
Człowiek jest istotą duchową żyjącą w ciele fizycznym otoczonym
energetyczną otoką, zwaną aurą lub ciałem astralnym. Nasz świat
fizyczny rozpoczyna się w naszej świadomości, który doświadczamy w
postaci myśli i uczuć. Ta energia tworzona jest w trójwymiarowym
świecie. Nasze myśli tworzą naszą rzeczywistość i cokolwiek dzieje
się w naszym polu energetycznym ostatecznie manifestuje się w ciele
fizycznym. Jest to uniwersalne prawo. Jeśli nasze pole energetyczne
jest uszkodzone, nasze ciało fizyczne będzie miało problemy.
W dzisiejszym świecie mamy potężną ilość różnych czynników, które
bombardują nasze pola energii i chociaż bywają niewidzialne działają
na nas z niesamowitą siłą, np.: TV, radio, komputer, kuchenki
mikrofalowe, telefony komórkowe, transmisje satelitarne. Cząsteczki
energetyczne pochodzące z tych technologicznych urządzeń uszkadzają
nasze pola energetyczne i stopniowo nas osłabiają. Pierwszy odczuje
to układ immunologiczny, co objawi się alergiami, chorobami
autoimmunologicznymi, lękami, brakiem snu, zmęczeniem i ogólnym
osłabieniem układu nerwowego.
Nasz świat technologiczny niby cudowne urządzenia na poziomie
fizycznym jest katastrofą dla ciała energetycznego. Czym większa
technologia tym ludzie mają więcej zdrowotnych problemów. Coraz
częściej, i to w młodym wieku czują się zmęczeni, mają wrażenie, że
umierają od środka, zapadają na różne choroby. I nie mają pojęcia –
dlaczego?
W ciele narasta stres, ból, mamy wyraźne sygnały, że organizm coś
przeżywa?
Druga niszczycielska fala to: papierosy, słodycze, używki, w tym
najbardziej niebezpieczne są narkotyki i inne rodzaje środków
przeciwbólowych i leków maskujących objawy chorób. Przykrywają nasze
problemy zdrowotne a te niestety po cichutku robią swoje, często bez
naszej świadomości. W ten sposób oszukujemy nasze receptory nerwowe,
które sygnalizują, że dzieje się z naszym ciałem coś złego..
Trzecia sprawa: świat rozrywki, hałaśliwa muzyka, dyskoteki pełne
hipnotyzujących świateł, toksyczne budynki, sprzęty, ubrania,
zabawki dla dzieci, chemia w pożywieniu.
Żyjemy w świecie wielkiej technologii, wszystko aby dogodzić
własnemu ciału fizycznemu a w rzeczywistości okrutnie go niszczymy
na pa polu energetycznym, co odbiera nam to co jest dla nas
najcenniejsze: zdrowie, dobre samopoczucie, duchowy rozwój i życie.
Osoby, które widzą energię mogą ją określić z dokładnością
anatomiczną i wiedzą jak wygląda ciało energetyczne i jak jest
powiązane z ciałem fizycznym.
Jest dziewięć ważnych systemów energetycznych, każdy zaprojektowany
w konkretny sposób i ma swój sens w naturze. Ogólnie biorąc
najbardziej znamy: aurę, czakry, meridiany, które spełniają rolę
energetycznego krwiobiegu, przesyłając energię usuwają blokady,
dodają witalności, regulują przemianę materii, wzmacniają krążenie,
układ oddechowy, pokarmowy, kostny, mięśniowy, limfatyczny.
Aura, czakry, meridiany to taka niewidzialna elektryka ciała w
obrębie każdego ludzkiego organizmu (i zwierząt).

Jako pierwsza bywa uszkodzona aura, następnie czakry i meridiany, co
źle wpływa na nasz układ nerwowy i resztę ciała. Wokół nas jest dużo
silniejsza energia napływająca ze Wszechświata. Aura jest naszą
osłoną, która ją reguluje i ochrania przed nagłym uderzeniem w
ciało, np. szkodliwego promieniowania. Ponadto w dzisiejszych
warunkach kiedy mamy dużo sztucznych źródeł energii, bezprzewodowych
telefonów, komputerów, te szkodliwe bezpańskie sztuczne energie
niszczą nasze subtelne pola.
Czakry mogą być zablokowane lub nadmiernie otworzone, w dodatku
każda na innym poziomie. Samo uszkodzenie czakr jest rzadkie, zdarza
się to podczas niezwykle traumatycznych przeżyć, wielkich emocji.
Bywa, że duchowe grupy szukają szybkiego przebudzenia, otwierają na
siłę swoje niegotowe pola energetyczne i wpuszczają w ciało różne
energie, o których nawet nie mają pojęcia. Chcą ekspresowego
przebudzenia Kundalini pracując od razu z górnymi czakrami z
pominięciem dolnych. W tym przypadku jeśli człowiek ma dziurawą aurę
ściąga na siebie zbyt wielki strumień energii do niegotowego systemu
energetycznego, a to wygląda jak uderzenie pioruna, i nic dobrego z
tego nie wynika. Silna energia może przepalić słaby system
energetyczny. Wiemy z materialnego życia, że nie możemy wpuścić
wysokiego napięcia prądu przez zwykłe przewody; wysokie napięcie wymaga
mocnych przewodów, transformatorów... etc. Inaczej prąd nam spali
całą instalację. Podobnie jest z naszym energetycznym ciałem.
Zbyt wiele osób trenuje na sobie otwieranie trzeciego oka, czakry
korony, kiedy ściągną na siebie potężny strumień kosmicznej energii,
to można w ten sposób całkowicie rozwalić swoje czakry, mało tego
potężna energia, która wnika w ciało szuka swojego ujścia, próbuje
uwolnić się z systemu i wypełnia cały układ nerwowy podnosząc w ten
sposób ciśnienie w ciele. Kiedy padnie nam nasz energetyczny system
wtedy gaśnie nasze wewnętrzne światło i trzeba szukać awarii.
Pierwszym objawem, że jest z nami coś nie w porządku będą lęki,
ataki paniki, paniczny strach przed śmiercią, zaburzenia pamięciowe,
albo całkowite wyłączenie, dezorientacja, utraty przytomności,
paraliże, śpiączki.
Jeśli ktokolwiek zacznie wprowadzać w siebie zbyt wysokie energie
musi wiedzieć, że każdy różni się od siebie, co jednemu ujdzie, to
drugiemu nie. Nasze pola energetyczne mają różnorakie częstotliwości
wibracji i nawet jak jesteśmy całkowicie zdrowi, wybalansowani
nadmiernym forsowaniem energii możemy doprowadzić do przeładowania
ciała energetycznego. To tak jakby zdrowy człowiek przejadł się i
później musi odpokutować za swoje obżarstwo. Zbyt częste przejadanie
się nie pozostaje bez konsekwencji, pojawi się rozstrój żołądka, i
całego układu pokarmowego. Wtedy siłą rzeczy musimy stosować
wyrafinowaną dietę a nawet głodówki oraz odpowiednie leczenie.

Wśród ludzi postrzegamy różne zakłócenia w czakrach, jednak obecnie
najczęściej bywa zakłócana druga czakra, wtedy występują
narcystyczne zaburzenia osobowości. Patologiczny narcyzm jest wzorem
cech i zachowań, które oznacza zauroczenie i obsesję na własnym
punkcie z wyłączeniem innych osób. Ci ludzie są niezwykle zadowoleni
z siebie, mają przerost ambicji, za wszelką cenę próbują dominować w
środowisku. W życiu fizycznym odbija się to w dysfunkcji układu
płciowego i uszkodzeniem nerek.
Dzisiaj króluje jeszcze narcyzm duchowy, wiele osób myśli, że
rozwija trzecie oko, budzi Energię Kundalini i to w trybie
przyśpieszonym, a rzeczywistość pokazuje, że to przeniesienie
energii prowadzi do ciężkiego patologicznego narcyzmu. Dolne czakry
nie funkcjonują prawidłowo i dochodzi u tej osoby do etapu
świadomości niczym u niemowlęcia, dolne czakry żyją zupełnie w innym
świecie. Przykłady uszkodzonych dolnych czakr możemy obserwować
każdego dnia, choćby u naszych polityków, gwiazd filmowych,
sportowców, znajomych, członków rodziny. Narcystyczny rozstrój
osobowości sprawia, że te osoby aby żyć szukają dla siebie podziwu,
wyraźnie brakuje im empatii, widać u nich poczucie własnej ważności,
wyolbrzymianie osiągnięć, talentów, nawet porównywanie siebie do
boskich osób czy innych wyjątkowych, ale wszystkie muszą być piękne,
idealne, błyskotliwe o nieograniczonym życiowym sukcesie. Jednym
słowem wymagają nadmiernego podziwu i innych narcystycznych dostaw
jak nieustanne skupienie na nich uwagi innych osób, oklaski,
pochwały.
Występuje u nich brak empatii, nie są skłonni do uznania innych,
identyfikowania się z ich uczuciami, pomocy dla nich, wszystko co
robią jest niezwykle wyrachowane i skierowane na własny użytek.
Często są zazdrośni ale bez przerwy podkreślają, że są jej
całkowicie pozbawieni.
Jak wyżej napisałam, narcyzm objawia się dysfunkcją czakry
seksualnej, występuje na tym poziomie emocjonalny deficyt i brakuje
tej osobie siły życiowej. Nigdy nie mogą uzyskać zaufania czy
kochającego partnera, toteż dręczą ich wieczne melodramaty, nowe
małżeństwa, rozstania, ciągle czegoś szukają i nigdy nic nie mają,
ponieważ przeszkadza im w życiu trwały obraz samego siebie, szukają
podobnego zewnętrznego wzoru i niszczą swoje relacje.

Za zniszczenie czakry seksualnej odpowiada przede wszystkim relacja:
matka – dziecko, kiedy w dzieciństwie będzie dziecku brakować
energii matki i jej miłości. W miarę dorastania usilnie szuka
zasilacza w samym sobie, we własnym zmysłowym świecie, zazwyczaj
nierealnym, bajkowym i powoli zaciera granice rzeczywistości i
fikcji. Tą granicę łatwo jest przekroczyć, kiedy to się dzieje wtedy
bierze ster do ręki „wewnętrzne dziecko” i zaspakaja własne
pragnienia tak jak chce, najczęściej przez świat wyobraźni. Już w
życiu dojrzałym widzi tylko swoje zalety i obsesyjnie narzeka na
niedoskonałość własnych partnerów, nie potrafi podjąć zdrowych
decyzji, nie bierze odpowiedzialności za relacje, ucieka przed
wyzwaniami, nigdy nie ma winy po jego stronie. Nie przynosi innym
szczęścia ale sam chce go zbyt wiele. I tak naprawdę nie łatwo
zaspokoić potrzeby takiej osoby.

Zanim nie zrównoważymy czakry sakralnej nie możemy ruszać do pracy z
wyższymi czakrami, choćby w trosce o własne emocjonalne zdrowie.
Każdy jeden nasz kontakt z innymi ludźmi, ze światem zewnętrznym
jest połączeniem energii danych osób, sytuacji. Te nasze
energetyczne sieci, dłuższe albo krótsze są silną wymianą
emocjonalną. Mogą być zarówno pozytywne lub negatywne, a tak w
energetycznej rzeczywistości są sznurami światła utworzonymi z
naszej aury, która przyciąga do siebie osoby, zdarzenia, sytuacje.
Wszystko zaczyna rozwijać się w górnych warstwach aury, np.; gdy
zaczynamy tworzyć związek z inną osobą. Jeśli nasze nici relacji są
zbyt przeciążone innymi relacjami szybko zostaje zablokowana słabsza
nić, zniekształcona i rozprasza się energia niszcząc ten związek.
Toteż często zdradzana osoba czuje, że dzieje się coś złego z jej
partnerem. Trudno też się dziwić, że wiele związków kończy się
wielkim bólem i zupełnym zerwaniem tej nici.
Zrywanie nici aury jest
bolesne i po takim zerwanym związku energetyczny kanał może pozostać
na długo otworzony, ciągle te osoby będą żywić urazy w kierunku
osoby, która ich zraniła. Wtedy następują wycieki energii i ta osoba
może stać się łatwym łupem dla negatywnych energii. Takie rany
potrafią goić się latami. Widać to po obsesyjnych zachowaniach osób,
które nie potrafią odejść tylko wracają nawet po długich latach,
uważając, że wrócili po swoje.
Istnieje wiele energetycznych sznurów, które ważne są w naszym
życiu, lecz tylko pięć jest najbardziej istotnych: sznur z
poprzednich wcieleń, genetyczny, władzy rodzicielskiej, życiowych
doświadczeń, innych relacji.
Każdy z nich jeśli zostanie otworzony a później zerwany i nie
zagojony może zostać mocno zainfekowany i będą nam wracać nieczyste
sytuacje. Wówczas wiadomo, ta osoba cierpi na dużą traumę. Czakrę
sakralną możemy równoważyć szlachetnymi kamieniami w kolorze
pomarańczowym.

Druga czakra ma duży wpływ na czakrę serca, nie tylko na fizyczne
uszkodzenie serca, objawia się bólami głowy, dezorientacją,
trudnością w nauce i wystąpią inne zakłócenia w mózgu. Serce – mózg
są energetycznie połączone ze sobą za pomocą sznura
bioplazmatycznego. Jeśli poczujemy w sobie złość, poczucie winy,
które uderzy w naszą czakrę serca, to uczucie przeniesie się w
czakrę korony, i tam również się zamanifestuje. Jeśli ktoś ma
problem z partnerem odezwą się trzy czakry: sakralna, serca i
korony.
W czakrze serca jest siedziba miłości i przebaczenia. Czakra wibruje
w kolorze zielonym i różowym. To tutaj przechowywane są bóle i
urazy. Jeśli chcemy prawidłowo funkcjonować musimy zapuścić się w
nią głęboko i wykorzenić z niej wszystkie zranienia z przeszłości.
Wszystko uwolnić, przebaczyć i wpuścić energię bezwarunkowej
miłości. Musimy nauczyć się kochać nie tylko siebie, w dodatku
miłością egoistyczną co powoduje w nas narcyzm, tylko kochać swoim
sercem innych.
Zachwiana równowaga w czakrze serca i stare traumy powodują w naszym
fizycznym ciele: astmę, świszczący oddech, kaszel, zaburzenia serca,
płuc i problemy z piersiami. Psychologiczne emocje: gniew,
nienawiść, poczucie pustki, uczucie bycia niekochanym, są
wskaźnikami, że czakra serca wymaga uzdrowienia. Pierwszym elementem
powinno być wybaczenie sobie i innym ludziom. Dla wielu łatwo jest
to powiedzieć, niestety nie umieją tego zrobić, w ten sposób blokują
w sobie strumień świadomości. Tylko uwolnienie stłumionych emocji
doprowadzi czakrę serca do równowagi.
Z uzdrowieniem czakry serca nie jest łatwo, wymaga to dłuższego
czasu i terapia musi być przeprowadzana w kilku etapach. Nie da się
wszystkiego naprawić podczas jednej sesji. Jest to nawet nie
wskazane próbować pozbyć się wszystkich złych emocji za jednym
zamachem. Taka powódź zablokowanych energii może uszkodzić czakrę
serca, stąd nagle zawały czy inne problemy z sercem. Z czakrą serca
trzeba pracować krok po kroku. Podczas jej gojenia się będzie wylane
wiele łez, usłyszymy jeszcze raz wiele narzekań,wiele ciężkich
prawd, które zostały w nas zmagazynowane i nawet wcześniej nie
zdawaliśmy sobie sprawy jak mocno bolały, ile nam robiły krzywd. Na
tym etapie uleczania dowiemy się o wszystkich żalach, począwszy od
rodziców, nauczycieli, innych ludzi i sytuacji, wszystko co miało
wpływ na nasze życie Jeśli osoba nie wycofa wszystkich żali, gniewu,
rozpaczy ze swojej czakry serca, nie tylko czakra serca będzie źle
funkcjonowała, odezwą się fizyczne dolegliwości w sercu i mózgu.
Osoby z uszkodzoną czakrą serca potrzebują miłości i szukają jej za
wszelką cenę, jest to miłość do każdego. Takie osoby potrafią też
zatrzasnąć swoje drzwi innym ludziom, nie pozwalają im odejść ze
swojego życia, jest to dla nich wielka tragedia. W ten sposób
jeszcze mocniej się uszkadzają często stając się tyranami,
gwałcicielami i innymi sprawcami ludzkich nieszczęść. W tej grupie
spotkamy psychopatów, ludzi pozbawionych jakichkolwiek uczuć. Ta
grupa ludzi ma zniszczoną czakrę serca i powinni szukać
profesjonalnej pomocy.
Miłość jest dostępna dla wszystkich, nie ma osoby wyjętej z tej
ramy, wszyscy mamy prawo do miłości, ale nie wolno własną miłością
zniewalać innych.
Kolor zielony w czakrze serca odnosi się do tlenu, powietrza, różowy
do czystej miłości. Kiedy zrównoważymy czakrę serca poczujemy w
sobie niesamowity spokój. To naprawdę jest cudowne uczucie. Jeśli
człowiek doprowadzi czakrę serca do takiego stanu może już
świętować, wiadomo, że idzie prawidłową drogą, przez jego
energetyczne kanały przepływa bezwarunkowa miłość.
Do równowagi czakry serca przydatne są różowe i zielone kamienie
szlachetne.

Siódma czakra – korony znajduje się w górnej części głowy i bywa w
kolorze białym lub fioletowym. Jest źródłem mądrości i myśli.
Związana z móżdżkiem, który kontroluje postawy i równowagę. Odnosi
się do szyszynki, która jest punktem wejścia do krainy Ducha.
Szyszynka zawiera drobne kawałki wapnia, który zależy w dużym
stopniu od środowiska, produkuje melatoninę, pomaga nam zredukować
procesy starzenia się, równoważy ciało, hamuje rozwój komórek
nowotworowych. Czakra korony jest siedzibą wyższych świadomości
osobistych i kosmicznych. Jest naszym połączeniem z Najwyższym
Źródłem. Dopóki jest nieprzebudzona i w pełni nie rozwinięta nie ma
takiej opcji aby połączyć się z Uniwersum.
Widzimy jak szeroko otwarta jest czakra korony u noworodków, które
są w pełni połączone z Najwyższym Źródłem, podczas gdy inne czakry
dopiero będą się rozwijały w miarę jak dziecko rośnie. Póki co są w
zalążkach. Pierwsza czakra korzenia zaczyna się rozwijać kiedy
dziecko ma 6 miesięcy. Im więcej przybywa czakr tym mocniej zamyka
się czakra korony. Główka dziecka twardnieje. U dzieci i młodzieży
rozwijają się mocniej dolne czakry, następnie średnie, górne bywają
w stanie uśpienia, zazwyczaj budzą się kiedy już jesteśmy dojrzali.
Bardzo ważne aby nie łamać tych schematów i nie budzić wyższych
czakr kiedy są jeszcze nie gotowe, nie nadszedł na nich jeszcze
czas. Nie rozrywajmy pąka róży kiedy niedojrzały bo nigdy nie
ujrzymy jego barwy .... to moje słowa, które jeszcze raz tutaj
zacytuję. A jak wiemy, dzisiaj jest to nie przestrzegane i
szczególnie młodzież wprzódy bierze się za budzenie górnych czakr, z
pominięciem dolnych. Te osoby często doświadczą psychozy.
Czakra korony połączona jest do eterycznej warstwy aury, zwanej
ciałem duchowym, które jest ostatnią zauważalną warstwą aury. Czakra
korony jest centrum energii, z którego otrzymujemy nasze
kierownictwo duchowe i inspirację. W tym miejscu znajduje się nasze
połączenie ze Wszechświatem.
Kolor tej czakry odnosi się do Wszechświata, powszechnie uważa się,
że jest fioletowy, biały, ale na kolor siódmej czakry wpływa
Wszechświat, zależy od poziomu, z którym bywa połączona, toteż może
być także złota, w kolorze magenty, zielona- fiołkowa, zielono –
różowa.
Aby uzyskać połączenie ze Wszechświatem wszystkie pozostałe czakry
muszą być wyrównane i funkcjonować na jednym poziomie. Nie ma innej
drogi do połączenia z Boskim Źródłem.
Zablokowanie czakry korony wyświetla u tej osoby poczucie odcięcia
od
otoczenia, wyobcowania, brak celu w życiu, brak wiary w cokolwiek,
niska samoocena. Objawia się ciągłymi migrenami, zmęczeniem,
uszkodzeniami mózgu, uszkodzeniami nerwów, schizofrenii i innymi
psychozami.
Nadczynność czakry korony może objawić się brakiem etyki,
niedojrzałymi i nadmiernymi pragnieniami, megalomanią, nadużyciem
władzy, to są typowi egomani. Czakra korony może być nadmiernie
otworzona, gdy w dzieciństwie nastąpiły nadużycia fizyczne, seksualne
lub emocjonalne.
Fizyczne problemy wynikające z nadmiernie otworzonej siódmej czakry
to problemy ze skórą, choroby mięśni, brak koordynacji ruchowej,
nadwrażliwość na światło i dźwięk.

Można ją balansować za pomocą kamieni szlachetnych takich jak biały
górski kryształ, ametyst. Oba te kamienie uchodzą za największych
uzdrowicieli z królestwa minerałów, służą do równowagi wszystkich
czakr. Robią doskonałą pracę porządkową zwiększając ciało subtelne i
reperują aurę.

Biały kryształ pomaga w pamięci, koncentracji, wysyła lecznicze
energie do każdego obszaru, który jest w potrzebie.

Następnym ważnym kamieniem szlachetnym jest
rutylowy kwarc,
szczególnie do osobistej przemiany, pomaga w odzyskaniu utraconej
pamięci i zaburzeniach neurologicznych.

Selenin wprowadza w czakrę korony anielski spokój, ochrania, usuwa
blokady z ciała subtelnego, zwiększa poczucie pokoju, harmonii.
cdn...
1 Dec. 2011
WIESŁAWA
|