Dwa
wieki największej liczby świętych ... i
fałszywych proroków.
W
dzisiejszych czasach prorokują już prawie wszyscy.
Co
drugi rozmawia z Jezusem, Archaniołem Michałem, a w najgorszym
przypadku ze swoim opiekunem duchowym...
Zawsze
smuci to, kiedy
ludzie błądzą. Ale jest bardziej przerażające, kiedy
cieszą się,
że
z tego powodu odnoszą sukces,
gotowi na każdą ofiarę - dla pieniędzy.
A
pieniądze płyną wartko szerokim strumieniem.
I
płacze Maryja krwawymi łzami - są one wyrazem bolesnego
smutku
wobec
stanu ludzkości świata, który
traci zupełnie kontakt z Bogiem.
Powoduje
Jego gniew.
Amsterdam
31 maja 1955, kościół Św. Tomasza - objawienia Najświętszej
Maryji Panny, przekazane przez Idę Peerdeman.
"...
Stoi przed wami Matka, Pani Wszystkich
Narodów.
Przybyłam ostrzec narody.
Szatan
nie został jeszcze pokonany. Ludy
strzeżcie się fałszywych proroków... oto
nadchodzą wielkie rzeczy. Wy młodzi będziecie świadkami
wielkich przemian.
Mówi
wam to Pani Wszystkich Narodów.
Ona was ochroni.
Ona
będzie stać jako Pani w tym czasie, w
tym świecie ponad wszystkim narodami...
...
nie słuchajcie fałszywych proroków...
słuchajcie waszych pasterzy. Słuchajcie
głosu waszych sumień - Najwyższego Bytu..."
Maryja
jest Niewiastą, która odniesie zwycięstwo.
"...
I
ukazał się wielki znak na niebie. Niewiasta odziana w słońce,
księżyc
pod jej stopami, a na jej głowie korona z dwunastu
gwiazd..."
(Obj. Św. Jana 12, 1)
"...
i
ustanowię nieprzyjaźń
między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej
potomstwem, ono
zdepcze ci głowę
a
ty ukąsisz je w piętę..."
(Rdz 3,15)
Maryja poprowadzi
świat do Jej Syna Jezusa Chrystusa. Pierwszym znakiem,
który
ma zwiastować drugie przybycie Chrystusa jest znak fałszywych proroków.
"...
Baczcie,
żeby was kto nie zwiódł..."
(Ew. Św. Mat 24, 4)
Fałszywi
prorocy - niektórzy utożsamiają ich z przywódcami
religijnymi:
Mahometem,
Buddą jak również mnożącymi się w dzisiejszych
czasach
innymi ugrupowaniami religijnymi i sektami.
A
rodzi się wiele takich źródeł,
w których pod płaszczem Boskim
kroczy
się szeroką drogą - diamentową,
dumnie, z podniesioną głową,
i
gorącym przekonaniem, że nic złego nie czynią.
Giną
sami i pociągają innych.
Ich
sztandarem i tarczą jest sam Jezus Chrystus.
Osobiście
myślę, że te ugrupowania są wielką plagą
dla
obecnego świata.
Wielkim
zagrożeniem dla nich samych i dla tych,
którzy
są przez nich manipulowani.
Dyplomowani
prorocy ...
Jak
rozpoznać fałszywych
proroków?
"...
strzeżcie się fałszywych proroków,
którzy
przychodzą do was w odzieniu owczym,
wewnątrz
zaś są wilkami drapieżnymi.
Po
ich owocach poznacie ich.
Czy zbierają winogrona z cierni albo z ostu figi?
Tak
każde dobre drzewo wydaje dobre owoce,
ale
złe drzewo wydaje złe owoce.
Nie
może dobre drzewo rodzić złych owoców.
Każde
drzewo, które nie wydaje dobrego owocu,
wycina
się i rzuca w ogień.
Tak
więc po owocach poznacie ich.
(Ew. Św. Mt. 7: 15, 20)
Tajemnice
i ludzka ciekawość, horoskopy, senniki, tarot,
wywoływanie duchów
i
wszystkie informacje pochodzące z tajemniczych źródeł.
Przepowiednie
się sprawdzają ... albo nie.
Jedni
mówią, że to oszustwo, inni ludzka psychika.
W
ostatnich czasach ludzie szukają mocnych wrażeń duchowych
w
rożnych formach: w hipnozie, medytacji, alkoholu, narkotykach,
horrorach ...
Wszystkie
te praktyki pozbawiają człowieka kontroli nad jego umysłem.
Któregoś
dnia traci go całkiem i już w ogóle nie jest w stanie odróżnić
świata rzeczywistego, pada
łupem uzależnień nie tylko od alkoholu, narkotyków, ale również
od
świata duchowego.
Otwarty
na wszystkie te formy pozbawia się ochrony, często opętują go
inne byty,
dochodzi
do ciężkich chorób psychicznych i innych zaburzeń.
Stały
się modne szkolenia nie tylko w bioenergii, reiki,
rożnych terapii medycznych, regresingu
lecz
nawet
są szkoły dla jasnowidzów - dyplomowanych.
Wystarczy
otworzyć gazety ezoteryczne i cała lista w najlepszym gatunku kursów,
specjalistów,
gotowych na usługi. A pod tym cenniki.
I
rośnie coraz więcej nowych specjalistów od rzeczy mistycznych.
Człowiek
żyje w świecie materii. Postrzegamy ten świat fizycznymi
oczami.
Tworzymy
myśli, czyny, wysyłamy miłość, nienawiść,
obojętność,
budujemy
nowe zdarzenia, wymyślamy coraz to nowsze formy życia.
Czy nasze
działania pozostają bez echa we wszechświecie?
Nie.
Wszystko co dzieje się na ziemi, niczym cień przenika w wyższą
warstwę eteryczną.
I niczym cień wszystkie te zdarzenia jakie tutaj zaistniały tam
się odbijają
-
jak w lustrze, tylko że
eterycznie. Nasza Ziemia dobra i zła, piękna
i brzydka,
pełna
miłości i pole wielkich wojen, a
przede wszystkim ludzkich myśli.
To
wszystko biegnie w przestrzeń, tworzy kształty, łączy się
podobne z podobnym,
nabiera
wielkiej siły.
Ten
wymiar jest to wymiar czwarty, zwany
też astralem.
Zbiera
w sobie wszystkie piekielne jak i niebiańskie sfery.
Jest
światem fascynującym i koszmarnym.
Człowiek
na Ziemi rządny tajemnic, poprzez
swoją nieświadomość, głupotę,
czy
całkiem świadomie szuka kontaktu ze światem niewidzialnym.
Nie
wystarcza mu już tylko wiara, sięga dalej, próbuje
nawiązać kontakty,
robi
wszystko aby otworzyć bramy do nieba.
Jest
to piękna rzecz- otworzyć bramy nieba
i
bardzo potrzebna każdemu człowiekowi.
Ale
przy okazji otwiera furtki do astralu.
Wielokrotnie
nieświadomie przenika w ten
świat - w którym również przebywają byty
- dusze ludzkie, które tam ugrzęzły na długie okresy. Kiedy
człowiek na ziemi rozluźnia swoje mury obronne, wówczas te byty
zaczynają manipulować człowiekiem,
przekazują obrazy z astralu,
szepczą,
to co chcą,
albo odpowiadają na pytania, wciągają w zabawę,
zawsze znajdzie się tam ktoś kto
podpowie zgodnie z
życzeniem szukającego. Ludzie, którzy tego gorąco łakną wciągają
się w astral
i często zostają tam na zawsze, myśląc, że osiągnęli
najwyższy pułap nieba. Pomału stają się jego niewolnikami,
albo świadomie współpracują.
Niebo - nie jest
to jeden poziom,
jest ich wiele. Rozpoczyna się na wysokości piątego
wymiaru. Co niektórzy nawet nie podejrzewają,
że tam w wyższych wymiarach znajduje się to prawdziwe
Boskie życie.
Czym wyżej - tym doskonalej,
znika na zawsze świat cieni. Świadomość człowieka
dopiero wtedy otwiera się na duże światło
i człowiek rozpoznaje prawdziwe oblicze wszechświata.
Zjednoczenie z Bogiem następuje na poziomie siódmym.
Jakże to jeszcze daleka droga
... od astralu.
Prawdą jest, że
najwyższe świetliste istoty przychodzą jako światło.
Potrafią też się materializować. Nie robią tego często, ale
zawsze wtedy kiedy człowiek nie osiągnął dostatecznego
zrozumienia na prawdy Boskie i musi jeszcze sam sobie udowodnić
fizycznymi oczami ich autentyczność.
Istoty świetliste pokazują swoje oblicza tylko osobom
wybranym.
Podobne przyciąga podobne.
Ci ludzie mają czyste nie zakłócone wibracje, dlatego jest
możliwe,
że mogą widzieć i kontaktować się z istotami świetlistymi.
Poprzez te osoby przekazują swoje przekazy dla reszty
świata.
Wiem, że nie jest
to łatwy temat do zrozumienia.
Dzisiaj wielu - jasnowidzi, jasnosłyszy;
kto jest kto?
Dla wielu też "ten świat" stał się już zawodem,
czerpią z tego duże pieniądze.
Otwieramy gazety, internet,
a tam ogłoszenia, reklamy.
Rozmowy z Jezusem, Archaniołem
Michałem, Metatronem ...
przekazy - jedno pytanie 29 zł... 5 pytań 74 zł na terenie
Polski, poza granicami podwójnie - 144 zł ...itd...
Tak samo wygląda strona internetowa na całym świecie
a nawet jest jeszcze bogatsza w oferty.
Na kontynencie Ameryki Płn. ceny dochodzą do 1000$ USA za
sesję,
czasami za ½ godz.
Usługi dla bogaczy.
Ale przecież to informacje prosto z nieba, z najlepszego
źródła.
W rożnych zakresach, nie ma pytań bez odpowiedzi.
Wystarczy tylko
wpłacić sumę na konto takiej osoby.
Spotkałam już
nawet w swoim życiu reinkarnację Maryi...?
Ma misję na Ziemi a jej syn Jezus jej pomaga...?
I nie jest to osoba wyglądająca na chorą psychicznie, a nawet
jest lekarzem.
Płyną piękne wersety o wspaniałej miłości, o dobroci, o
Miłosierdziu Bożym
- czym piękniejsze tym droższe.
Na pytania
dlaczego tak drogo, dają odpowiedzi bardzo dziwne.
Jedna z nich to zmęczenie,
wyczerpanie otrzymywanym przekazem.
Czy nigdy sami na to nie wpadli skąd to wyczerpanie ...?
Przecież to jest żerowanie na ich własnej energii przez byt,
który świadomie wpuszczają w swoją aurę. A te dają
przekazy,
nawet prawdziwe, ale jakże nie szczere. Niczym łotr,
który szepcze słowa miłosne dziewczynie,
zwodzi ją, zrobi
swoje
a później tak
po porostu - wypnie się na naiwną,
niedoświadczoną.
Zostawia ją na pastwę losu, nie dbając więcej ani o jej
życie ani o jej wstyd.
I jeszcze ją wyśmieje.
Biedni czasami
bardzo zdesperowani ludzie szukający pomocy
w rożnych życiowych potrzebach - płacą. Jak nie masz
pieniędzy to odpowiedź tylko
na jedno pytanie,
oczywiście po wpłaceniu pieniążków,
za jedno pytanie.
Iście jest to po "bożemu" i
... wielka miłość i miłosierdzie,
osoby przepowiadającej,
wypełnionej po brzegi miłością...?
Boże a Ty
patrzysz, cierpliwie czekasz i ja wiem któregoś dnia zagrzmisz.
Bo nawet Twoje Wielkie Miłosierdzie tego nie zboleje i już
się wkrótce skończy.
A wtedy przyjdziesz jako sędzia.
I biada tym wszystkim co handlują twoją miłością i szargają
Twoim Imieniem
powołując się na Ciebie dla własnych zysków.
Każdy człowiek
powinien wiedzieć, że najlepszą drogą aby dotrzeć do Boga
jest modlitwa i wiara. Nie pomoże wielka ilość przeczytanych
książek
i zaliczonych kursów.
To Pan otwiera oczy duchowi i pozwala mu ujrzeć prawdziwe
światło.
To sam Bóg wybiera, błogosławi, daje takiemu człowiekowi
potężne źródło własnej energii
i żaden ziemski kurs
nie otworzy tej najwyższej bramy,
nie da najwyższego zrozumienia.
Daremny to trud
wywarzać Boskie zamki
i wyrywać na siłę Boskie tajemnice.
Wiary się nie
rozpatruje. Albo przyjmujesz ją z zamkniętymi oczami
uznając
ograniczenia człowieka i niezdolność zgłębienia tajemnic,
albo ją odrzucasz.
Nie ma pośredniej drogi.
Ale do każdego
należy wybór.
Pan Bóg
dał ludziom wolną wolę
i nie nakłania nikogo siłą do współpracy.
(jak to słyszę od
niektórych,
że siłą są zmuszani do takich działań).
Czy naprawdę jest
to działanie Boga?
BÓG - jeszcze
cierpliwe czeka ...
Jeszcze jest czas na przemyślenie,
jeszcze jest czas na zmiany.