
Jak mam się integrować i przenikać
Super Świadomość?
Jak pracować aby osiągnąć Świadomość Chrystusową?
... tą prawdziwą!
Nie identyfikuj jej z narzędziami duchowymi jak to często bywa w
naszym nowoczesnym świecie. Wielu duchowych nauczycieli polega na
książkach, horoskopach, tarocie... coraz mocniej zawężając swoje
duchowe horyzonty. Przypisując większą siłę narzędziom zrywamy swój
kontakt z Mocą Boga. Spójrz na swoje narzędzia i na plan Boskiego
przeznaczenia wobec ciebie; nie zapominaj, że to ty jesteś
narzędziem w ręku
Boga w chwili kiedy poddasz się Jego Woli. Przez
to narzędzie - ciebie, Bóg
prześle niezliczoną ilość darów i
talentów. Dzięki nim zaspokoisz swój
głód duchowy i pomożesz innym w
odnalezieniu właściwej drogi.
Jeśli czujesz się rozbity i rozproszony wiedz, że w środku rodzi się
dylemat duszy, która chce wejść w światło świadomości, ale ty
stwarzasz
jej przeszkody. Nie pozwalasz jej wejść na drogę tajemnicy
i piękna.

Człowiek przede wszystkim musi uświadomić sobie i dobrze zrozumieć
trzy poziomy świadomości. Musi doświadczyć integracji na trzech
poziomach: ciała, duszy i umysłu.
Ważnym etapem dla duszy jest punkt życia na Ziemi, postawione kroki
w tym miejscu i przeżyte chwile związane są ze swoim otoczeniem. To,
gdzie się człowiek urodzi nie jest przypadkowe. Dusza wraca w
miejsce,
które pozwoli jej na proces integracji. Inna sprawa co
człowiek zrobi dalej...?
Dusza jest częścią człowieka, ale świadoma dusza już wie, że jest
częścią
wszystkiego, nie zabiega tylko o własne dobro i pieniądze
czy sukces, ale otwiera
się na inną energię, łączącą ją z Super
Świadomością, szuka zjednoczenia z tą energią.

Podświadomość, jest to część
każdego z nas, która pozwala aby rzeczy, które
mamy do zrobienia w
trakcie pobytu na Ziemi zostały zrobione. Czynności takie jak:
oddech, bicie serca nie wymagają świadomego wysiłku. Kiedy człowiek
kroczy po świecie każde jego doświadczenie jest niczym jego oddech,
niczym każde uderzenie serca. Każda spędzona na Ziemi chwila nie
jest bezużytecznym czasem. Idąc tak przez życie człowiek wchodzi w
integracje ze swoją świadomością i nie będzie mu obce pojęcie
"Świadomość Chrystusowa". Nie jest to już dla niego zwykła teoria
ale jego własne bicie serca.
Trzymaj się tej wizji a Chrystus zawsze
zamieszka w twoim sercu.
Super Świadomość,
doświadczenie pełnej integracji, przeniesie do Czystego
Bytu, będzie
ostatnim źródłem tworzenia w sobie, zaangażowanie i życie w
czystości. Zintegrowane ciało doświadcza czystego bytu w każdej
komórce.
Super Świadomość, której częścią jest dusza człowieka doświadczająca
innych
przestrzeni, innych przeżyć tutaj na Ziemi - jest to krok
wstecz od Super Świadomości.
Integracja: ciała, duszy i umysłu:
Z prawej strony dotarcie do Super Świadomości,
połączenie własnych
energii w tym miejscu.
Z lewej strony - przestrzeń, czas, twoje działania: należy
przenieść
te energie do ciała, miejsca do którego należą, uczynić
ciało, duszę i
umysł jednością. Biorąc to wszystko razem wracamy do
swojego Źródła.
W integracji pomoże modlitwa - doprowadzi na szczyt góry.
Kolejnym narzędziem
jest motywacja i dyscyplina. W budowaniu
połączeń z Boskością również pomoże medytacja, cierpliwość,
otwartość lecz najpotężniejszym narzędziem jest wiara.

Czytając Biblię napotykamy dziesiątki przykładów duchowej depresji,
szczególnie w Psalmach, w Księdze Hioba a nawet sam Jezus był
wielokrotnie oblekany w intensywną duchową czerń, kiedy to Bóg
ukrył
się przed nim: w Getsemani czy jego oświadczenie na Krzyżu:
"Czemuś mnie
opuścił?"
Zanim człowiek w drodze do Boga zintegruje ciało i ducha,
zanim dozna ulgi zwali go z nóg ból depresji, cierpi również
na załamanie wiary, nie umie się znaleźć w tej nowej
sytuacji. Czym wyższy poziom przechodzi tym mocniej cierpi i
wydaje się nie być końca tej udręki. Powierza życie Bogu,
polega na Jego kierownictwie, liczy na Jego Miłość, która
daje mu nadzieję na życie lecz często cierpienie trwa nadal
wśród licznych wątpliwości. Niełatwa
jest to droga, Bóg raz
jest obecny to znowu się przed człowiekiem skrywa, to są bardzo
bolesne testy a jeszcze pojawia się na drodze inna osoba, która cię
zapyta:
"Cierpisz... a
gdzie masz swojego Boga?"
Podobnego testu doświadczył Jezus na Krzyżu:
"Zejdź z Krzyża,
przecież jesteś Synem Boga."
W takiej chwili serce rozrywa potężny ból, na tej drodze otrzymujemy
cios
za ciosem, wszystko wymyka się spod kontroli, wszystko wokoło
krzyczy:
"zobacz, nie ma
Boga!"
Spirytualna depresja jest stanem śmierci, zmartwychwstania i
budzenia się w nowym życiu. W tym czasie musisz nauczyć się wierzyć,
ufać, być cierpliwym i wzmocnić własnego ducha. Cierpieć aż do
chwili kiedy przechodzimy do większego zrozumienia ciemności i
światła. Taka osoba już wierzy, że Bóg jest prawdziwy ponad wszelką
wątpliwość. Wierzy, że bez niego nie byłoby nas i całego stworzenia.
Dobrze czuje - kim jest w swoim najgłębszym rdzeniu i w ramach
indywidualnego bytu. Spirytualna depresja - ciemność, która otwiera
na konkretne życie, poprzez potężną wątpliwość do Miłości Boga.

Chociaż ciemność stwarza poczucie izolacji w obrębie jednostki z
innymi ludźmi,
Bogiem, aż do rozpaczy, strachu, bezradności to
jednak bez niej nie można uzyskać
w pełni uczestnictwa w Świętym
przymierzu z Bogiem. Skrajny ból, izolacja, mocno kształtuje duszę.
Pod wpływem mocnych emocji wybiera właściwą ścieżkę w kierunku
Boga,
właśnie w tym momencie rodzi się zrozumienie: czym jest ciemność a
czym światło.
I też nie jest to łatwa chwila, bo z jednej strony cię
ciemność otacza a z drugiej światło w objęciach trzyma, człowiek
przeżywa jeszcze niejedną walkę aby się całkowicie uwolnić
od
ciemności. Uścisk Miłości Boga, oddzielanie od ciemności kiedy
jeszcze jesteśmy
słabi mocno przenika w duszę otwierając nowe
wymiary, na które człowiek nie jest przygotowany. Nie ma na Ziemi
takiej wiedzy, szkoły, nauczyciela aby przygotować człowieka na
właściwy odbiór w chwili kiedy do jego wnętrza wnika duża fala
światła.

cdn...
7 Oct. 2009
WIESŁAWA
|