MIECZ PRAWDY

PUKASZ DO WIELU DRZWI...

Pytasz mnie o swoje życie...
gdzie dalej iść... od czego zacząć...
a przecież to ty masz swoją przyszłość we własnych rękach
i możesz w swoim życiu tkać na własnym krośnie...
nitka po nitce...

i w ten sposób rzucasz los na kolana,
bo ten często za tobą się ogląda
i czeka na twoje rozkazy...

a ty marnujesz swój czas,
czekasz na doradców, duchowych agentów a nawet świętych,
aby cię w życiu wyręczyli...

nie możesz żądać od żadnego człowieka czegoś,
co sam nie możesz uczynić...
sam uchwyć własne przeznaczenie
i zdecyduj co dla ciebie najważniejsze.

W życiu pukasz do wielu drzwi...
ale czy wszystkie zostaną ci otworzone?
Otworzą się te, do których dorosłeś
i powita cię tam właściwy nauczyciel...
jeśli ktoś bardzo pragnie wiedzy to ją dostanie...
ale musi nauczyć się czekać, opanować własne słabości,
nauczyć się pokory i dyskrecji...

a czy ty umiesz trzymać w swoim sercu tajemnicę...
czy tylko prowokujesz innych ludzi do poprawnego myślenia...
ale sam nie robisz nic, aby poprawić własne życie?

Prawdziwy człowiek,
czyli wgląd w głębsze zrozumienie słowa - humanitaryzm...
to na tym poziomie następuje poprawa życia, zrozumienie, miłosierdzie...
opuszczasz bezduszne moralia,
opuszczasz zasuszone ideały

... i tu zaczyna się magia...
więzy przyjaźni, bezinteresowna miłość,
wkradają się w twoje życie wielkie uniwersalne uczucia...
a za tym kroczy wyzwolenie...

i nie masz już nic do ukrycia przed innymi ludźmi...
i twoja dusza jest szczęśliwa...
i nie dlatego, że dostaje nieustanne dary...
tylko dlatego, że sama je daje.

Namaste

Vancouver
30 July 2019

WIESŁAWA