To w
chwilach jasności
w przytomności duszy
najczęściej pojawia się
niezwykłe rozwiązanie
pozornie niemożliwych problemów...
tylko musimy otworzyć nasze umysły
aby usłyszeć nasze serce
wewnętrzną mądrość...
musimy mistycznie przenieść swoje moce
z rozumu do serca...
ale nigdy tego nie zrobisz
kiedy nosisz w sobie demona obrzydliwości
i spiskujesz z nim...
zachwycasz się jego czynami
wówczas zyskujesz jego twarz
podstępną i bezduszną...
i ten duch staje się paranoidalny
uświęcony cudami technologii
i mianuje się nowym bogiem...
chce ocalić ludzi od choroby, głodu, bólu
a wprowadza tylko chaos, załamanie
samotność i śmierć...
tak wygląda dzieło szatana
po owocach go poznajecie
nie jest ludzkim sprzymierzeńcem...
tylko Bóg Stwórca dociera do serca człowieka
przypomina mu swoją dobroć, miłość
i rozumiesz swój cel życia...
i widzisz, że życie
to nie jest śmiercionośny ładunek
nie pogrom, strach...
nie ukradnie ci dziecka
nie staje na progu z kajdanami
nie wykorzystuje ambony by okłamać świat...
Bóg jest latarnią w ciemności
i uwierz mi... uratuje cię z każdej opresji
opatrzy rany na twoim ciele
które zawsze będą ci przypominać
o mocy zła i dobra...
i niech zawsze te blizny
zachowają czujność naszych serc...
niech będą żywym przypomnieniem
mocy tej ciemności
która nas dzisiaj pochwyciła...
lecz ty nie zapominaj...
Moc Boga zawsze zwycięży!
Vancouver
2 May 2020
WIESŁAWA
|