Kim jest człowiek? Czy ma racjonalne zrozumienie i
zachowanie prawdziwego człowieka, czy zachowuje się jak
zwierzę?
Człowiek moralny odróżnia dobro od zła, potrafi ustawić i
kontrolować wszystkie swoje zachowania. A wszystkie nasze
zachowania to nasz wybór, czyli Wolna Wola.
I
jeżeli te zachowania ustawimy sensownie w swoim życiu
doprowadzimy do tego, że unikamy oszukiwania siebie. Jeśli
wykonujemy wszystko według swojej myśli, znaczy spełniamy
swoją wolną wolę... jeśli już ktoś nam ogranicza
manifestację tej swojej myśli, jesteśmy pod kontrolą, znaczy
mamy ograniczoną wolną wolę.
Co nas najbardziej ogranicza?
Polityka, religia, szkoła, związki... wszystko to z czym
musimy się liczyć i nie możemy wyrazić jasno swojej myśli,
tym bardziej zamanifestować jej.
Aby nasza wolna wola działała harmonijnie wszyscy musimy
podłączyć się do "Arki Serca", nikt nie może nam ograniczać
naszej myśli i jej manifestacji. Podłączeni do "Arki Serca"
będziemy działać sprawiedliwie i kierować się Dobrem i
Prawdą, czyli moralnie. Jeśli znajdziemy się tam wszyscy (na
tym poziomie rozwoju) włos nam z głowy nie spadnie... ale
niech się znajdzie choćby jeden Kain nasza wolna wola będzie
zakłócona.
Zainstalowanie się w "Arce Serca" daje nam szansę i pewność,
że nasza wolność nie będzie ograniczona a my działając
według własnej woli będziemy bezpieczni ponieważ naszym
priorytetem będzie moralność.
A
tak to żadna wolność, żadna wolna wola, kiedy na drodze
spotykamy zakaz określający nam kierunek ruchu. Problem z
naszą wolną wolą dziś to, że świat jest zdominowany przez
nakazy, zakazy i pouczenia... ale to też świadczy o tym, że
i nasza moralność jest w upadku, znaczy, że podejmujemy złe
decyzje, które nas niszczą ponieważ część tych zakazów w
jakiś sposób nas chroni i czyni bezpiecznymi, nie wszyscy
ludzie dorośli do życia w stu procentowej wolnej woli... nie
mniej ludzie ciągle mogą działać według własnej woli i
oczywiście tak się dzieje, tak na drodze dobra jak i zła
ponieważ zło, kiedy chce się zamanifestować obchodzi
wszystkie bariery i zakazy i nie liczy się z moralnością, o
tych ludziach można powiedzieć, że wykonują swoją wolną wolę
chociaż inni ludzie z tego tytułu mogą cierpieć.
Wielokrotnie nie liczą się z nami, nie tolerują naszych
poglądów ani uczyć i na siłę starają się nas wcisnąć w swoje
twarde szablony życia, które narzucają nam dla własnych
korzyści... toteż trzeba wiedzieć, że tolerancja jest bardzo
ważnym elementem aby nasza wolna wola mogła prawidłowo
funkcjonować.

Obecna nasza rzeczywistość nie składa się z naszych
manifestacji tylko jest podłączona pod system, który nami
rządzi i nie zawsze te różne paragrafy i zakazy naszego
systemu są moralne... toteż ludzie bardzo często wyłamują
się spod tych regulaminów i działają w dwóch różnych
kierunkach, jedni w kierunku dobra, inni niekoniecznie, to
już jest łamanie zasad niby według naszej wolnej woli ale
niekoniecznie te manifestacje służą nam ludziom.
Takie działania tworzą inne ruchy energii, inne pole
komunikacji, inaczej łączą się nasze indywidualne cząsteczki
w zbiorowym polu świadomości, wielokrotnie nie są
dwukierunkowym pasem przekazu tylko linią w jedną
stronę, druga linia jest zablokowana (ktoś nam przekazuje i my mamy tylko słuchać i
wykonywać), toteż często ludzie obchodzą te przepisy i
przeskakują lub burzą te kręte zakręty i te płoty nakazów i zakazów na drodze
do wolności, w tym przypadku wykonując swoją wolną wolę
ponieważ wolność jest silniejsza a ta ciągle ich wzywa do
siebie. Każdy jeden człowiek ma w sobie wmontowany zmysł,
który go wiedzie do tej wolności i wcześniej czy później
będzie podążał w jej kierunku... kiedy na drodze spotykamy
coraz więcej nakazów i zakazów będzie się w nas rodził
konflikt... ponieważ w tym przypadku inaczej pracują nasze
zmysły, powtarzają te same ruchy, te same cykle (ponieważ
nie zawsze udaje się obejść przepis albo jest na to zły
czas) i wolniej osiągamy tą upragnioną wolność... ale na tej
drodze mamy również i benefity... lepiej poznajemy siebie i
naszą przyszłość.
Oczywiście wszystkie linie proste, kuliste, kręte i wytężone
nasze zmysły to praca naszego mózgu. Oczywiście te
serpentyny naszego życia, w dodatku ubarwione różnymi eksperymentami
jakie wykonuje na tej drodze człowiek mocno ograniczają jego
szybkie wyzwolenie, czyli połączenie naszych wszystkich pól:
fizycznych i mentalnych w jedną całość... to również
zatrzymuje nas na drodze rozwoju duchowego. Zaliczamy
miejsca, które są nam na tej ścieżce zupełnie niepotrzebne,
tracąc energię na nowatorskie pomysły i często nie
wykorzystujemy szansy przejścia w wyższy wymiar, który
otwiera nam automatycznie tą wiedzę i mądrość, za którą
uganiamy się na niższym poziomie bytowania. I bywa, że
ugrzęźniemy na tej drodze na kilka wcieleń... albo na
zawsze. Ciągle będziemy wracać do tego poziomu. To są osoby,
które mają w swoim życiu sztywne wzorce myślenia. Oczywiście
są to wieczni więźniowie matrixa.
Nasz umysł - pole świadomości, chociaż z grubsza określamy
go jako poziomy w skali do trzynastu (tyle ogarnia nasz
ludzki umysł ale są i tacy, którzy nie ogarniają tego tematu
nawet na poziomie kilku wymiarów), to jednak w
rzeczywistości jest miliony warstw świadomości... opcji o
różnym stopniu prawdopodobieństwa własnego wyboru... czym
dłużej eksperymentujemy tym dłużej przebywamy na tym samym
poziomie... ale i to ma swoje zalety... eksperymentując
rozszerzamy pole na poziomie tego eksperymentu.
Aby zrozumieć jak dojść do równowagi najpierw musimy słuchać
się własnej intuicji i pilnować swojej moralności, tylko
wówczas nasza wolna wola - wolność prowadzi nas do Źródła
mądrości i wolności.
6
Dec. 2015
Vancouver
WIESŁAWA
|