Do niedawna gatunek ludzki znał tylko naturalne pożywienie. Kiedy
spożywa się rafinowane produkty i syntetyczne substancje, organizm
sam okrada siebie ze składników odżywczych, aby uczynić te produkty
kompletnymi. Prowadzi to w ostateczności do niedoborów pokarmowych.
Nic, bądź prawie nic, czym obecnie się odżywiamy nie jest tym, czym
być powinno! Mleko to w zasadzie płyn "mlekopodobny" (pasteryzacja [UHT],
krowy są na terapiach antybiotykowych itd), woda płynąca z kranu nie
jest zdatna do picia (chlor, rozpuszczone leki, "rdza" z rur itd), a
ta w butelkach ma w sobie konserwanty i środki grzybobójcze, z czego
składa się chleb nasz powszedni lepiej nie wiedzieć, powietrze
którym oddychamy już dawno ma inny skład, niż powinno (chemtrails),
a co do reszty składników naszej diety jest podobnie, szkoda czasu
na opisywanie całej chemii zawartej we wszystkim, co wkładamy
codziennie do ust. Już Hipokrates wiedział, że pożywienie ma być
lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem. A jak to stwierdzenie ma się do
naszej współczesnej diety?
Syntetyczne suplementy mogą zaburzać równowagę w naszych organizmach
na różne sposoby. Kiedy przyjmuje się wiele wyodrębnionych
składników (np. multiwitaminy), może to zakłócić metaboliczną
funkcję wątroby, co pociąga za sobą różne formy rozstrojenia
organizmu, w zależności od konkretnej osoby. Ryzyko to jest mniejsze
u osób ze sprawnie działającą wątrobą.
Jeśli osoby regularnie przyjmują suplementy syntetyczne dobrze
byłoby je powoli odstawić lub zastąpić preparatami naturalnymi.
Powinniśmy unikać wszelkich nienaturalnych "wspomagaczy diety"!
Najlepszym rozwiązaniem byłoby zainwestowanie swojego czasu i
wysiłku w skomponowanie zdrowej i zbalansowanej diety, która pomoże
nam pozbyć się wszelkich niedoborów w organizmie.
Suplementacja witaminami i minerałami to ciągle nie do końca poznana
dziedzina. Jest jednak bardzo pomocna (o ile są to naturalne
suplementy / witaminy) w wielu przypadkach, najczęściej podczas
pierwszych miesięcy kuracji aż do czasu, gdy dieta lecznicza będzie
stosowana wystarczająco długo, aby przynieść istotną poprawę. Często
wiąże się to z zastosowaniem wyjątkowych dawek pewnych składników
odżywczych. Kiedy takie kuracje zostaną połączone z odżywianiem się
pełnowartościowymi produktami wysokiej jakości, zmniejszy się
potrzeba suplementacji. Jeśli jednocześnie nie zmieni się nawyków
żywieniowych, zazwyczaj nadal trzeba będzie przyjmować znaczne
ilości suplementów.
Fakt, że mega dawki składników odżywczych mogą przynieść pozytywne,
krótkoterminowe korzyści zdrowotne, nie jest wystarczającym powodem
do ich stosowania. Jak na razie nie ma żadnego dowodu na to, że
osoby, u których następuje poprawa zdrowia po zastosowaniu takiej
kuracji, nie odczułyby trwalszej poprawy, decydując się na zdrową
dietę opartą na pełnowartościowym pożywieniu.
W tym miejscu chciałabym przypomnieć o wieloletniej już praktyce
takich terapeutów jak dr Ornish, dr Gerson, dr Bircher i wielu
innych, którzy poprzez swoje doświadczenia i wieloletnie praktyki z
chorymi pacjentami mówią nam, że pełnowartościowa, naturalna dieta
jest najlepszym lekiem dla nas, choć jednocześnie trzeba, abyśmy
zdali sobie sprawę z faktu, że w przeciągu ostatnich lat świat
bardzo się zmienił i to wcale nie na lepsze. Nasze pożywienie jest
coraz bardziej zatrute (gmo), nie wspominając już o powietrzu (chemtrails)
czy wodzie (chlor, rozpuszczone leki, "rdza" z rur itd). Mimo
wszystko jednak na co dzień zdrowa, prosta i skromna dieta nadal
jest naszym najlepszym lekarstwem.
Często przez nasze negatywne
cechy takie jak lenistwo czy wygodnictwo idziemy drogą syntetycznych
witamin. Dlatego, zawsze powinniśmy się dobrze zastanowić zanim
zaczniemy stosować suplementację, a w trakcie jej stosowania mieć
czujność, aby nie przedobrzyć, i zawsze wiedzieć co tak na prawdę
wkładamy do naszych ust. Mając to na uwadze, będziemy mieć wszystkie
witaminy i minerały za przyjaciół, nie będą nam szkodzić, o ile z
głową wybierzemy te, które działają w harmonii z naszym organizmem.
Przede wszystkim powinniśmy skupić się na organicznym pożywieniu...
które powinno być naszą pierwszą linią obrony przed wszelkimi
chorobami.
Źródło: "Odżywianie dla zdrowia" Paul Pitchford
i przemyślenia
własne Bogusławy Marii
|