KRYZYS DUCHA

WYBOISTA DROGA
(CZĘŚĆ 3)
LINK! DO CZĘŚCI 2

LINK! DO CZĘŚCI 4

Jak mam się integrować i przenikać Super Świadomość?

Jak pracować aby osiągnąć Świadomość Chrystusową?

... tą prawdziwą!

Nie identyfikuj jej z narzędziami duchowymi jak to często bywa w naszym nowoczesnym świecie. Wielu duchowych nauczycieli polega na książkach, horoskopach, tarocie... coraz mocniej zawężając swoje duchowe horyzonty. Przypisując większą siłę narzędziom zrywamy swój kontakt z Mocą Boga. Spójrz na swoje narzędzia i na plan Boskiego przeznaczenia wobec ciebie; nie zapominaj, że to ty jesteś narzędziem w ręku Boga w chwili kiedy poddasz się Jego Woli. Przez to narzędzie - ciebie, Bóg prześle niezliczoną ilość darów i talentów. Dzięki nim zaspokoisz swój głód duchowy i pomożesz innym w odnalezieniu właściwej drogi.

Jeśli czujesz się rozbity i rozproszony wiedz, że w środku rodzi się dylemat duszy, która chce wejść w światło świadomości, ale ty stwarzasz jej przeszkody. Nie pozwalasz jej wejść na drogę tajemnicy i piękna.

Człowiek przede wszystkim musi uświadomić sobie i dobrze zrozumieć trzy poziomy świadomości. Musi doświadczyć integracji na trzech poziomach: ciała, duszy i umysłu.

Ważnym etapem dla duszy jest punkt życia na Ziemi, postawione kroki w tym miejscu i przeżyte chwile związane są ze swoim otoczeniem. To, gdzie się człowiek urodzi nie jest przypadkowe. Dusza wraca w miejsce, które pozwoli jej na proces integracji. Inna sprawa co człowiek zrobi dalej...?

Dusza jest częścią człowieka, ale świadoma dusza już wie, że jest częścią wszystkiego, nie zabiega tylko o własne dobro i pieniądze czy sukces, ale otwiera się na inną energię, łączącą ją z Super Świadomością, szuka zjednoczenia z tą energią.

Podświadomość, jest to część każdego z nas, która pozwala aby rzeczy, które mamy do zrobienia w trakcie pobytu na Ziemi zostały zrobione. Czynności takie jak: oddech, bicie serca nie wymagają świadomego wysiłku. Kiedy człowiek kroczy po świecie każde jego doświadczenie jest niczym jego oddech, niczym każde uderzenie serca. Każda spędzona na Ziemi chwila nie jest bezużytecznym czasem. Idąc tak przez życie człowiek wchodzi w integracje ze swoją świadomością i nie będzie mu obce pojęcie "Świadomość Chrystusowa". Nie jest to już dla niego zwykła teoria ale jego własne bicie serca. Trzymaj się tej wizji a Chrystus zawsze zamieszka w twoim sercu.

Super Świadomość, doświadczenie pełnej integracji, przeniesie do Czystego Bytu, będzie ostatnim źródłem tworzenia w sobie, zaangażowanie i życie w czystości. Zintegrowane ciało doświadcza czystego bytu w każdej komórce.

Super Świadomość, której częścią jest dusza człowieka doświadczająca innych przestrzeni, innych przeżyć tutaj na Ziemi - jest to krok wstecz od Super Świadomości.

Integracja: ciała, duszy i umysłu:

Z prawej strony dotarcie do Super Świadomości, połączenie własnych energii w tym miejscu.

Z lewej strony - przestrzeń, czas, twoje działania: należy przenieść te energie do ciała, miejsca do którego należą, uczynić ciało, duszę i umysł jednością. Biorąc to wszystko razem wracamy do swojego Źródła.

W integracji pomoże modlitwa - doprowadzi na szczyt góry. Kolejnym narzędziem jest motywacja i dyscyplina. W budowaniu połączeń z Boskością również pomoże medytacja, cierpliwość, otwartość lecz najpotężniejszym narzędziem jest wiara.

Czytając Biblię napotykamy dziesiątki przykładów duchowej depresji, szczególnie w Psalmach, w Księdze Hioba a nawet sam Jezus był wielokrotnie oblekany w intensywną duchową czerń, kiedy to Bóg ukrył się przed nim: w Getsemani czy jego oświadczenie na Krzyżu:

"Czemuś mnie opuścił?"

Zanim człowiek w drodze do Boga zintegruje ciało i ducha, zanim dozna ulgi zwali go z nóg ból depresji, cierpi również na załamanie wiary, nie umie się znaleźć w tej nowej sytuacji. Czym wyższy poziom przechodzi tym mocniej cierpi i wydaje się nie być końca tej udręki. Powierza życie Bogu, polega na Jego kierownictwie, liczy na Jego Miłość, która daje mu nadzieję na życie lecz często cierpienie trwa nadal wśród licznych wątpliwości. Niełatwa jest to droga, Bóg raz jest obecny to znowu się przed człowiekiem skrywa, to są bardzo bolesne testy a jeszcze pojawia się na drodze inna osoba, która cię zapyta:

"Cierpisz... a gdzie masz swojego Boga?"

Podobnego testu doświadczył Jezus na Krzyżu:

"Zejdź z Krzyża, przecież jesteś Synem Boga."

W takiej chwili serce rozrywa potężny ból, na tej drodze otrzymujemy cios za ciosem, wszystko wymyka się spod kontroli, wszystko wokoło krzyczy:

"zobacz, nie ma Boga!"

Spirytualna depresja jest stanem śmierci, zmartwychwstania i budzenia się w nowym życiu. W tym czasie musisz nauczyć się wierzyć, ufać, być cierpliwym i wzmocnić własnego ducha. Cierpieć aż do chwili kiedy przechodzimy do większego zrozumienia ciemności i światła. Taka osoba już wierzy, że Bóg jest prawdziwy ponad wszelką wątpliwość. Wierzy, że bez niego nie byłoby nas i całego stworzenia. Dobrze czuje - kim jest w swoim najgłębszym rdzeniu i w ramach indywidualnego bytu. Spirytualna depresja - ciemność, która otwiera na konkretne życie, poprzez potężną wątpliwość do Miłości Boga.

Chociaż ciemność stwarza poczucie izolacji w obrębie jednostki z innymi ludźmi, Bogiem, aż do rozpaczy, strachu, bezradności to jednak bez niej nie można uzyskać w pełni uczestnictwa w Świętym przymierzu z Bogiem. Skrajny ból, izolacja, mocno kształtuje duszę. Pod wpływem mocnych emocji wybiera właściwą ścieżkę w kierunku Boga, właśnie w tym momencie rodzi się zrozumienie: czym jest ciemność a czym światło.

I też nie jest to łatwa chwila, bo z jednej strony cię ciemność otacza a z drugiej światło w objęciach trzyma, człowiek przeżywa jeszcze niejedną walkę aby się całkowicie uwolnić
od ciemności. Uścisk Miłości Boga, oddzielanie od ciemności kiedy jeszcze jesteśmy słabi mocno przenika w duszę otwierając nowe wymiary, na które człowiek nie jest przygotowany. Nie ma na Ziemi takiej wiedzy, szkoły, nauczyciela aby przygotować człowieka na właściwy odbiór w chwili kiedy do jego wnętrza wnika duża fala światła.

cdn...

7 Oct. 2009

WIESŁAWA