"Jakże wielki jesteś, Panie. Jakże
godzien, by Cię sławić. Wspaniała Twoja moc.
Mądrości Twojej nikt nie zmierzy. Pragnie Cię sławić człowiek,
cząsteczka tego,
co stworzyłeś. On dźwiga swą śmiertelną dolę, świadectwo grzechu,
znak wyraźny,
że pysznym się sprzeciwiasz, Boże. A jednak sławić Ciebie pragnie ta
cząstka świata,
któryś stworzył. Ty sprawiasz sam, że sławić Cię jest błogo.
Stworzyłeś nas bowiem
jako skierowanych ku Tobie. I niespokojne jest serce nasze, dopóki w
Tobie nie spocznie".
Powyższy fragment pochodzi w pierwszej księgi jednego z
najpopularniejszych
dzieł św. Augustyna pt. "Wyznania",
stanowiącego swoistą autobiografię świętego, zawierającą wszelkie
jego wyznania dotyczące życia, popełnionych błędów, grzechów,
wątpliwości, ale też sławiącą Boga i Jego wielkość. "Wyznania"
napisane są w formie listów do Boga, w których autor zadaje trudne
pytania o życie, jego cel i sens, przyczynę śmierci,
w których poszukuje on prawdy i wyjaśnienia najtrudniejszej zagadki
ludzkiego życia - duszy i jej boskiego aspektu. Właśnie dzięki
"Wyznaniom" człowiek współczesny może poznać prawdziwą historię
świętego, nie od razu gotowego do służby Bogu, nie od razu
czystego i doskonałego. To wspaniałe dzieło pokazuje, jak wiele
jesteśmy
w stanie w swoim życiu zmienić, ale uświadamia jednocześnie, ze
zmiany te nie nastąpią, bez ofiarowania i oddania się Bogu.
"Sławić będą Pana ci, którzy go
szukają. Szukając
bowiem, znajdą Go, z znajdując - będą Go sławić"
W słowach tych kryje się więcej niż można by przypuszczać. Święty z
Hippony
właśnie był takim poszukiwaczem prawdy, posiadał silną wiarę, jednak
długo
poszukiwał swojego miejsca w świecie. Popełnił wiele błędów i nie
jeden raz
potknął się na drodze, która go prowadziła po niebezpiecznych
zakrętach. On
jednak wreszcie dotarł do punktu, w którym mógł powiedzieć, że
wreszcie
znalazł to, czego szukał, wiarę pełną nadziei, miłości, poświęcenia.
To w "Wyznaniach" też Augustyn wskazał, że nim jego
doktryna się wyklarowała wyznawał poglądy panteistyczne:
"Myślałem więc o Tobie, Życie duszy mej, jako o wielkiej istocie
rozprzestrzeniającej się we wszystkich kierunkach poza nią w
bezmiar,
tak, że ziemia, niebo i całe w ogóle stworzenie były pełne Ciebie".
Prócz tak popularnego dzieła, jak "Wyznania" św. Augustyn napisał
również "Państwo Boże", w którym w idealny sposób zestawił
konfrontację kultury pogańskiej
i chrześcijańskiej, opisał w nim rzeczywistość upadającego Rzymu,
ale przede wszystkim dał wyraz temu czym powinno być, czym się
charakteryzować prawdziwe państwo Boże.
Państwo Boże cechuje dobroć, przebaczenie i miłość, a przeciwstawne
państwo ziemskie - grzech, zło i nienawiść. Cały bieg historii to nieustanna
wojna między szatanem władającym w państwie ziemskim, a państwem
bożym rządzonym przez Boga. Nie można identyfikować żadnego z tych
państw z jakimkolwiek państwem istniejącym na ziemi. Można natomiast
teoretycznie przypisać państwu bożemu ludzi dobrych, a państwu
ziemskiemu złych. W świadomości ówczesnych ludzi ugruntowało się
przekonanie, że w człowieku
silnie zakorzeniło się zło i trzeba z nim ciągle walczyć by po
wyrzeczeniach dojść do całkowitego zwycięstwa dobra nad złem.
Państwo boże jest swoistą niewidzialną
wspólnotą ludzi czyniących dobrze i krzewiących miłość.
Teoria państwa u św. Augustyna wychodzi z założenia oddzielenia
funkcji
kościelnych
od cesarskich. Państwo odnosi się do spraw materialnych, a kościół
do duchowych. Powinny być autonomiczne i nie ingerować w swoje
sprawy. Kościół
może wspomagać państwo, formując postawy moralne,
użyteczność w życiu jednostek
i zbiorowości.
Kościół obejmuje poddanych i rządzących, dlatego sprzyja
harmonizacji stosunków społecznych i politycznych. Kościół
oddziaływuje na społeczeństwo, a państwem
interesuje się pośrednio. Państwo powinno pomagać kościołowi w
zwalczaniu herezji.
Państwo to zespół ludzi uznających wspólne prawa i korzystających
ze
wspólnego
pożytku bytowania. Rzymskie pojęcie "respublica" traktuje Augustyn w
trzech znaczeniach. Po pierwsze jako zespół obywateli
w organizacji politycznej. Po drugie jako organizację samej wspólnoty
ustanowionej
na podstawie uznanych przez wszystkich zasad. Po
trzecie
jako udział we wspólnocie społeczno - politycznej oraz
posiadanie obywatelstwa.
Augustyn wygłosił wiele ciekawych i intrygujących teorii:
PRZEWAGA BOGA NAD ŚWIATEM:
I. Bóg jest najwyższym bytem, ponieważ jest bytem niezależnym - jest
przyczyną wszelkiego bytu i to nie tylko przyczyną jego powstania,
ale także i jego przemian.
II. Bóg jest najwyższym przedmiotem poznania, ale i przyczyną tego
powstania.
III. Bóg jest najwyższym dobrem i przyczyną wszelkiego dobra.
Duszę św. Augustyn pojmował w swoich naukach jako substancję
samoistną,
całkowicie niezależną od ciała, której głównymi funkcjami
były: myśl, wola i pamięć.
PRZEWAGA DUSZY NAD CIAŁEM:
I. Dusza nie jest ani własnością ciała, ani rodzajem ciała - jest
substancją samoistną.
Wbrew temu co mówią starożytni nie ma nic wspólnego z funkcjami
biologicznymi.
II. Dusza jest nieśmiertelna, bo jest bliższa Bogu. Poznaje prawdy
wieczne, dlatego też jest niezniszczalna i nieśmiertelna.
III. Duszę znamy lepiej od ciała, należy dbać o duszę a nie o ciało.
Wszelka rozkosz zmysłowa jest bowiem godna potępienia.
Święty głosił również tezę, iż zło samo w sobie nie należy do
przyrody, a jest dziełem wolnych stworzeń, tj. człowieka. Zło według
niego nie jest realne, a jest wyłącznie brakiem dobra. Nie psuje ono
jednak harmonii świata, ale jest do niej bezwzględnie potrzebne. Na
tą harmonię bowiem składa się zarówno ukaranie grzesznych, jak i
nagrodzenie świętych.
Augustyn w swoich dziełach i naukach dowodził również, iż prawdy
wieczne istnieją
w Bogu i są ideami wiecznymi. Wiedzy zaś o prawdach wiecznych
udziela sam Bóg
na drodze oświecenia. Inaczej tę drogę nazywa się drogą iluminacji
(wtajemniczenia).
Ta droga poznania była drogą poznania intuicyjnego, inaczej mówimy,
że byłoby to
poznanie irracjonalne. Jeżeli zaś iluminacja sama w sobie ma być
dziełem łaski
bożej, to udziela jej sam Bóg, ale tylko tym, którzy przez niego
zostali wybrani.
"A może dlatego, że bez Ciebie nic
by nie istniało, wszystko co istnieje, zawiera Ciebie? Może dotyczy
to i mnie, gdy proszę żebyś przyszedł do mnie... Bo zupełnie nie
byłoby mnie, gdyby Ciebie we mnie nie było! Jeszcze nie jestem w
otchłani, a Ty jesteś i tam; choćbym zstąpił do otchłani, tam
jesteś. Nie byłoby mnie Boże mój, zupełnie by mnie nie było, gdyby
Ciebie we mnie nie było. A może raczej nie byłoby mnie, gdybym nie
istniał w Tobie, z którego wszystko, przez którego wszystko, w
którym wszystko. Tak, Panie, tak to właśnie jest. Dokądże więc mam
Ciebie wzywać, skoro sam jestem w Tobie? Skąd miałbyś przybyć do
mnie?"
30 March 2009
GODAN
|