WIELCY LUDZIE

BERTA PETIT

Berta Petit przychodzi na świat w Enghien (Belgia), 23 stycznia 1870 roku, w rodzinie dobrze sytuowanej materialnie. Cień Krzyża muśnie dziewczynkę po raz pierwszy, gdy ma ona zaledwie pięć lat. Pewnego razu, przebywając w kaplicy, widzi otwierające się drzwiczki Tabernakulum i wychodzące z niego Dziecię Jezus, które zwraca się do niej słowami: "Będziesz cierpiała nieustannie, ale Ja będę zawsze z tobą".

W wieku dziesięciu lat, z wielką pobożnością przystępuje do Pierwszej Komunii Świętej
 i prosi Jezusa, by spełnił jej marzenie: chciałaby zostać zakonnicą i znosić wiele cierpień, aby się do Niego upodobnić.

Od 16 do 18 roku życia przebywa w pensjonacie Sióstr Bernardynek w Ollignies, gdzie otrzymuje staranne wykształcenie. Pozostawia po sobie wspomnienie dziewczyny o wątłym zdrowiu, lecz ciągle zatroskanej o innych.

W kwiecie wieku, mając 18-28 lat, Berta pracuje u siebie i poza domem, aby zapewnić choć trochę dobrobytu swoim ukochanym rodzicom. W noc Bożego Narodzenia 1893 roku, pragnie bez reszty powierzyć się Jezusowi przez uroczystą konsekrację:

"W Twojej Boskiej obecności, przed Najświętszym Sakramentem, ślubuję spontanicznie i z własnej woli godzić się na doświadczenia, poświęcenia, upokorzenia i opuszczenia, jakie mnie czekają. Ślubuję złożyć tę dobrowolną ofiarę w szczególnej intencji (...) duszy kapłana mojego życia."


Po konsekracji ma wizję Pana Jezusa przybitego do ogromnego krzyża. Obok, stoją Matka Boża i umiłowany uczeń, Jan. Berta słyszy głos mówiący w głębi serca: "Twoja ofiara została przyjęta, twoja prośba wysłuchana, oto twój kapłan (...), poznasz go pewnego dnia."

Na to spotkanie będzie czekać 15 lat. choroby nie pozostawiają jej ani chwili wytchnienia - zaawansowany reumatyzm, anginy z krwawą plwociną, zapalenie wsierdzia, ropień wątroby itd. W całym swoim życiu przyjmie ona sakrament chorych co najmniej 7 razy!

1908, dla zwalczenia anoreksji zostanie poddana płukaniu żołądka, po którym pozostanie jej nieuleczalny wrzód. Skutkiem będzie całkowita utrata łaknienia i konieczność stosowania rygorystycznej diety. Od 38 do 73 roku życia, Berta będzie wypijała rano filiżankę czarnej kawy, by zwrócić ją w godzinę później, nieco białego wina po południu i wieczorem szklankę wody z cytryną. Należy dodać, że na jakiś czas przed jej śmiercią, Jezus pozwoli, aby mogła przyjmować trochę więcej pożywienia.

Jedynym naprawdę tolerowanym i wyczekiwanym każdego ranka z niecierpliwością pokarmem, jest Eucharystia. Jezus powiedział do niej przecież: "Ja jestem twoim prawdziwym pokarmem".

Codziennie, w najgłębszym skupieniu, Berta przystępuje do Komunii, po której przeżywa ekstazę. Z dala od świata, Bóg przemawia do jej duszy, ona zaś odpowiada Mu. Kiedy otwiera oczy, świadkowie zdumiewają się jasnością jej spojrzenia.

Wielki Piątek, dzień bez Komunii św., jest dla niej dniem prawdziwej agonii. Głowa, dłonie, podeszwy stóp i bok, sprawiają jej okrutny ból. Berta cierpi nieopisane pragnienie. Z obawy przed popularnością, wciąż błaga Pana, aby nie zsyłał na nią stygmatów widzialnych dla ludzkich oczu.

Pewnego razu, podczas Mszy w niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego, Berta zobaczy Serca Maryi i Jezusa, pierwsze przysłonięte drugim, obydwa gorejące, przebite ostrzem jednego miecza, z unoszącą się nad nimi gołębicą - symbolem Ducha Świętego. Chrystus każe jej narysować je i upowszechnić ten obrazek.

Berta umiera 26 marca 1943.

POŚWIĘCENIE SIĘ MARYI
Tekst Berty Petit

Bolesne i Niepokalane Serce Maryi,
mieszkanie Boskie i oczyszczające,
otocz mą duszę
swoją macierzyńską Miłością,
aby zawsze wierna słowom Jezusa,
odpowiedziała na Jego miłość
i wypełniła Jego Boską wolę.
Chcę, o Matko, nieustannie pamiętać
o Twoim Współodkupieniu,
aby żyć w bliskości Twojego Serca,
 we wszystkim zjednoczonego z Sercem
Twojego Boskiego Syna.
Połącz mnie z Jego Sercem dzięki
cnotom i boleściom Twojego.
Miej mnie zawsze w Swojej opiece.