MIECZ PRAWDY

NIE ZNASZ GODZINY

Nie znasz godziny, kiedy światło się w tobie przebudzi...
po tych długich nocach i dniach czekania...
i musisz znaleźć w sobie multum cierpliwości
i musisz ją trzymać mocno za cugle.

Musisz odnaleźć w sobie wszystkie miasta...
musisz je oświetlić...
inaczej nie otrzymasz tych promieni,
które wpłyną w ciebie i odmienią twoje życie...
dopiero kiedy je przyjmiesz, ta nowa fala będzie zmieniać twoje ciało...
i ta nowa energia spali w swoim ognistym piecu twoje stare odzienie...
ogień niweczy wszystko... ale jest także twoim wybawicielem...
otrzymujesz inny płomień, który zapali się w twoim sercu...

i budujesz nowe miasto, mądrości i miłości,
to w tym mieście usłyszysz nowe melodie
grane na spiralach kosmicznej speiremy,
które do tej pory strzegły wejścia do Alfy i Omegi...

teraz wpuszczają to dziecko
żyjące w czasie i przestrzeni do ognistej matrycy,
tu Matka trzyma cugle i to Ona przekazuje cię w ręce Syna,
który uciszy w tobie wszystkie burze, strachy i lęki
zanim wpłyniesz do Wielkiego Oceanu.

To Matka bierze cię w ramiona
i ubiera w nowe promienie: potęgi mądrości i miłości...
to Matka strzeże płomienia w Domu Alfy i Omegi...
to Ona strzeże świadomości
i wskazuje ci drogę w oknie twojej latarni,
to Matka jest Najwyższą Kapłanką w Domu Najwyższego.

Namaste

Vancouver
5 Nov. 2019

WIESŁAWA