Osoby z depresją mogą zażywać narkotyki aby uciec od własnych
problemów.
Osoby, które używają narkotyków rekreacyjnych takie jak: konopie
indyjskie, extaza,
heroina często dostrzegają duże zmiany w swoim
nastroju. Czasem zamiany mogą
być poważne a nawet przerażające i
mogą być częścią choroby depresyjnej.
Zażywanie narkotyków i depresja mogą mieć wspólne podłoże lub mogą
występować przypadkiem. Często jest to interakcja pomiędzy nimi i
mogą przyjmować różne formy:
- osoba cierpiąca na objawy depresji, zażywa narkotyk z
myślą, że się od niej uwolni, za nim uleczy się z depresji
- depresja rozwija się pod wpływem narkotyków
i może doprowadzić
do dalszych bardzo poważnych symptomów choroby
depresyjnej
- osoby biorą narkotyki aby uciec od sytuacji stresujących w ich
życiu,
ten stres też może wywołać epizod depresji.
Cięższe narkotyki zawsze doprowadzają do problemów: finansowych,
trudności w relacjach. Z tego powody osoba biorąca narkotyki ma
jeszcze więcej powodów do depresji:
- ludzie, którzy biorą tylko dla relaksu mogą już mieć problemy z
narkotykami do końca życia
- zażywanie narkotyków wywołuje choroby psychiczne
(objawy lękowe,
fobie i cięższe traumatyczne choroby), które zaczynają depresję.
Dlaczego narkotyki mają takie skutki,
a ludzie je biorą aby dobrze się czuć?
Istnieją w mózgu pewne związki chemiczne (neuroprzekaźniki),
które mają
kluczowe znaczenie - jak się czujemy? Jednym słowem
kontrolują nasze emocje.
Ciągle oddziaływanie na nie w celu uzyskania
dobrego samopoczucia w miarę czasu zamienia dobry nastrój w
depresję. Narkotyki zmieniają wpływ tych substancji
chemicznych, ale
z biegiem czasu osoba biorąca nie reaguje na małe dawki,
rozpoczyna
się branie na wielką skalę, co mocno zmienia chemię.
Wpływ narkotyków na neuroprzekaźniki:
1. Kokaina, amfetamina extaza
- na dopaminę 2. Extaza, LSD - na
serotoninę 3. Amfetamina, heroina,
morfina - na noradrenalinę
Dopamina, serotonina, noradrenalina są tymi 3-ma chemicznymi
substancjami, na które oddziałowuje się lekami przeciwdepresyjnymi.
Co to wszystko oznacza dla osoby,
która się czuje przygnębiona i używa narkotyków?
Oznacza to, że chwilowo jest sobie w stanie pomóc, ale warunek, że
jest to
tylko środek tymczasowy! Lecz przeważnie na tym się nie
kończy, osoba zachęcona dobrym nastrojem sięga po nie nadal co z
biegiem czasu prowadzi do uwolnienia
depresji, w celu osiągnięcia
dobrego nastroju zwiększa dawki narkotyku, mniejsze
dawki już nie
działają. Pojawia się jeszcze jeden problem, zauważa, że nie
umie
już kontrolować swojego brania a nawet bierze je coraz częściej.
Co można zrobić jeśli masz taki problem?
Starać się utrzymać kontrolę nad zażywanym narkotykiem, nie
wolno poszerzać i należy już prosić o pomoc ludzi kompetentnych.
Jeśli tego nie zrobisz, szybko rozwinie się w wielki problem!
Należy zgłosić się do lekarza, psychiatry i być z nim całkowicie
uczciwym, tu chodzi tylko o ciebie i twoje zdrowie! Lekarz pomoże
ci
dobrać inne zastępcze lekarstwa, które złagodzą problem.
Jeśli widzisz swojego przyjaciela uwikłanego w narkomanię, spróbuj
mu pomóc,
zachęcić do leczenia. Będzie to trudne więc musisz
załatwić problem dyplomatycznie.
Bardzo niebezpieczne jest mieszanie narkotyków z alkoholem (który
też jest depresyjny). W tym przypadku trudno ustalić co naprawdę
wywołuje jakie objawy? I znowu tutaj będzie pomocny lekarz.
Lekarze mają dokładny obraz
co każdy lek, narkotyk i alkohol mogą wywołać.
Narkomani poprawiają sobie nastrój wprowadzając się w stan euforii a
to jest już
wciągające. Na dłuższą metę bywa bardzo niebezpieczne,
wywołuje ciężkie
depresje i choroby psychiczne. Im większą euforię
wywoła biorący narkotyk
tym doświadczy większej depresji i innych
chorób wyniszczających ciało.
Narkomani najczęściej stosują leki przeciwbólowe: heroinę, morfinę,
metadon,
palladynę, penterocynę olicanol i wiele innych. W krótkiej
perspektywie posiądą dobre samopoczucie dlatego tak łatwo dilerom
narkotyków wykorzystać kogoś kto idzie" w dół". Narkoman w tej
pozycji zawsze sięgnie po nową dawkę aby zmniejszyć swoje
objawy
depresyjnego nastroju. Ostatecznie wynik tej operacji będzie gorszy.
Drugą grupą narkotyków, która często jest wykorzystywana do
poprawienia sobie nastroju są barbiturany stosowane do leczenia
lęków i problemów ze snem. Coraz częściej można je kupić bez
recepty.
Trzecia grupa to benzodiazapiny (Valium, Diazepam, Oxazepam,
Ativuian, Mogdan, Frisium, Rivotril i inne). Główny ich problem - są
wysoko uzależniające kiedy nie zostaną w porę zatrzymane, W miarę
jak osoba je wycofuje wzrasta ból, lęk i nasilają się objawy
depresyjne.
Konopie - wyolbrzymiają
istniejący nastrój a kiedy ich działanie się kurczy osoby zażywające
je lecą w "dół". Ich działanie jest krótkie ... sięgają po następne
dawki.
Amfetamina i pochodne -
wykorzystywane do pobudzania. W chwili kurczenia
się osoby uwikłane
w amfetaminę gwałtownie lecą się w "dół", czują brak energii,
są
zmęczeni, czują lęk, są niepewni. Amfetamina prowadzi do trwałych
depresji.
Kokaina - w chwili jej
kurczenia się osoby zażywające kokainę
szybko lecą w "dół". Ta fala
może utrzymać się do 24 godzin. Cięższe stany
prowadzą do
halucynacji, paranoi, myśli samobójczych i ciężkich depresji.
Extaza - wprowadzona jest w
świat narkotyków stosunkowo niedawno, więc
lekarze i psychiatrzy nie
zbadali jej dokładnie i nie można jeszcze na jej temat zbyt
dużo
powiedzieć. Jednakże powszechnie jest wiadomo, że jej użytkownicy
doświadczają
w chwili pójścia w "dół" bardzo nieprzyjemnego nastroju
aż do 3-ch dni po zażyciu. Z czasem rozwija ciężkie depresje.
Dłuższe zażywanie grozi chorobą psychiczną.
LSD - powoduje najczęściej
myśli samobójcze i silną depresję.
To tylko kilka narkotyków o bardzo niebezpiecznym
działaniu, które
są najczęściej rozpowszechniane.
Zły nastrój spowodowany braniem narkotyków bywa niezmiernie
trudny i
uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Potrzebne jest długie
leczenie
aby osoby uzależnione przywrócić do normalnego życia.
Czy uzależnionym może pomóc naturalne leczenie?
Narkomania to problem zażywania nadmiernych ilości leków
narkotycznych, które
zmieniają stan fizyczny i psychiczny człowieka.
Niektórzy ludzie są bardziej podatni
inni mniej. Metody stosowane
przez chińskich lekarzy, którzy wprowadzają leki ziołowe
są
przykładem tego, że narkomania może być leczona naturalnymi
sposobami.
Słynną ziołową metodą jest:
Moxibustion:
Spalanie na
całym ciele ziół - Vulgaris Artemesia metodą podobną do akupunktury.
Celem tej terapii jest pobudzenie i wzmocnienie krwi i życiowej
energii (qi).
Mixibustion - (pinyin, jiu)
- jest tradycyjną chińską terapią używając moxa i bylicy.
Moxa - nazwa specjalnego
stożka - cygara wypełnionego zielem, zostaje umieszczone
w punkcie
akupunktury, zapala się i oczyszcza się ciało. Zabieg ten może
wykonać
tylko wykwalifikowany terapeuta, ponieważ może dojść do
poparzeń ciała.
Istnieje wiele ziół, które zostały zbadane w kontrolowaniu
narkotyków,
a także pomagające uwolnić uzależnionych od głodu
narkotycznego.
ScullCap:
Ziołowa mikstura lub herbatki, uspakaja nerwy i bóle głowy.
Pasiion Flower - w formie
nalewek, herbatek.
Uspakaja nerwy.
Waleriana:
W
kroplach, nalewki.
Z niej wywodzi się Valium, które działa jako środek uspakajający.
Uspakaja nerwy, oczyszcza toksyny.
Kudzu- pomaga w leczeniu
narkomani, usuwa toksyny.
Zielarz, lekarz i psychiatra mogą tu wiele zrobić i nie należy ich
unikać.
Pomocna jest bioenergia: narkotyki powodują olbrzymie straty
energii, ciągłe ich
branie doprowadza do potężnych wyniszczeń ciała
i umysłu. Zabiegi podawania
energii mogą wyrównać straty
energetyczne i przynieść ulgę cierpiącemu.
Okoliczności społeczne, które często
doprowadzają do narkomanii: presja otoczenia, niskie emocje, niska samoocena, łatwość dostępu do
narkotyków.
Społeczeństwo musi zrozumieć problem narkomanii.
Osobom uzależnionym należy
pomóc, sami nie są na tyle silni aby
sobie poradzić, to mogą być tylko chwilowe wzloty, przydaje się ktoś
kto umie popchnąć osobę chorą do różnych życiowych akcji i terapii.
Leczenie narkomanii jest ciężką terapią, która często skazana jest
na niepowodzenia. Najczęściej odbywa się w warunkach szpitalnych i w
zakładach zamkniętych. Samowyleczenie nie jest proste lecz czasami
się udaje.
Narkomani są odizolowani od swojej grupy i muszą podczas
całego
leczenia być pod ścisłą kontrolą psychiatryczną.
Pierwszą fazą leczenia jest: oderwanie chorego od fizycznego
uzależnienia, następnie może się odbywać już poza szpitalem i jest:
dalszą kontynuacją pierwszej fazy. Chory najczęściej nie chce się
leczyć, jest pewny, że poradzi sobie sam, niestety jego stan wymaga
pomocy innych. Osoby ciężko uzależnieni muszą być pod kontrolą,
osoba "na głodzie" będzie dążyła do zdobycia nowych dawek narkotyku.
Ciągłe zwiększanie dawek w celu złagodzenia przykrych doznań może
doprowadzić do przedawkowania i zejścia śmiertelnego.
W leczeniu narkomanii ważne jest wsparcie rodziny, społeczeństwa i
jego
wysoka dojrzałość w tym temacie. Nie należy uciekać od tego
problemu.
Narkomania w oczach społeczeństwa:
- nic nie warci
- to ludzie bez ambicji
- najlepiej ich wyeliminować i mieć święty spokój...
ale co innego oznacza to w oczach rodziców, którzy są
doświadczeni chorobą własnego dziecka. Dzisiaj musimy się liczyć,
że każde
dziecko, nawet to najlepsze może wejść w kontakt z narkotykami.
Narkomania nie wywodzi się tylko z rodzin patologicznych,
to patologia
społeczeństwa wyzwoliła ten problem.
Rodzice sukcesu nie zawsze mają
czas dla swojego dziecka a jeszcze
mają od niego zbyt duże oczekiwania.
Ponadto jest grupa ludzi już tych starszych, którzy prowadzą swoje
biznesy
i żyją
zawodowo przez 16 godzin na dobę, nie rzadko w bardzo
stresujących
warunkach. Aby złagodzić własny stres i dodać sobie
energii często sięgają po wzmacniacze, z początku mogą to być tylko
lekarstwa, później to już nie wystarcza,
sięgają po coś
mocniejszego: alkohol, narkotyki. Chwilowo im to pomaga, ale sami
nie
wiedzą kiedy tracą nad sobą kontrolę. Nie zdają sobie sprawy z
końcowego finału. Ostatnio świat przeżył tragedię M. Jaksona, tą
samą drogą odeszło wielu innych
ludzi, mniej lub więcej sławnych lub
zupełnie nieznanych lecz ich liczba jest
wystarczająco duża. Ludzie
sukcesu: aktorzy, piosenkarze lub innych zawodów
odchodzą zbyt młodo
ponieważ zagubili prawdziwy sens własnego bytu.
Narkotyki są coraz częściej stosowane w celu swojej gotowości do
życia szczególnie
u ludzi z przerostem własnych ambicji, potrzebne
są im jako środek do celu, do sukcesu. Nie umieją naturalnie
odpoczywać i zdobywać energię w naturalny sposób, nie mają na to
czasu w pogoni za własną karierą, chcą pokazać światu, że są lepsi ...
oszukują sami siebie!
Tak, biorąc narkotyk w pierwszej fazie następuje wyzwolenie dużej
energii, twórczości a w końcowej fazie osoba nie jest już w stanie
żyć bez zasilacza, wystarczy odrobina więcej i może skończyć się na
wielkiej tragedii. Spójrzmy tylko na ulice, po których snują się
ludzkie cienie a społeczeństwo traktuje ich jak margines zamiast
wyciągnąć do nich rękę.
Każda patologia społeczna jest efektem życia całego społeczeństwa,
wymuszanej
presji: w szkole, w pracy, w rodzinie, coraz mocniej
osłabia się układ immunologiczny, zaczynają się problemy. Bywa też,
że młodego człowieka pociąga zwykła ciekawość albo wielka głupota....
chcą lewitować, chodzić po wodzie, wychodzić z ciała, jasnowidzieć...
być super menem, w pięć minut dojść do oświecenia ! ... a narkotyk
pozwala tylko
na chwilę przekroczyć normalne granice...
tak, wszystko to jest możliwe, ale nie
tędy droga!!!
Przebudzenie na tej drodze bywa niezwykle bolesne!!!
Wielu budzi się z wielkiej euforii z przerażeniem odkrywa, że
zamiast upragnionej wielkości
i raju znajdują się na dnie samego
piekła a na dodatek nie potrafią się z niego uwolnić.
Bywa, że młody człowiek ucieka od problemów, chce się chociaż
na
chwile wyłączyć, zrelaksować od codziennego biegu, sięga
po narkotyk... i na zawsze zmienia kierunek swojego życia.
Nie zamykaj oczu na problem narkomanii
i pamiętaj!
Jutro to może być twój problem. Nigdy nie wiesz czy twoje dziecko
już
nie ma większych problemów, które wymagają natychmiastowej
interwencji.
Nigdy nie mów, mnie to nie dotyczy!
Również nic nie usprawiedliwia dilerów narkotyków, którzy
wielokrotnie głoszą: nic złego nie
robię, ja tylko sprzedaję a kto
chce może sobie kupić bo to jego
decyzja, jego życie i wie co robi ?
Kiedy sprzedajesz innym narkotyki
musisz mieć pełną świadomość:
u uzależnionych "to jego życie" jest już w twoich rękach
i nie
uciekniesz przed odpowiedzialnością.