WIELCY LUDZIE

POEZJA ŚW. TERESY Z AVILA
(CZĘŚĆ 1)
LINK! DO CZĘŚCI 2

(7 WIERSZY)

TĘSKNOTA WYGNANIA



O Boże mój, w tęsknocie
Do Ciebie prośbę ślę,
Tak smutno mi na świecie
Już, Panie, umrzeć chcę!

O, jakże długą drogę,
Jak uciążliwy znój,
Jak pustynną głuszę
Stwarza ten ziemski bój!


O, Panie Uwielbiony,
Korną Ci prośbę ślę:
Wyrwij mnie już z tej ziemi,
Już teraz umrzeć chcę!

Posępne są dni życia,
Jest w nich goryczy jad,
Bo dusza w nich zatraca
Piękności Twojej ślad.

O, Dobro me najsłodsze,
Tę prośbę Tobie ślę:
Patrz, jam tak nieszczęśliwa,
Tak bardzo umrzeć chcę!

O, śmierci, jakże wzmagasz
Mój ból bliskością swą!
Kiedyż twój cios zbawienny
Uwolni duszę mą?

O, jakież to rozkosze,
O Boże, Szczęście me,
Będą, gdy ujrzę Ciebie?
Więc, Panie, umrzeć chcę!

Wszystkie kochania ziemskie
Mącą duchową toń,
Toteż po inne życie
Wznoszę do Ciebie dłoń.

O któż bez Ciebie, Boże,
Wygnańczą dolę tę
Przetrzymać tutaj zdoła?
Ja, Panie, umrzeć chcę!

Życie na tej dolinie
To walka, znój i trud,
Spoczynek zaś prawdziwy
Hen, u wieczności wrót.

O rozprósz już przede mną
Tej śmiertelności mgłę,
Spragniona ujrzeć Ciebie,
Już, Panie, umrzeć chcę!

Któż może się obawiać
Cielesnej śmierci tej,
Gdy w zamian za nią zyska
Szczęście dla duszy swej?

I będzie Cię mógł posiąść
Najwyższe Dobro me
Na wieczność! - w tym pragnieniu
Ja, Panie, umrzeć chcę!

Ma dusza udręczona
Jęczy w niewoli tej,
Bo w oddaleniu skryty
Jest Ukochany jej.

O skróć już to wygnanie!
Zakończ cierpienia me!
Z tęsknoty mej za Tobą
Ja, Panie, umrzeć chcę!

Więzień skuty w kajdany
Pośród zamkniętych krat,
Z chwilą zgonu swojego
Ujrzy wolności świat.

Mnie zaś w więzieniu ciała
Płyną tęsknoty łzy
I długo czekać muszę,
Choć zaraz umrzeć chcę!

I próżno dusza moja
Wciąż Ciebie szuka w krąg,
I próżno tęskni, woła,
Byś wyrwał ją z tych mąk.

Tyś zawsze niewidoczny
Nie mogę ujrzeć Cię.
I z serca krzyk się wznosi:
Ja, Panie, umrzeć chcę!

A gdy przychodzisz do mnie,
By mieszkać w sercu mym,
Lękam się Twej utraty
W nieszczęsnym życiu tym.

I myśl mnie ta przeraża,
Że cała w lęku drżę,
I więcej Ciebie pragnę,
I umrzeć. Panie, chcę!

Skróć, o mój słodki Boże,
Konania tego czas
I spraw, by nikły płomień
Ziemskiego życia zgasł.

Rozerwij me kajdany,
Rozprósz tę ziemską mgłę,
Och, tak spragnionam Ciebie,
Tak bardzo umrzeć chcę!

Lecz jeśli chcesz, by trwało
Smutne wygnanie me,
By dusza tu cierpiała
Za mnogie grzechy swe,
Niech dzieje się Twa wola,
Choć z oczu płyną łzy,
Tak mi smutno bez Ciebie,
O, Panie, umrzeć chcę!



SZUKAJĄC BOGA



We Mnie poszukuj istnienia twojego,
Mnie zaś odnajdziesz w głębi serca swego.

W tak żywych rysach miłości płomienie
Twe podobieństwo we Mnie utworzyły,
Że żaden pędzel i żadne natchnienie
Obrazu takiej piękności i siły
Stworzyć nie mogą, Tyś bowiem powstała
Piękna, urocza z tchnieniem Wszechmocnego,
Z mojej miłości, która wiecznie trwała.
Szukaj więc we Mnie istnienia twojego.

I gdybyś swoje ujrzała oblicze,
I swej istoty dostrzegła odbicie
Tak, jak je mają głębie tajemnicze
Mojej istoty, twoje ziemskie życie
Uleciałoby z ciasnego więzienia,
Bo nie jest w mocy znieść blasku takiego,
Więc Mnie poszukuj w głębi serca twego.

I to jest twojej miłości zadaniem,
Abyś gotowa była w wnętrzu swoim,
I stała czujna za każdym wezwaniem,
By być przybytkiem i mieszkaniem moim.
Poza swą duszą nie szukaj Mnie w świecie,
Bom Ja tak bliski istnienia twojego,
Ja cię ogarniam i daję ci życie,
Szukaj Mnie zatem w głębi serca twego.



CIERPLIWOŚĆ ZWYCIĘŻA



Nie trwóż się, nie drzyj
Wśród życia dróg,
Tu wszystko mija,
Trwa tylko Bóg.

Cierpliwość przetrwa
Dni ziemskich znój,
Kto Boga posiadł
Ma szczęścia zdrój:
Bóg sam wystarcza.



DO NIEBIOS OJCZYZNY



Dążmy wytrwale w weselu
Ku niebu, córki Karmelu.

Wśród cierni umartwienia,
Wśród wzgardy, zapomnienia,
Wśród cierpień,
smutków wielu
Idźmy, o córki Karmelu.

Pod jarzmem posłuszeństwa,
Co wiedzie do męczeństwa
I przynosi nam chwałę,
Zdążajmy życie całe.

Pośród ubóstwa drogi
Musimy iść bez trwogi
Tam, kędy doszło wielu:
Na szczyty, córki Karmelu.

Kocha nas w każdą chwilę.
Wzywa za sobą mile Nasz Mistrz;
więc dążmy stale Ku niebios wiecznej chwale.

Miłością płonie cały,
Ten co zszedł do nas z chwały,
Biegnijmy więc w weselu
Do Niego, córki Karmelu.

Te plony bierzmy w duszę,
Których nie zniszczą susze,
Których świat nie zabierze,
Bo wyrosły w ofierze.

Za wzorem Eliasza
Niech będzie służba nasza,
W zapale i w weselu
Walczmy, o córki Karmelu.

Od świata oderwane,
Drugim duchem owiane,
Wśród cierpień dążmy wielu
Ku niebu, o córki Karmelu.



MIŁY MÓJ DLA MNIE, A JA DLA NIEGO



Gdym się wyzbyła tutaj wszystkiego,
Znalazłam szczęścia zdrój,
I odtąd jestem wszystka dla Niego,
A On jest wszystek mój.

Gdy Boski Łucznik strzałą swą zranił,
Przeszył do głębi serce me,
Ogień miłości całą mnie strawił,
Że w nim znalazłam szczęście swe.
Odczułam wówczas życia wiecznego
Upajający zdrój,
I jestem odtąd wszystka dla Niego,
A On jest wszystek mój.

Zranił mnie strzałą rozpłomienioną
I owiał żaru tchem,
Że się uczułam w jedno złączona
Z Bogiem i Stwórcą swym;
I już nie żądam szczęścia innego
Nad tej miłości zdrój,
I jestem odtąd wszystka dla Niego,
A On jest wszystek mój.



SŁOWA MIŁOŚCI



Jeśli mnie kochasz tak, o mój Boże,
Jak ja Cię, Panie, miłuję,
Powiedz, jak dusza wytrzymać może
I co Twą miłość wstrzymuje?
Powiedz mi duszo twoje tęsknoty,
Powiedz twe udręczenia.

- Lękam się. Panie, Twojej utraty,
Pragnę Cię widzieć bez cienia.
Bo Tobie, Panie, oddanam cala
I w Tobie wszystka zgubiona,
Ma dusza jednym pragnieniem pała:
Być Twą miłością strawiona.

O, by ta miłość mnie ogarnęła,
Spraw to, Najsłodszy mój Panie!
By ona z Tobą mnie zjednoczyła
Na wieczne miłowanie.



SZCZĘŚLIWY, KTO KOCHA BOGA




Szczęśliwe serce tak rozmiłowane,
Że w Bogu wszystkie są jego pragnienia,
Dla tej miłości ma w proch podeptane
Wielkości świata, ułudy stworzenia,
I tylko w Bogu znajduje swą chwałę,
Obfitość szczęścia i rozkosze trwałe.

Dla tej miłości umie zaprzeć siebie,
Nie szuka tutaj ziemskiej szczęśliwości,
Wzrok swojej duszy utopił hen, w niebie,
Kędy jaśnieje blask wiecznej światłości...

I wśród wzburzonych życia tego toni
Dąży z otuchą, gdzie pieśń szczęścia dzwoni.
 

cdn...