Tiomersal - konserwant stosowany do szczepionek. Po raz pierwszy
wprowadzony w latach dwudziestych XX wieku (1920) przez Company Eli
Lilly, przez lata ulepszany, zawiera 49,6% rtęci, a dokładniej
etylortęci, która rzekomo zabija zanieczyszczenia. Niestety, rtęć
zabija znacznie więcej, może nawet spowodować śmierć. Ma tendencję
do akumulowania się w mózgu, co powoduje zatrucie organizmu rtęcią.
Zatrucie rtęcią wywołuje choroby układu krążenia, autyzm, drgawki,
upośledzenia umysłowe, nadpobudliwość, dysleksję i wiele innych
dolegliwości w układzie nerwowym. Rtęć przez długie lata stosowana
była do wypełnień amalgamatowych w dentystyce i nadal jest stosowana
do produkcji szczepionek. Szkodliwość rtęci nigdy nie była
kwestionowana, więc dlaczego cały czas stosuje się ją mimo jej
wielkiej toksyczności?
Obecnie bardzo wzrosła ilość szczepionek na jedną osobę, od
kilkunastu nawet do kilkudziesięciu na każde dziecko, a niektóre
szczepionki w tym przeciwko WZW typ B zawierały około 12,5
mikrogramów rtęci na dawkę. To więcej niż 100-krotnie standardowy
limit podawany niemowlętom.
Autyzm ma silne powiązanie ze szczepionką MMR (szczepionka przeciw
odrze, śwince i różyczce), u wielu dzieci pierwsze objawy wystąpiły już 30 dni po
szczepieniu. Podobnie ze szczepionkami DPT (błonica, krztusiec,
tężec), podawane kilkumiesięcznym dzieciom wywołały objawy autyzmu.
Publikacje w medycznym czasopiśmie „The Lancet” w roku 1998
odsłoniły dowody, że autyzm może być spowodowany przez szczepienia
MMR. Niestety, główny autor artykułów Anderw Wakefield został
oskarżony przez RGM (Generalna Rada Medyczna) za manipulowanie
dowodami i złamanie prawa etycznego, a jego prace zostały ukryte.
RGM uznało go za winnego poważnego wykroczenia zawodowego i nie mógł
już dalej praktykować jako lekarz (sprawa zakończyła się w roku
2010). Pomimo jego przegranej, po ukazaniu się jego artykułów w roku
1998 liczba szczepień w Wielkiej Brytanii i Irlandii spadła.
Co do szczepionek MMR było już dużo kontrowersji znacznie wcześniej,
pojawiły się duże wątpliwości na temat bezpieczeństwa MMR z powodu
skutków ubocznych, w tym zapalenia opon mózgowych (pod koniec lat
80). Objawy dotyczące niepożądanych reakcji na szczepionki zostały
zebrane na podstawie raportów z Japonii, USA i Kanady. W roku 1988
władze kanadyjskie zawiesiły dystrybucję MMR. Zastąpiono ją drugą
partią szczepionek MMR II, ale i tu wystąpiły zakłócenia, choroba
Crohna (choroba jelit).
Centrum Kontroli Chorób i Prewencji (CDC) za pośrednictwem Komitetu
Doradczego ds. szczepień zaleca dwie dawki szczepień MMR -
potrójnego antygenu dla dzieci; pierwsza szczepionka MMR jest
podawana niemowlętom między 12 - 18 miesiącem życia, druga między 4
- 6 lat lub 11 - 12. Mówi się rodzicom, że szczepionka jest
skuteczna i bezpieczna, jednak liczne oskarżenia i procesy przez
długie lata wyrzucają na światło dzienne inne fakty. Wielokrotnie po
szczepionce pojawiły się problemy. Niepokojącym zjawiskiem było
wystąpienie zachorowania dzieci nieszczepionych na odrę, świnkę,
które zostały zakażone przez szczepione rodzeństwo, z którymi
dzielili sypialnie. Wystąpiły nietypowe formy odry, nie tylko
odpornej na leczenie, ale często przeradzały się w zapalenie płuc, a
nawet opon mózgowych.
Liczne raporty medyczne wskazywały na poważne komplikacje wynikające
po szczepieniu MMR, w tym opóźnienie w rozwoju, przewlekłe drgawki,
zapalenie jelit, utratę słuchu, przewlekłe zapalenie stawów,
zapalenie mózgu i aseptyczne zapalenie opon.
MMR jest ściśle związana z szalejącą epidemią autyzmu w Ameryce.
Obecnie jedno na 300 - 500 amerykańskich dzieci cierpi na autyzm. W
roku 1978 notowano tylko zachorowanie jednego dziecka na 10 000.
Początek późnego autyzmu objawia się przez bóle brzucha,
nadaktywność, dziecko może być wyjątkowo agresywne.
Dr. A. Wakefield wykazał istotną korelację między autyzmem a
szczepionkami MMR. Twierdzi, że szczepionka zwiększa
przepuszczalność jelit powodując „zespół nieszczelnego jelita”.
Toksyny z jelit przedostają się do krwioobiegu, a następnie podróżują
do mózgu, gdzie uszkadzają delikatne struktury mózgowe prowadząc do
rozwoju autyzmu. Dodatkowo dr Wakefield twierdzi, że dzieci z
autyzmem rozwijają zapalenie jelit i uszkodzenie wątroby - wszystko
z powodu toksycznych przeciążeń. Jego ustalenia zostały potwierdzone
przez irlandzkiego biologa molekularnego Johna O'Leary, który
znalazł wirusa odry w 96% jelit szczepionych autystycznych dzieci
oraz 75% dzieci z chorobą Crohna.
Badania pediatry dr Edwarda Yazbek dowodzą, że niektóre matki
zaszczepione przeciwko odrze w czasie ciąży mogą przenosić wirusa do
swojego mleka, wstępnie uczulając wrażliwe dzieci, które następnie
rozwijają autyzm natychmiast po otrzymaniu szczepionki MMR. Same
matki doświadczały poważnych skutków ubocznych od szczepionek, w tym
zapalenie stawów, tarczycy i autoimmunologicznych problemów. Ta
podgrupa matek również doświadcza większej stopy martwych urodzeń i
poronień.
W roku 2001 Kongresmen Dan Burton (Indiana) przedstawił raport w
sprawie związku między szczepieniami wieku dziecięcego i epidemią
autyzmu w USA. Po wysłuchaniu wielu zeznań ekspertów Burton oskarżył
amerykańskie agencje zdrowotne o tłumienie dowodów związanych z
problemami po szczepieniu MMR, szczególne autyzmu. Komitet Burtona
zarzucił, że większość urzędników, którzy pracują dla Instytutu
Medycznego mają finansowe powiązania z przemysłem farmaceutycznym.
Ten fakt potwierdziło Amerykańskie Stowarzyszenie Lekarzy i
Chirurgów (AAPS) Kongresmen Burton zażądał wycofania z rynku
szczepionek MMR.
Oczywiście w chwili zachorowania po szczepionkach na autyzm bardzo
ciężko udowodnić ten fakt w sądach z powodu braku danych naukowych
między tiomersalem i autyzmem, a wiadomo, że firmy farmakologiczne
mają doskonałych prawników, którzy mocno przypierają do muru, ale nie
Wielką Farmację tylko ofiary. Na nic się zdaje wielkie oburzenie
rodziców i różnych działaczy, większość z nich przegrywa procesy o
odszkodowanie z powodu uszkodzenia zdrowia i ciała, a nawet w
przypadku śmierci.
Obecnie wycieka z tajnych archiwów coraz więcej danych jakim wielkim
zagrożeniem dla niemowląt jest tiomersal, ale Wielka Farmacja jak widać
mało sobie z tego robi, nadal prowadzą swoją wielką szczepionkową
akcję i robią dzieciom zabójcze strzały zaraz po urodzeniu, zanim rozwinie
się układ odpornościowy, jednym słowem nie trudno się domyśleć, że
szczepionki są atakiem na układ immunologiczny.
W dodatku rtęć kumulowana w mózgu ma tendencję do dołączania się do
struktur białkowych, zwłaszcza błony komórkowej, zakłócając pracę
całej komórki, która zaczyna wytwarzać substancję zwaną tubuliną,
która prowadzi do stwardnień i uszkodzeń narządów.
Na rynku możemy znaleźć preparat zwany „Kelp”, który pomaga usunąć z
organizmu niechciane metale. (KELP - morskie glony, także pochodne
jak kwas alginowy).
9 Mar. 2012
WIESŁAWA
|