje... nie rzadko przesadza, czyni rewolucyjne zmiany, a
te są często fatalne w skutkach.

Pamiętajcie - młodość bywa
rzeźbiarzem, który potrafi wykuć żywot cały! Niekoniecznie
trzeba być wiecznie młodym, wystarczy mieć zawsze młodą
duszę, a wtedy można zwycięsko przejść przez wszystkie
klęski, zmobilizować się do wysiłku, do większej pracy,
zabawy. Wraz z młodością odjeżdżają wszystkie naiwne
złudzenia, dziecinne zarozumialstwo; przyjeżdża nowy
transport, przede wszystkim ufność, już sobie nie łamiesz
głowy nad rozwiązywaniem wszystkich form życia. Dojrzałość
demaskuje fałszywą grę, już nie udajesz - że jesteś kimś,
kim nie jesteś!

Wreszcie człowiek odkrywa, że tak naprawdę nie można schować się w
ramionach innego człowieka tylko w ramionach Boga.
Każdy człowiek ma prawo zbłądzić, wątpić; słaby to człowiek, który
nie doświadczył ciężaru własnych przeżyć. Tylko każda porażka jest
mostem do mądrości.
Nasze życie jest ciągiem etapów, którego sensu nie możemy zrozumieć
... nie jest trudno odbudować własne życie, ale jest trudno
uzmysłowić sobie własny cel życia. Po co tu jesteśmy, komu mamy
służyć?
Wszystko ma swój sens, trzeba tylko odróżnić jedno od drugiego, nie
wnosić żalu, że przeżyliśmy jakiś dzień bezużytecznie, każdy dzień
ma swój cel. Jeśli nawet zabłądzimy, to jednak poznajemy, co
pustoszy naszą duszę. Tylko ten człowiek, który błądzi i umie
rozeznać swoje pomyłki znajdzie mądrość życia. Tylko ten, który z
własnych pomyłek wyciągnie właściwe wnioski utka mistrzowski wzorzec
prawdziwej rzeczywistości. Nic tak nie uczy życia jak doświadczenie,
żadna książka, żaden nauczyciel ...jeśli zbłądzisz i umiesz znaleźć
powrotną drogę stworzysz swój nowy i potężny fundament pod twoją
prawdziwą tożsamość.

Szukamy własnego miejsca do życia
... i jesteśmy dumni, że umieliśmy wybrać lepszy ląd niż to
zrobił inny człowiek! Często słyszę, wyjechałaś z kraju,
więc jesteś dezerterem ... hmm ...problem w tym, że nie ma przypadkowych
miejsc, to Bóg wybrał je dla ciebie ... i to Bóg ma w tym swój cel.
Może rzuca wyzwanie i poddaje próbie naszą wolę ... może wskazuje
nową drogę, nowy sens życia, może otwiera twoją uwagę, zaufanie,
może chce ci coś nowego pokazać, a może to tam jest to twoje
miejsce, które jest twoim przeznaczeniem ... nikt nie jest w stanie
do końca tego zrozumieć?!
Gwiazdy płyną po niebie, a ludzie przemierzają Ziemię wzdłuż i
wszerz ... wystarczy być tylko uważnym, niezależnie gdzie jesteś
kryją się dzieła Boga, ślady Jego istnienia!
Zawsze trzeba wiedzieć kiedy kończy się w życiu jakiś etap, nie
trzymać go na siłę dalej (nie zmagać się ze starością, nie udawać
silniejszego ...) Jeśli będziemy uparcie nadal w tym tkwić tracimy
radość i sens tego co mamy nadal przed sobą.
Co ma zostać zostanie a co ma zniknąć i tak zniknie... i często
daremny nasz trud ... czas jest tym panem, który sam rozwiązuje
wiele spraw, a czego nie rozwiąże czas musisz rozwiązać sam.

Wielkość
człowieka polega na jego postanowieniu i zdolności
rozwiązania problemu ... czy to ciężka praca, czy choroba,
czy inne zmartwienie. Można być dumnym z odniesionego nad
życiem zwycięstwa, ale nie wolno też wstydzić się prostoty
życia czy nędzy. Wszystkie nasze doświadczenia są naszym
celem, uczą jak być człowiekiem i jak być każdego dnia coraz
lepszym...

A celem człowieka jest wędrówka do Boga i póki żyje zawsze może
wstąpić na tę drogę.
28 Nov. 2010
WIESŁAWA
|