KRYZYS DUCHA

ŚWIĘCI O KRZYŻU

"Krzyż
dla mnie
pewnym
zbawieniem.
Krzyż zawsze
uwielbiam.
Krzyż Pański
ze mną.
Krzyż
dla mnie
ucieczką."
 

św. Tomasz z Akwinu

"Ma On głowę pochyloną, aby Ci się pokłonić, czoło ukoronowane, aby cię ozdobić, ramiona wyciągnięte, aby cię uścisnąć, nogi przebite, aby stać przy Tobie! A ty nędzny człowiecze, którego uczynił szafarzem takiej szczodrobliwości i takiej pokory, miałeś uścisnąć krzyż, a od niego uciekasz i ściskasz się z bezecnymi stworzeniami."

"Krzyż jest stołem, przy którym zasiada święte pragnienie, aby żywić się duszami dla chwały mojej. Dominik chciał, aby synowie jego przez całe życie trwali przy tym stole, szukając z pomocą światła wiedzy, chwały i sławy imienia mego i zbawienia dusz."


"Dialog o Bożej Opatrzności czyli Księga Boskiej Nauki"
- św. Katarzyna ze Sieny

W tym ogrodzie żywią się wszyscy chrześcijanie, gdyż zasadzono w nim drzewo Krzyża, na którym wisi jako owoc, Baranek umęczony za nas z tak wielkim ogniem miłości, że może rozpalić każde serce. O, najsłodszy owocu, ileż w tobie radości, ukojenia i pokoju!
 

"Miasto duszy. Listy o Bogu i Polityce"
- św. Katarzyna ze Sieny

To było moje pierwsze spotkanie z krzyżem i Boską mocą, która zostaje udzielona tym, którzy go niosą. Widziałam Kościół narodzony ze zbawiającego cierpienia Chrystusa w jego zwycięstwie nad ościeniem śmierci. Była to chwila, w której załamała się moja niewiara, wiara żydowska straciła znaczenie, Chrystus promieniował: Chrystus w tajemnicy krzyża.

Krzyż to wezwanie, aby ku górze podążać, (...) jest to milczący symbol triumfu, którym Chrystus uderza w bramę niebios i ją otwiera. Mocą Krzyża możesz być obecna na wszystkich frontach świata, we wszystkich miejscach bólu, dokądkolwiek poniesie cię twoja współczująca miłość; ta miłość, którą czerpiesz z Boskiego Serca, tryska wszędzie Jego najdroższą krwią, aby nieść ulgę, ratować i zbawiać.

[...] przejść z Nim [tj. Chrystusem] przez śmierć na Krzyżu, [to znaczy] jak On ukrzyżować własną naturę poprzez życie umartwienia i zaparcia się, z ufnością zaakceptować ukrzyżowanie pełne bólu i zwiastunów śmierci, tak jak Bóg zadecyduje i dopuści. Im doskonalsze będzie to ukrzyżowanie zarówno bierne, jak i czynne, tym intensywniejszym okaże się zjednoczenie z Ukrzyżowanym i tym bogatsze uczestnictwo w Bożym życiu.

Prawdziwą wiedzę krzyża zdobywa się tylko wtedy, gdy się doświadczy krzyża. ... Od początku byłam o tym przeświadczona i powiedziałam z całego serca: Ave Crux, spes unica (Witaj Krzyżu, jedyna nadziejo). Złączenie z Chrystusem we krwi Krzyża jest tajemnicą, której nie da się zrozumieć.

Z jednej strony świat stoi w płomieniach, pożar się wzmaga, łatwo można spłonąć, ale z drugiej Krzyż staje się sposobem wydobycia z jego zasięgu. Ponieważ Krzyż jest drogą, która prowadzi do nieba, ten, kto obejmuje go z wiarą, nadzieją i miłością, ten zostaje uniesiony wzwyż.

Krzyż wewnętrzny czy zewnętrzny, który sam Bóg nam nakłada, zawsze jest skuteczniejszy, niż umartwienia według naszego własnego wyboru. Droga Zbawiciela była od początku do końca Drogą Krzyżową.

Zwróciłam się do Zbawiciela i powiedziałam Mu, że wiem dobrze, jaki był Jego Krzyż, który teraz został złożony na ramiona mego żydowskiego narodu. Większość tego nie rozumie, ale ci, co otrzymali łaskę zrozumienia, powinni zaakceptować krzyż w imieniu wszystkich. Czułam się do tego gotowa i tylko prosiłam Pana, aby mi objawił, w jaki sposób mam to uczynić.


E. Stein, św. Benedykta od Krzyża

Krzyż pozostawiony na Kalwarii, Krzyż, na którym Chrystus toczy ostatni swój dialog z Ojcem, wyłania się z samej głębi tej miłości, jaką człowiek, stworzony na obraz i podobieństwo Boga, został obdarzony w odwiecznym Bożym zamierzeniu.
 

św. s. Faustyna

O Krzyżu, witaj nadziejo jedyna. Panie, dziękuję Ci za to, żeś za moje grzechy umarł na Krzyżu.


św. Paweł od Krzyża

Płaczcie ze mną wszystkie uczennice Pana, które patrzycie na moje cierpienia i rany mego serca! Zniż się już, krzyżu święty i błogosławione drzewo, bym mogła ucałować rany najmilszego Syna i mego Boga, objąć ciało i ucałować słodkie usta, oczy, twarz, ręce i nogi Syna mego! Zniż się czcigodny krzyżu, zniż się! Wielka jest krzyżu twa chwała, wielka twa łaska, ogromna twa moc i potęga! O drzewo święte i błogosławione, na tobie Bóg twój i niewinny Stwórca wisi jak złoczyńca!


św. Efrem Syryjczyk

Krzyż święty, wielki znak zbawienia ludzkiego rodu, zawsze dla chrześcijan jest znakiem wielkiej wiary i uwielbienia. A dla mnie krzyż - to największe dobro i skarb! U stóp krzyża tyle razy szukałam rady i znajdowałam ją. U stóp krzyża tyle razy łzy żalu i smutku wylewałam, a zostały ukojone i otarte. Chrystus mi wskazał swój ciężki krzyż i rzekł: Nieś krzyż! Więc jam wzięła krzyż i szczęśliwa jestem! Chciałabym żeby Polska rosła nie tylko w bogactwo ziem szerokich i dalekich, lecz żeby rosła w skarby cnót i w siły ducha tak, ażeby wobec innych narodów Europy świecić mogła jak gwiazda płonąca, jako słońce sprawiedliwości, prawdy i cnoty ... Chciałabym, aby cały kraj mój drogi był jako jedna., wielka świątynia, jako jeden kościół, w którym by CZCZONO i WIELBIONO Krzyż Zbawiciela i w krzyżu tym czerpano naukę życia, pracy i poświęcenia.


św. Jadwiga Królowa

O przedziwna potęgo krzyża! O niewysławiona chwało męki, w której kryje się i trybunał Pański i sąd nad światem, i moc Ukrzyżowanego! Dzieje się tak dlatego, że krzyż Twój jest źródłem wszelkich błogosławieństw i przyczyną wszelkich łask. Dzięki niemu wierzący czerpią moc ze słabości, chwałę ze wzgardy i życie ze śmierci.


św. Leon Wielki, papież

zaczerpnięto w całości ze strony:
http://www.lublin.dominikanie.pl/bractwo/index.htm

 

LUDZKIE KRZYŻE

Był człowiekiem biednym i prostym. Wracał do domu zmęczony i w złym humorze. Patrzył z zazdrością na ludzi, jadących samochodami i na siedzących przy stolikach w kawiarniach. - Ci to mają dobrze - zrzędził, stojąc w tramwaju w okropnym tłoku.- Nie wiedzą, co to znaczy zamartwiać się... Gdyby musieli nieść mój krzyż! Bóg z wielką cierpliwością wysłuchiwał narzekań człowieka. Pewnego dnia czekał na niego u drzwi domu. - Ach to Ty, Boże - powiedział człowiek, gdy Go zobaczył. - Nie staraj się mnie udobruchać. Wiesz dobrze, jak ciężki krzyż złożyłeś na moje ramiona.

Człowiek był jeszcze bardziej zagniewany niż zazwyczaj. Bóg uśmiechnął się do niego dobrotliwie. - Chodź ze Mną. Umożliwię ci dokonanie innego wyboru - powiedział. Człowiek znalazł się nagle w ogromnej lazurowej grocie. Pełno było w niej krzyży: małych, dużych, wysadzanych drogimi kamieniami, gładkich, pokrzywionych. - To są ludzkie krzyże - powiedział Bóg. - Wybierz sobie jaki chcesz. Człowiek rzucił swój własny krzyż w kąt i zacierając ręce zaczął wybierać. Spróbował wziąć krzyż leciutki, był on jednak długi i niewygodny. Założył sobie na szyję krzyż biskupi, ale był on niewiarygodnie ciężki z powodu odpowiedzialności i poświęcenia. Inny, gładki i pozornie ładny, gdy tylko znalazł się na ramionach mężczyzny, zaczął go kłuć, jakby pełen był gwoździ.

Złapał jakiś błyszczący srebrny krzyż, ale poczuł, że ogarnia go straszne osamotnienie i opuszczenie. Odłożył go więc natychmiast. Próbował wiele razy, ale każdy krzyż stwarzał jakąś niedogodność. Wreszcie w ciemnym kącie znalazł mały krzyż, trochę już zniszczony używaniem. Nie był ani zbyt ciężki ani zbyt niewygodny. Wydawał się zrobiony specjalnie dla niego. Człowiek wziął go na ramiona z tryumfalną miną. - Wezmę ten! - zawołał i wyszedł z groty. Bóg spojrzał na niego z czułością. W tym momencie człowiek zdał sobie sprawę, że wziął właśnie swój stary krzyż ten, który wyrzucił, wchodząc do groty.


T.Love - "Bóg" Tak bardzo chcialbym zostac kumplem twym

Thank You For The Cross - Hosanna Integrity Music