W tej serii głównie będzie o oczyszczaniu własnego organizmu,
zaczynając od odtrucia ciała, a kończąc na metodach, które choć
trochę mogą wpływać na poprawę kondycji psychicznej, przez co
możliwe staje się większe osadzenie świadomości w duchu.
Zbliża się tak zwane „przedwiośnie” będące zazwyczaj pomijaną chwilą
w ciągu roku, ponieważ wszyscy po długiej i monotonnej zimie
tęsknimy za wiosną wypatrując jej pierwszych symptomów, a
zapominamy, że otwarcie się na odczucie w sobie właśnie przedwiośnia
i poznanie tego momentu w przyrodzie, może dać właściwy zwrot dla
naszej wewnętrznej istoty, aby zaczęło się „nowe”, co w tym
przypadku może, powinno nawet, oznaczać: oczyszczenie. Oczyszczenie,
czyli pozbycie się tego, co już nie jest potrzebne i zrobienie
miejsca na to, co ma przyjść. Jak to się przekłada na „fizyczność”,
którą jesteśmy? Ano, pozbycie się balastu z naszych organizmów,
głodówki, posty i robienie porządków.
Wielu z nas cierpi z powodu nagromadzenia w ciągu życia w organizmie
zanieczyszczeń (toksyn, złogów),
niekiedy, nie mając bolesnych objawów nawet nie zdajemy sobie sprawy
z ich występowania. Mamy wielostopniowy system oczyszczania,
rozpoczynający się w jelicie grubym, następnie w wątrobie i nerkach;
nasza krew jest w tych narządach oczyszczana.
Czasowo jest to
wspomagane przez tkankę łączną
(więzadła, ścięgna, ścianki naczyń krwionośnych) i jeżeli te
części naszego organizmu tylko chwilowo wchłaniają toksyny, to jest
to normalny proces, jednak w zanieczyszczonym i niewydolnym systemie
coś się „zacina” i pojawiają się problemy zdrowotne. Toksyny
„utykają” na zawsze w różnych zakamarkach naszego ciała, a my jako
świadomość, jako duch ponad materią, nie dajemy szansy naszemu
organizmowi, aby się oczyścił. On ma przez naturę wbudowane w siebie
różne sposoby na oczyszczanie, jednak nasze współczesne środowisko,
wszystkie tak zwane „zdobycze” cywilizacyjne i bałagan w naszych
głowach nie dają mu żadnej możliwości, aby wprowadził w nasze życie
swój naprawczy plan.
Smutne to, gdyż przysłowiowe „jajko” zechciało
być mądrzejsze niż natura, która je stworzyła i dlatego lawinowo
pojawiają się w naszym ciele różne niechciane przez nas tego faktu
skutki. Toksyny poupychane w ciele powinny być szybko „wymiecione”
na zewnątrz organizmu, jednak tak się niestety nie dzieje. W
procesie oczyszczenia powinny również uczestniczyć: nos, gardło,
zatoki, uszy, oczy, (u kobiet
pochwa), płuca i skóra. Kiedy organy odpowiedzialne za
oczyszczanie organizmu są przeciążone pracą
(często na skutek złego odżywiania
się, wpływów zatrutego środowiska, nieracjonalnego stylu życia),
wtedy zanieczyszczenia zaczynają się w nim gromadzić
(na przykład w postaci złogów w woreczku żółciowym, wątrobie,
nerkach, stawach).
Rozpoczynają się wtedy problemy ze zdrowiem.
Przykład: jeśli mamy
zanieczyszczoną wątrobę, to często cierpimy z powodu niedoboru
mikroelementów i innych substancji odżywczych, nawet pomimo
pełnowartościowego sposobu odżywiania się. Przeprowadzenie wówczas
głodówki może doprowadzić nawet do utraty szkliwa na zębach! W
takiej sytuacji (a jest to stan
dotykający w obecnych czasach większość ludzi) rozpoczęcie
jakiejkolwiek kuracji powinno rozpocząć się „uwolnieniem” organizmu
z balastu wieloletnich często zanieczyszczeń.
Poniżej zaprezentuję kilka sprawdzonych poprzez wielowiekową mądrość
ludową metod oczyszczania organizmu, które można z powodzeniem
samemu przeprowadzić w domu. Osobiście sprawdziłam na sobie
skuteczność tych terapii, mając doświadczenie wieloletnie i
obserwując pozytywne działanie u siebie i nie tylko, mogę polecić
chętnym, którzy chcieliby coś dla swojego szeroko pojętego zdrowia
zrobić samemu.
Metody, które przedstawię, są bezpieczne, łatwe w
zastosowaniu i niedrogie. Poniższe zabiegi należy zastosować w
podanej kolejności, zwłaszcza jeśli chodzi o dwie pierwsze metody,
czyli oczyszczanie jelit i wątroby, należy też dokładnie zastanowić
się nad szczegółowymi przeciwwskazaniami do ich stosowania, które
przedstawię poniżej oraz nad czasem i uwagami dotyczącymi
przeprowadzania poszczególnych kuracji.
Pierwszy i podstawowy do wszystkich innych działań etap to
oczyszczanie jelita grubego, czyli popularna lewatywa, o której nie
będę pisać, gdyż mamy na ten temat świetne opracowanie Izaury (LINK!).
Przypomnę tylko przeciwwskazania do
jej stosowania:
Okres ciąży, laktacji, niedrożność jelit, ostry proces zapalny i
wrzodowy jelita grubego, zapalenie wyrostka robaczkowego, zapalenie
otrzewnej, krwawienie żołądkowo- jelitowe, krwawiące hemoroidy,
zmiany nowotworowe jelita grubego, pęknięcie i wypadnięcie
odbytnicy, ostre bóle brzucha (na
przykład pojawiające się pod wpływem wykonywanej lewatywy),
biegunka.
cdn...
Bogusława Maria
|